Reszta dni minęła nam bardzo przyjemnie . Jacek z Góralem dotrzymali słowa i nikomu nic nie powiedzieli . Byliśmy im z tego powodu bardzo wdzięczeni .
Gdy wróciliśmy do domu postanowiliśmy zamówić sobie jedzenie bo nie mieliśmy siły niczego gotować . Igor miał wrócić dopiero wieczorem wiec mieliśmy trochę czasu dla siebie .
Natalia postanowiła wsiąść prysznic a ja w tym momencie usiadłem do realizacji prezentu z okazji jej urodzin które miała za dwa tygodnie .Odpaliłem komputer i zacząłem szukać interesujących ofert na wakacje we dwoje . Natalia często mówiła , że chciałaby zobaczyć słoneczną Hiszpanie wiec postanowiłem spełnić jej marzenie . Wcześniej zadzwoniłem do komendanta z zapytaniem czy moglibyśmy wsiąść tydzień urlopu . Bez problemu się zgodził .
Kiedy już dokonywałem płatności z łazienki wyszła Natalia .- A co ty taki skupiony - zapytała i spojrzała na mnie
- A nic takiego , coś musiałem sprawić - posłałem jej ciepły uśmiech
- Ale wszystko okej ? - zapytała i dokładnie spojrzała na mnie
- Tak tak, to nic takiego - powiedziałem i zatwierdziłem rezerwacje po czym zamknąłem komputer i podszedłem do niej
- Jemy ? - popatrzyłem na nią i podałem jej porcje .
Nim się obejrzeliśmy minęła reszta dnia i musieliśmy jechać po Igora . Kiedy zaparkowaliśmy pod domem jego kolegi Natalia zauważyła piękne kwiaty .
- Spójrz takie same jak w Hiszpanii - popatrzyła na mnie i zaczęła się zachwycać roślinami
Ja nic nie odpowiedziałem tylko szeroko się uśmiechałem łapiąc ją za rękę .
Kiedy zadzwoniliśmy dzwonkiem drzwi otworzyła mama Kuby .
- Witam , chłopaki jeszcze się bawią. Zapraszam do środka - otworzyła drzwi szerzej i szeroko się uśmiechała
- Ciocia !! - krzyknął Igor i podbiegł do Natalii mocno się wtulając
- Tęskniłem za Tobą - dodał i szeroko się uśmiechał- Ja też za Tobą tęskniłam urwisie - dodała i odwzajemniła uśmiech
- A za mną to co ? - zapytałem i chciałem udać smutną minę ale mi nie wyszło
- Za tobą też - dodał a ja pogładziłem go po głowie
- Ciocia a zrobimy dzisiaj gofry ?- zapytał Natalii z nadzieją w głosie
- Pewnie , że zrobimy - odpowiedziała a on z radości podskoczył w górę .
Igor po spakowaniu plecaka ubierał buty do wyjścia .
- Dziękujemy za wszystko - powiedziałem i podałem rękę kobiecie
- Nie ma sprawy Igor jest zawsze miłe widziany - dodała i pożegnała się z nami .
Po 30 minutach byliśmy już w domu . Igor przygotowywał z Natalią gofry a ja stałem z boku i się im przyglądałem. Kiedy Igor pobiegł po coś do pokoju , podszedłem do Natalii obejmując ją w pasie
- Marek bo zaraz rozleje -powiedziała nalewając ciasto do gofrownicy
- Nie rozlejesz , jesteś perfekcyjną panią domu - odpowiedziałem i ściągnąłem niżej ramiączko jej bluzki
- Marek Igor jest obok - mruknęła i cicho się zaśmiała
- Ale my nic przecież nie robimy - odpowiedziałem równie cicho i zacząłem ją delikatnie całować w ramie
- Marek , opanuj się - zaśmiała się popatrzyła ma mnie
- Już mam - krzyknął Igor i przynosił z pokoju swojego robota .
- Super synek - odpowiedziałem trochę zrezygnowały i zaciągnąłem ramiączko Natalii , że delikatnie strzeliła jej szelka od stanika .
Kobieta tylko dwuznacznie na mnie spojrzała .
- Siadaj Igor , gofry gotowe - odwróciła się w kierunku chłopca i podała mu talerz z jedzeniem
- Są pyszne !- krzyknął radośnie i zaczął się objadać
Natalia też wzięła sobie jednego i wróciła do pilnowania reszty która się piekła
- Daj gryza - podszedłem do niej a ona wysunęła rękę z gofrem w moją stronę
- Oo faktycznie dobre - dodałem z pełną buzią
- Tato czemu kradniesz cioci gofra - odwrócił się mój syn i popatrzył na mnie
- Nie kradnę ciocia sama mi dała - powiedziałem i wskazałem na Natalię
- Dałam mu dałam - powiedziała z uśmiechałem i ugryzła kolejny kęs
Wieczór z Igorem minął nam na graniu w planszówki . Kiedy szedł spać podszedł do Natalii która siedziała na kanapie
- Ciocia poczytasz mi na dobranoc ? - zapytał swoim uroczym głosem
- Pewnie , że ci poczytam , choć idziemy - wstała i z uśmiechem podążała za chłopcem .
Kiedy zniknęli za drzwiami ja postanowiłem nalać nam po lampce wina . Odpaliłem telewizje i czekałem na Natalię . Po 10 minutach pojawiła się i usiadła obok mnie . Podałem jej kieliszek i włączyłem film
- Zasnął - odpowiedziała i wzięła łyk
- To teraz mamy chwile dla siebie - odpowiedziałem i objąłem ją ramieniem
- Lubię te nasze wieczory - popatrzyła na mnie i się uśmiechnęła
- Ja też je lubię , zwłaszcza kiedy sobie je urozmaicamy - powiedziałem zadziornie i posłałem jej zalotny uśmieszek
- Korwicki nawet o tym nie myśl , jutro musimy wstać do pracy - popatrzyła na mnie a ja tylko westchnąłem zrezygnowany
Po obejrzeniu filmu i wieczornej toalecie leżeliśmy wtuleni w siebie . Natalia miała położoną głowę na moim torcie a ja lekko gładziłem ją po plecach . Po 20 minutach obydwoje zasnęliśmy .
Hej , zapraszam na kolejny rozdział , mam nadzieje że się spodoba , dajcie znać co myślicie i do następnego, buziaki 🫶
![](https://img.wattpad.com/cover/347639785-288-k474465.jpg)
YOU ARE READING
Liczysz się tylko Ty - Natalia i Marek
Short StoryNatalia i Marek. Dwoje ludzi po przejściach . Z dwóch różnych światów. Ona silna a jednocześnie wrażliwa kobieta, policjantka. On twardy impulsywny policjant który dla bliskich sobie osób jest w stanie zrobić wiele. Czy tych dwoje będzie miało szan...