Kolejne pięć dni ciszy. Wczoraj minęły dwa tygodnie odkąd jej nie ma . Od ostatniej rozmowy nie odezwała się ani razu a ja powoli tracę nadzieje .
Siedziałem przy biurku wypełniać raporty . Emilki jeszcze nie było wiec miałem czas na przemyślenia .
Kiedy skończyłem postanowiłem zrobić nam kawę . Udałem się do kuchni nieświadomy kogo tam zobaczę .
- Oo hej Marek , co tam - zapytała Klara kiedy przekroczyłem próg
- Cześć wszystko dobrze - odpowiedziałem chcąc ją zbyć
- Słyszałam że Natalia wyjechała i niewiadomo kiedy wróci - powiedziała a ja surowo na nią spojrzałem
- Wróci , nie martw się - odpowiedziałem z ironią
- Marek mam prośbę . Czy mógłbyś dzisiaj do mnie wpaść po pracy pomóc mi złożyć szafę - zapytała a ja momentalnie na nią spojrzałem
- Jaką szafę ?- zapytałem
- Kupiłam sobie ostatnio nową szafę na ubrania , wiesz bo w tamtej już mi się nie mieszczą - powiedziała po czym szeroko się uśmiechnęła
- Wiesz co Klara nie mam z kim zostawić Igora - wymyśliłem od razu
- To zabierz go ze sobą , pomoże nam - zaśmiała się a mi brakło argumentów wiec musiałem się zgodzić
- O 20 ci pasuje ?- zapytałem
- Jak najbardziej , to do zobaczenia - odpowiedziała i wyszła z uśmiechem na ustach
- Jeszcze tego brakowało - pomyślałem
Wiedziałem że gdyby Natalia się o tym dowiedziała byłaby zła . Postanowiłem na razie nic jej nie mówić .
Dokończyłem robienie kawy i udałem się do pokoju . Emilka już czekała na mnie . Wspólnie wypiliśmy kawę a następnie udaliśmy się na patrol . Dzień minął równie spokojnie . Po zakończeniu służby udałem się do Igora a następnie wyruszyliśmy w kierunku mieszkania Klary .
- Tato gdzie jedziemy ? - zapytał kiedy minęliśmy drogę do naszego mieszkania
- Jedziemy do Klary , pomóc jej w jednej rzeczy - odpowiedziałem i spojrzałem na niego
- W jakiej rzeczy ? - zapytał
- Prosiła żeby pomóc jej skręcić szafę na ubrania - odpowiedziałem i zobaczyłem zdziwioną minę mojego syna
- To nie mogła poprosić kogoś innego? - powiedział kiedy zaparkowałem auto na parkingu pod blokiem
- Synku nie wiem , poprosiła mnie wiec się zgodziłem jej pomóc - powiedziałem i
- Wyskakuj , już jesteśmy - dodałemKiedy doszliśmy pod drzwi zadzwoniłem dzwonkiem . Po chwili otworzyła nam Klara. Wyglądała inaczej niż wcześniej . Miała zdecydowanie mocniejszy makijaż i krótką czarną sukienkę .
Weszliśmy do środka a ja od razu poczułem zapach świeżego ciasta .- Chcecie szarlotkę właśnie upiekłam - powiedziała i wskazała miejsce przy stole
- Klara może pokaż tą szafę jak szybciej zaczniemy tym szybciej skończymy - powiedziałem
- Daj spokój Marek 15 minut nas nie zbawi . A ty młody chcesz ? - zapytała i spojrzała na Igora
- Lubię tylko cioci Natalki ale mogę spróbować - odpowiedział i usiadł na krześle
Klara podeszła do kuchni i nałożyła trzy porcje na talerz . Widziałem że Igor nie był zadowolony że tam jesteśmy . Odkąd jestem z Natalią nie toleruje każdej innej kobiety obok mnie .
Szybko zjadłem ciasto i zacząłem skręcać mebel . Klara siedziała w kuchni z Igorem który jeszcze jadł . Drzwi były uchylone wiec słyszałem o czym rozmawiają .
- I jak smakuje ci ? - usłyszałem jak Klara zaczęła rozmowę
- Może być ale i tak Natalia robi najlepsze - opowiedział
- Coś cioci długo nie ma . Może już na stałe wyjechała ? - kiedy to usłyszałem zagotowało mnie od środka
- Ciocia wróci , już niedługo a Pani niech sobie odpuści tatę bo on kocha Natalię - powiedział z lekką złością i wstał z krzesła
W tamtym momencie nie potrafiłem się na niego gniewać że w taki sposób odnosi się do starszej osoby . Byłem mu nawet trochę wdzięczny że ktoś wprost to powiedział Klarze .
Minęły dwie godziny a ja skończyłem w końcu przykręcać ostatnie śrubki . Igor zmęczony padł obok mnie na kanapie .
Byłem tak samo wykończony jak on i tylko marzyłem aby położyć się w łóżku i zasnąć. Kiedy wszedłem do kuchni Klara stała przy blacie nalewając sobie wino.- Skończyłem - powiedziałem
- Napijesz się ? - zapytała i wskazała na kieliszek
- Prowadzę - odpowiedziałem
- Będziemy się zbierać jest już późno - dodałem i chciałem iść po Igora- Marek , dziękuje - podeszła i mnie przytuliła
Byłem zdziwiony ale odwzajemniłem uścisk . Po chwili odsunąłem ją od siebie .
- Nie ma sprawy- powiedziałem i się uśmiechnąłem .
Wziąłem Igora na ręce aby go nie budzić . Wsiadłem do samochodu i zorientowałem się że zostałem bluzkę u Klary . Nie chcąc go budzić postanowiłem że jutro ją odbiorę .
Do domu dotarliśmy po 15 minutach . Igora zaniosłem do pokoju a sam poszedłem wsiąść szybki prysznic a następnie położyłem się do łóżka i nawet wiem kiedy zasnąłem .
Hej , zapraszam na kolejny rozdział . Mam teraz więcej czasu wiec pisze :) mam nadzieje że się cieszycie . Dajcie znać jak wam się podoba i do następnego ❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/347639785-288-k474465.jpg)
YOU ARE READING
Liczysz się tylko Ty - Natalia i Marek
Short StoryNatalia i Marek. Dwoje ludzi po przejściach . Z dwóch różnych światów. Ona silna a jednocześnie wrażliwa kobieta, policjantka. On twardy impulsywny policjant który dla bliskich sobie osób jest w stanie zrobić wiele. Czy tych dwoje będzie miało szan...