" droga book of love,
Ashton zniknął. Nie ma go już kilkanaście dni i trochę za nim tęsknię, a przecież nawet nie rozmawialiśmy. Pani nie chce nam nic o nim powiedzieć, ale moja mamusia, która przyjaźni się z panią Hood powiedziała, że zawieźli go do szpitala. Ale przecież na nic nie chorował. Mama mówi, że on słyszy głosy i widzi coś, czego nie ma. Nie rozumiem, co w tym złego. Wszyscy narzekają na to, jak zły jest ten świat, więc dlaczego przeszkadza im fakt, iż Ashton miał swój własny, cenny światek?"
Luke westchnął głęboko, odłożył książeczkę na bok i ukrył twarz w dłoniach.
Dzisiaj było dla niego za wiele.
- Byłeś chory, Ashton. Dla lekarzy, dla badań, dla wszystkich. Dla mnie byłeś po prostu wyjątkowy. No ale cóż.. to był dzień, w którym zamknęli Cię w psycholu na kilka lat, tylko po to, żeby stwierdzić, że nie masz chorób psychicznych a zwyczajnie potrzebujesz terapii i... - zająknął się. - Miłości. Przepraszam, że nie umiałem Ci jej dać tak, jak tego oczekiwałeś.
______
ČTEŠ
book of love ; lashton
Fanfikcewięc, jeśli umrę, wiedzcie, że to ashton był moją pierwszą miłością, tak myślę. lub luke każdego dnia czyta jeden wpis z książki miłości swojemu martwemu chłopakowi.