20 rozdział -Tajemnica szkatułki.

2.1K 177 11
                                    

-Czemu płakałaś przez sen? -Pierwsze co usłyszałam jak ocknęłam się.

Kto zadał takie pytanie? Wielmożny syn Hadesa. Nikt inny!

-Nie twój zasrany interes! -Warknęłam.

Wstałam. Obok była Lena przyglądając się nam.

-Czy ktoś raczy mi powiedzieć gdzie jestem i wogóle? -Spytałam.

-Tak więc jesteśmy w Yellowstone. Nico przenosił nas cieniem a potem odpoczywał. Minęło 2 tygodnie odkąd Ognik pomógł cię odnaleźć i mamy twoją szkatułkę. -Oznajmiła pokazując mi ją.

Była zwykła. Prosta. Wzięłam ją do rąk. Otworzyłam. Na wierzchu liścik tym znanym mi pismem.

Pomoże ci znaleźć to czego szukasz.
Twój dziadek.

Poczułam łzy. Pod kartką znalazłam pierwszy kompas grecki. Ale nie byle jaki. Pamiętam jego historię.

-Pierwszy kompas został stworzony przez mnie i Hekate. Trzymając do w ręku wskazywał on to co pragnął jego właściciel. -Opowiadała Atena.

-A gdzie on jest? -Spytałam jak byłam małą dziewczynką.

-Pewien dziadek piaskowy pilnuje go. -Uśmiechneła się tajemniczo.

Dziś rozumiem co miała na myślu Atena. Hypnos go strzegł.

Kompas wyglądał jak okrągłe pudełko. W środku oprócz czarnej tafli szkła niczego nie było. Wokół tylko srebny napis starogrecki który w przetłumaczeniu brzmiał tak:

Kompas z rąk Mądrości i Magii drogę wskaże tylko temu
kto z nią związany
lub wykaże iż zasługuje
na miarę obu Nieśmiertelnych.

Nagle zajaśniały nad mną znaki Ateny i Hekate. Ich błogosławieństwa jakby same mi dały przedmiot i prosiły abym z niego skorzystała.

-Lena co wiesz o tym? -Dałam jej przedmiot.

Oczy zrobiły się wielkie.

-Kompas Gwiazd. Stworzony przez Atenę i Hekate. Według legendy mieli go w odpowiednim momencie wszyscy słynni podróżnicy i zarazem herosi. Odyseusz wracając z Troi pod koniec podróży Krzysztof Kolumb docierając do Ameryki jak też Ferdynant Magellan podczas odpływania świata. Według napisu wokół niego może korzystać tylko osoba związana z Ateną i Hekate lub obiema naraz i wtedy ma największą moc. Wskazuje to czego... -Mówiła.

-...pragnie jej właściciel. Tak. Raz mi o nim Atena opowiadała. -Przerwałam.

-To teraz bez problemu znajdziemy obóz Łowczyń. -Odparła Nico.

-Ta.

Nie będzie łatwo. Pułapki... Słyszałam głos Bianci.

-Bianca wspomina o pułapkach. -Dodałam.

-3 razy uratowałam świat więc i z tym dam radę. -Oznajmiła Lena.

-Ok. Jutro wyruszamy. -Potwierdziłam.

Tak. Dodałam rozdział. Napisałam rozprawkę z polskiego cała kartka a4. Tak mi pasował temat że poniosło mnie. ;)
*Mindalan

Zapomnienie jest wśród nasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz