spadam
w nicość uderzam
piór już zbyt mało
by się zatrzymać
by znów zawisnąć
w niedorzeczności
w półmroku szarej rzeczywistościspadam
już nie dosięgam
światła
już nie dosięgam
życia
jakby nie było świata
jakby nie było mniespadam
zbyt długo to trwało
nim doszło do skoku
odwagi zbyt mało
by móc uciec z mroku
i w swoim spadaniu
odnaleźć coś więcej
niż cząsteczkę duszy
wciąż ściskaną w ręce.
.
.
CZYTASZ
Myśli pisane nocą
PoetryZ racji braku nowego dziennika, w którym mogłabym wylewać wszystkie przemyślenia i wenę twórczą, oto powstań, tomiku poezji internetowej! 10. 10. 2016r. - 7. miejsce w "Poezja" 5. 11. 2016r. ; 10. 12. 2016r. ; 29. 12. 2016r. ; 3-6. 01. 2017r. - 8...