Rozdział 8: Kto Był Mistrzem?

557 29 39
                                    

Tomura Shigaraki POV

Gdy słowa chłopca odbiły się echem w całym barze, poczułem się zirytowany. All Might nigdy nie był moim ulubieńcem z bohaterów, zawsze go nienawidziłem; jednak słuchanie, że był tak samo samolubny w życiu osobistym, jak jako bohater, przyprawiało mnie o mdłości.

Bohaterowie jako całość przyprawiali mnie o mdłości.

Wszyscy odwrócili się ode mnie lata temu i zrobili to samo dla Yagi'ego Izuku --- wszyscy zasłużyli na cierpienie za wszystko, co zrobili.

Podczas gdy większość opowieści Yagiego o jego doświadczeniach z All Might była dla mnie nową informacją, dar All Might, One For All i jego możliwości przekazywania z użytkownika na użytkownika. Mistrz wychował mnie na swojego następcę, więc nauczał o istnieniu daru od najmłodszych lat – ale mimo wszystko zabawnie było myśleć o obecnej sytuacji.

Ojcem Yagi'ego był All Might i teraz będzie po naszej stronie. Mogłem sobie tylko wyobrazić minę, jaką zrobi, gdy usłyszy o zdradzie syna. To byłoby niewiarygodne, a ja byłem martwy, siedząc tam, żeby to zobaczyć. Wyobrażanie sobie zawsze sprawiało mi frajdę – mam na myśli wyrazy twarzy tych, którymi gardzę, kiedy powoli składają w całość pełny obraz. To sprawiało, że moje serce tęskniło za każdą konfrontacją - pomimo mojego zewnętrznego poirytowania, gdy te spotkania miały miejsce. Naprawdę, kiedy patrzę na bohaterów desperacko próbujących mnie powstrzymać, czuję poczucie celu i ekstazę wypełniającą mnie jak narkotyk, którego po prostu nie mam dość.

Chociaż mogłem patrzeć z radością nie tylko na wyraz twarzy All Mighta, który zmieniał się i przechodził przez fazy dezorientacji i melancholii, ponieważ matka Yagi była Atrakcją – kolejnym bohaterem, który oszukał i zaniedbał uratowanie chłopca. Izuku był dowodem objawienia, że ​​bohaterowie są trucizną rozprzestrzeniającą się po całym naszym narodzie - naszym świecie; Izuku żył w przekonaniu, że bohaterom nie można ufać, jeśli chodzi o ich moc i wpływy; Izuku byłby dowodem plagi, którą zaprosili jako obrońcy, aby nas ocalić.

Powinni byli otrzymać naganę za swoje nikczemne zachowanie; powinni byli trafić do więzienia za niszczenie naszych budynków, naszych ulic, naszej przyszłości; to oni powinni być wyrzuceni przez społeczeństwo – nie my.

Jeśli nawet najsłynniejszy bohater na Ziemi posunąłby się tak daleko, by zranić i zaniedbywać własnego syna, kto powiedział, że inni nie pójdą w jego ślady?

Trzeba było ich powstrzymać; trzeba było ich uśpić.

Oprócz obecnych światowych bohaterów zaniedbujących dziecko rozpaczliwie potrzebujące pomocy, przyszli bohaterowie społeczeństwa posunęli się o krok dalej. Można by pomyśleć, że dzieci aspirujące do bycia bohaterami pomogłyby mu, ale zamiast mu pomóc, nękały i zastraszały swojego rówieśnika do tego stopnia, że ​​odebrałby  sobie życie. To społeczeństwo było chore.

To czternastoletnie dziecko przeżyło tyle traumy tylko dlatego, że chciało zostać bohaterem. Jego czysta intencja; jego czyste serce; jego dobre, autentyczne ideały i jego motywy ratowania innych zostały wypaczone i uformowane w to, kim jest dzisiaj.

Kolejny wyrzutek; kolejny potwór - taki jak ja.

Wszystko przez społeczeństwo; wszystko przez bohaterów; wszystko dlatego, że był inny. Prawdziwymi złoczyńcami byli ci, którzy torturowali i dręczyli dziecko, ponieważ było słabe. Prawdziwym złoczyńcą było społeczeństwo i zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, aby oczyścić ten zapomniany przez Boga świat. Ja, członek ligi złoczyńców, zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, by uwolnić ten świat od skorumpowanych. Zrobiłbym wszystko, co w mojej mocy, aby uwolnić tych, którym społeczeństwo wyprało mózgi.

Ten Dzień // Villain Deku Onde histórias criam vida. Descubra agora