Rozdział 14- miałeś racje

673 14 3
                                    

Nim zdążyliśmy się od siebie oderwać w drzwiach stanął Jacek z Góralem .

- Yyyy sorry , my nie chcemy przeszkadzać i już idziemy -powiedział Góral i już zaczął pchać Jacka w stronę wyjścia

- Nie zaczekajcie - powiedziała Natalia lekko zmieszana sytuacją

- Nie my nie chcemy przeszkadzać bo widzimy , że sytuacja się rozwija - dodał Jacek

- Dajcie spokój i wejdzie do środka - kiwnąłem ręką a oni spojrzawszy na siebie podeszli do nas

- Coś się stało ? - zapytała Natalia bo w końcu po coś musieli przyjść o tej godzinie

- Nie nic my tylko chcieliśmy się zapytać czy jutro powtórka z rozrywki - odpowiedział lekko wstawiony już Jacuś .
Ale widzimy , że przyszliśmy nie w porę- dodał Góral i szturnął Jacka w ramie a po chwili obydwoje wybuchli śmiechem

Wymieniliśmy się spojrzeniami z Natalią i skradłem jej lekki uśmiech .

- Już skończyliście ?- zapytałem krzyżując ręce chcąc zachować poważną minę choć było trudno

- A widzisz wygrałem . Stawiasz flaszkę - wskazał zadowolony Miłosz na Jacka

- Co wygrał ? - zadała pytanie Natalia

- A założyliśmy się o to kiedy będziecie razem. Ja obstawiałem że coś się wydarzy na tym wyjeździe a Jacek twierdzi że wy już od dłuższego czasu coś ukrywacie - dokładnie streszczał Góral

- Niestety Miłosz przykro mi ale Jacek wygrał - odpowiedziałem i poczułem na sobie wzrok Natalii

-Jak to ? - tym razem od zadał pytanie

- Jesteśmy z Natalią razem już od dłuższego czasu ale nie chcieliśmy nikomu mówić - powiedziałem i objąłem ją ramieniem

- I jakbyście mogli zapomnieć o tym co widzieliście i nikomu nie mówić - dodała moja partnerka

- Nie no nie ma sprawy , nikomu nic nie powiemy możecie być spokojni - powiedział Jacek i popatrzył na Miłosza

- Możecie na nas liczyć - dodał Góral

-  Dzięki - odpowiedzieliśmy jednoczenie z Mróz

- A tak naprawdę bardzo się cieszymy , że Wam się ułożyło . Dobrze razem wyglądacie - powiedział Jacek i poklepał nas po ramionach a następnie opuścili z Miłoszem pokój .

Po wieczornej toalecie leżeliśmy wtuleni w siebie z Natalią .

- Myślisz że komuś powiedzą ? - zadała pytanie i popatrzyła ma mnie

- Myśle że nie, oni nie są tacy - powiedziałem i popatrzyłem jej w oczy

-Oby bo nie wyobrażam sobie jeździć z kim innym - dodała a ja zauważyłem że trochę zmartwiła się sytuacją

- Nie mam wpływu na to jak będzie wyglądać nasza praca ale mogę ci obiecać że prywatnie zawsze będę z tobą - odpowiedziałem i złożyłem czuły pocałunek na jej ustach

- Wiesz co ? Miałeś racje - popatrzyła na mnie i się uśmiechnęła

- Z czym ? - popatrzyłem na nią pytającym wzrokiem

- Że jeszcze będę szczęśliwa - powiedziała i pocałowała mnie w policzek

Od razu przypomniało mi się o czym mówi .

- Kocham Cię - powiedziałem i złożyłem pocałunek na jej czole

- Ja też Cię kocham Marek - dodała a ja jeszcze bardziej przytuliłem ją do siebie po czym obydwoje zasnęłyśmy .

Hej, zapraszam na kolejny rozdział mam nadzieje że się podoba . Dajcie znać co myślicie i do następnego , buziaki ❤️

Liczysz się tylko Ty - Natalia i MarekWhere stories live. Discover now