Nieboskłon utkany z marzeń
Jasnych i skrzących srebrem
Żarzących się wiecznym zimnem
I tajemnicą owianychJakże Nasz wzrok przyciąga
Kusi i nęci pogardą
Wobec żywota tych ludzi
Co pled srebrnej nocy utkaliBowiem cóż z tego, że marzysz
I mrzonka w noc się ulatnia
Iskrzy się, błyszczy srebrem - gwiazda
A My wciąż patrzymy - bez zmianyA serca jaśnieją na tle marzeń srebrnych
Choć ciągle się w głowach rodzą kolejne
W gwiazdach zanika ich okrutna siła
Nie w niebie, lecz w Nas
Na zawsze
Niezmiennie
CZYTASZ
Myśli pisane nocą
PoetryZ racji braku nowego dziennika, w którym mogłabym wylewać wszystkie przemyślenia i wenę twórczą, oto powstań, tomiku poezji internetowej! 10. 10. 2016r. - 7. miejsce w "Poezja" 5. 11. 2016r. ; 10. 12. 2016r. ; 29. 12. 2016r. ; 3-6. 01. 2017r. - 8...