Te wszystkie niepamiętne chwile
I każda z nieprzespanych nocy
Składają się na osobowość
Co może trochę zauroczyćRaz mroczna, niczym czerń
To znów jasna, niczym bielI słowa niewypowiedziane
I czyny, te niepoczynione
Urwany oddech, niemy krzyk
Przewiny, te niezawinioneMrok spowija jasną biel
Światło zaś oświeca czerńI te uczucia w ciemnym sercu
Co pozostały w jego głębi
To wszystko składa się na szarość
Którą coś nieustannie gnębiCzerń bieleje
Mrok jaśniejeLecz to gnębienie jest przyjemne
Tak inne od tego, co znane
Tak inne od tego, co przyziemne
Gdyż jasnością są myśli owianeMrok rozwiało światło w zupełności
Uczucie zaś dało początek jasności
CZYTASZ
Myśli pisane nocą
PoetryZ racji braku nowego dziennika, w którym mogłabym wylewać wszystkie przemyślenia i wenę twórczą, oto powstań, tomiku poezji internetowej! 10. 10. 2016r. - 7. miejsce w "Poezja" 5. 11. 2016r. ; 10. 12. 2016r. ; 29. 12. 2016r. ; 3-6. 01. 2017r. - 8...