A gdyby tak
Zaszaleć
Znaleźć się choć raz na krawędzi życiaA gdyby tak
Śmiać się
Szczerze, głęboko, aż do bólu brzuchaA gdyby tak
Wykrzyczeć
Całą prawdę ludziom wokółA gdyby tak
Stanąć w obronie
Tego prześladowanego chłopczyka z ubiegłej nocyA gdyby tak
Cofnąć czasChyba nadal
Byłabym taka sama
Stałabym w tym samym miejscu
Zmęczona, niewyspana
Z obawami w sercu
Byłabym
Lecz nie byłoby mnieI choć teraz mnie nie ma
To niewypowiedziana potrzeba
Do życia, nie, do egzystencji
Każe trwać w tej uczuć abstynencji
Każe być wbrew wszystkiemu
Na nic dociekanie przyczyny
Nie ma co się sprzeciwiać Temu
Kto Pasterzem wszelkiej zwierzyny
CZYTASZ
Myśli pisane nocą
PoetryZ racji braku nowego dziennika, w którym mogłabym wylewać wszystkie przemyślenia i wenę twórczą, oto powstań, tomiku poezji internetowej! 10. 10. 2016r. - 7. miejsce w "Poezja" 5. 11. 2016r. ; 10. 12. 2016r. ; 29. 12. 2016r. ; 3-6. 01. 2017r. - 8...