Niemoc

119 17 2
                                    

W zamkniętych dłoniach
Ściśnięte słów wycinki
Szamocą się zaciekle

Zaś w moich skroniach
Pulsujące nitki
Zwijają się w bolesne pętle

Oczu szkła mgliste
I nakrapiane rosą
Jakby utopione i puste

Nie jest jednak oczywiste
O co wciąż proszą
Każdą nocą nim usnę

Myśli pisane nocąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz