Letarg istnienia

155 24 8
                                    

Zamykam źrenice
Przed drażniącym słońcem.
Ponurość tam wszędzie,
Gdzie dotknę mym wzrokiem.
Niepotrzebnością jest
Wystawianie oczu na świat.
I niepotrzebnością też
Niebycie już ileś lat.
Zanim zatem ponownie
Promienie ujrzę słoneczne,
Się zastanowię dwukrotnie,
Czy wolno mi niszczyć co wieczne.

Myśli pisane nocąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz