VIII

984 47 11
                                    

Jeśli chcecie to mozecie wlaczyc do rozdzialu piosenkę ,,feel something".

Siedziałam na balkonie ponad godzinę, weszłam w końcu do domu i usiadłam na łóżku.

Wciąż czułam się okropnie.

Usłyszałam pukanie do drzwi.

Stanęła w nich Mona.
Miałam wytłumaczyć jej dzisiaj matmę, a przy okazji miała mi coś dać.

- Heej. Już jestem, co tam?

- Okej, a u ciebie? - zapytałam omijając temat samopoczucia.

- Też. Trzymaj, ten sam typek ci dał i powiedział, że go prosiłaś. - Dała mi większe niż wcześniej pudełko.

- Tak, zobaczyłam na necie a z nim mam w miarę dobry kontakt. Przekażesz? - spytałam dając pieniądze.

- Jasne.

Usiadłyśmy przy biurku.

- Dobra to czego nie rozumiesz? Wzięłaś zeszyt?

- Tak, już daję.

***

Mona siedziała u mnie około trzech godzin.

Była osiemnasta dwadzieścia.

Zamknęłam drzwi na klucz i osunęłam się na podłogę.

Nie miałam sił na nic.

W mojej głowie krążyły tylko słowa braci.

Zawiodłaś nas.
Byłoby mniej problemów.
Chociaż raz bądź szczera.
Tak, nie ufamy ci. Zasłużyłaś na to swoim zachowaniem.

Miałam wrażenie, że zaraz wybuchnę.

Wbiłam palcę we włosy, z oczu ciekły mi łzy.

Ten jeden raz byłam nieostrożna i nie zamknęłam drzwi i gdy zostałam z Tonym w domu. Gdyby nie to byłoby lepiej, ale oczywiście musiało pójść pod górkę. Tak jak zawsze.
Może bracia mieli rację?
Może naprawdę jestem aż tak okropna.

Wstałam z miejsca. Chciałam pójść do łazienki. Po żyletkę.

Moje chęci jednak przerwało pukanie.

Jak najszybciej starałam się uspokoić oddech. Usiadłam na łóżku.

- Tak? - zapytałam po chwili.

- Chcę z tobą porozmawiać.

Will.

Wytarłam łzy. Spojrzałam w lustro i starałam doprowadzić się do normalnego stanu.

Otworzyłam w końcu drzwi.

- Wejdź.

Zamknęłam spowrotem drzwi, tym razem nie na zamek.

Brat usiadł przy biurku. Ja na łóżku.

- Chcesz powiedzieć mi coś o waszej rozmowie z Vincentem?

- Nie. Nie mam o czym.

Westchnął.

- Hailie, wiesz, że się o ciebie martwimy. Twoje zdrowie psychiczne jest dla nas bardzo, ale to bardzo ważne.

Rodzina Monet- historia Hailie.Donde viven las historias. Descúbrelo ahora