Rozdział 19: Zapamiętaj Moje Słowa...

323 23 24
                                    

Izuku Yagi POV

Bohater stojący przede mną był nikim innym jak człowiekiem, którego szukał mój Mistrz. Minęły długie dwa tygodnie, odkąd Stain spiskował, by wyleczyć społeczeństwo z tego fałszywego bohatera. Mężczyzna przede mną rozszerzył oczy w szoku, gdy zauważył mężczyznę za mną. Przyjął postawę bojową, zanim zmierzył mnie wzrokiem od stóp do głowy.

"Dziecko..." Jego słowa wypłynęły z jego ust, ledwie słyszalne, gdy stał tam w szoku. "Dziecko! Uciekaj od tego potwora! Nie wiesz, kto to jest?!?"

Skrzywiłem się na jego słowa. Potwór powiadasz? Jego ton był tonem pouczającego Manora. Jakby był na mnie zły za to, że jestem blisko wyzwoliciela, który stał za mną. Ponownie otworzyłem oczy i z irytacją spojrzałem na mężczyznę w kostiumie srebrnego bohatera.

Czy on nie słyszał słów, które właśnie powiedziałem?

Na początku byłem w złym nastroju, ale to samo w sobie mnie irytowało. Najpierw mnie ignoruje, potem okazuje brak szacunku mojemu Mistrzowi. Wstałem ze swojego miejsca na wygodnym podłożu i odwróciłem głowę w stronę Staina.

Spojrzałem na niego wyczekująco, a on skinął głową. Odwracając twarz z powrotem w stronę zdziwionego bohatera, zrobiłem, jak kazał. Stanąłem za nim. Stojąc za nim, spojrzał groźnie na mojego Mistrza i zaczął mówić.

"Nie wiem, co chciałeś zrobić temu dziecku, ale mam zamiar natychmiast to powstrzymać!" Jego głos był przesiąknięty determinacją i przekonaniem o własnej nieomylności, gdy wykrzykiwał te żałosne słowa do mojego Mistrza.

Zaczął uruchamiać silniki, zamierzając biec do mężczyzny przed nim. Mój Mistrz stał bez mrugnięcia okiem, czekając na to, co miało się wydarzyć. Bohater zaczął biec, gdy nagle jego oczy znów się rozszerzyły.

Strumień szkarłatu wypłynął z jego ust, gdy jego ciało zamarło. Jego silniki natychmiast ponownie zaiskrzyły, a jego nogi przestały się poruszać. Upadając na podłogę, ostatnim oddechem, wypowiedział proste słowo.

"Tenya."

Chizome Akaguro POV

Dziecko siedzące przede mną wstało i spojrzało na mnie. Moje oczy wwierciły się w jego i natychmiast zauważyłam błysk. Ten psychotyczny, szalony błysk, który pojawiał się, gdy miał pomysł. Zrozumiałem szybko, przypominając sobie instrukcje udzielone mu przez stojącego przed nami fałszywego bohatera.

Uśmiechnąłem się przelotnie, po czym dyskretnie skinąłem mu głową. Obserwując, jak wykonuje polecenia mężczyzny pokrytego metalem, zastanawiałem się, co dokładnie knuje mój uczeń.

"Nie wiem, co chciałeś zrobić temu dziecku, ale zaraz to powstrzymam!"

Skrzywiłem się na jego odrażające słowa. Wiedziałem, co się stało z moim uczniem, zanim go poznałem. Wiedziałem o straszliwych aktach przemocy i zaniedbania, którymi bohaterowie tak uprzejmie obdarzyli jego już i tak niefortunną sytuację życiową. Teraz, gdy w grę wchodzi złoczyńca, bohaterowie mogą wykorzystać to dziecko jako aspekt zarobienia większych pieniędzy. Wyobrażam sobie, że pieniądze, które otrzymaliby za schwytanie Zabójcy Bohaterów, byłyby dość wysokie, ale pieniądze za uratowanie bezbronnego dziecka przed Zabójcą Bohaterów? To zupełnie nowa historia.

Stojący przede mną bohater szybko aktywował swój dar, biegnąc w moją stronę, podczas gdy ja stałem bezczynnie. Całkowicie wierzyłem w możliwości mojego ucznia. Jak w kolejce, jeden z noży do rzucania mojego ucznia stał się widoczny, gdy przebił skórę na szyi bohatera.

Ten Dzień // Villain Deku Där berättelser lever. Upptäck nu