CHAPTER FOUR

264 9 6
                                    

★✯★

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

★✯★

Lilah ze zdenerwowaniem biegła przez korytarze. Sapnęła z poirytowaniem, kiedy to sylwetki Jedi zniknęły za rogiem. Próbowała nieudolnie dotrzymać kroku mistrzowi Obi-Wanowi oraz Anakinowi, co jak widać niezbyt się powiodło. Fuknęła pod nosem, zaklinając swojego mistrza o nie poinformowaniu jej na czas, by ta stawiła się na spotkanie wraz z Kenobim i jego uczniem, ale jak na złość, nikt nie raczył jej o tym powiedzieć, o której ma się takowe odbywać. A już tym bardziej, że ma mieć miejsce poza murami świątyni.

Przyspieszając, wyrzuciła z głowy obraz rozłoszczonego Rodianina, któremu ukradła pojazd, aby tylko się tu dostać.

Wreszcie, z trudem nadążając za dwójką Jedi, Daverin dotarła do turbowindy. Drzwi zamknęły się tuż przed jej nosem. Z rozdrażnieniem, wyciągnęła dłoń przed siebie, a te dzięki mocy, otworzyły się na chwilę. Robiąc sobie przejście, dziewczyna wpadła do środka, a wrota zasunęły się za nią z sykiem.

Anakin ze zdziwieniem spojrzał na nastolatkę, która to opierając dłonie o swoje kolana, wypluwała sobie płuca. Zerknął na Obi-Wana, który stał niewzruszony, jakby nie był zaskoczony widokiem Daverin. W rzeczywistości był świadomy decyzji o tym, że dziewczyna będzie im towarzyszyć, na życzenie mistrza Yody.

Skywalker otrząsnął się ze swoich myśli i ze zdziwieniem zapytał.

— Wszystko w porządku, Lilah? Wyglądasz, jakbyś właśnie uciekała przed czymś.

Dziewczyna słysząc jego głos, poderwała głowę, wlepiając spojrzenie jej ciemnych tęczówek w chłopaka. Widząc go, po jego dłuższej nieobecności, przywołała na swojej twarzy uśmiech. Nadal lekko jeszcze dysząc i opierając się o kolana, odpowiedziała.

— Tak, wszystko dobrze. — odparła. Dźwignęła się z kolan i oparła się o ścianę windy, przykładając dłoń do klatki piersiowej. Wyczuwając swoje mocno bijące serce, mówiła dalej. — Mistrz Yoda mnie tu wysłał, lecz nie mam pojęcia z jakiego powodu. Wybaczcie za moje spóźnienie, niestety dostanie się tu ze świątyni w ekspresowym tempie, przerosło moje oczekiwania.

Skywalker otwierał już usta, aby jej odpowiedzieć, lecz Kenobi był szybszy.

— Nie ma problemu, Lilah. Mistrz Yoda poinformował mnie o twojej obecności. — rzekł. — Z resztą jak domniemywam, ten śmigacz pozostawiony dosłownie przed głównym wejściem do budynku, którym interesują się aktualnie lokalne władze, należy do ciebie, nieprawdaż? — zapytał z zaczepnym uśmiechem.

Daverin rozszerzyła oczy słysząc słowa mężczyzny. Spojrzała przez szybę windy, widząc oddalające się, coraz bardziej od jej wzroku zbiorowisko wokół pojazdu, przy którym zbierało się coraz to więcej osób. Pośród tłumu dostrzegła również rzekomego Rodianina, któremu ten pojazd zwinęła. Anakin słysząc słowa swojego mistrza, parsknął śmiechem, a dziewczyna czerwieniąc się, spuściła głowę.

MOONLIGHT | STAR WARSTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon