- Melody, przychodzisz tu już rok, on może się nigdy ni obudzić - powiedział lekarz, z którym się zaprzyjaźniłam, był dość młody, niedawno skończył studia.
- Nie zrozumiesz - Mruknęłam.
Słyszałam tylko, jak wychodzi z sali.
Przez 11 miesięcy przychodziłam tu codziennie.
- Dziś jest 27 maja, nasza rocznica - powiedziałam do chłopaka, który leżał nieruchomo przede mną.
- Kocham cie Brooklyn - wyjęłam naszyjnik i po raz setny czytałam ten sam napis.
-Noszę go zawsze przy sobie i to fajne, że kochasz mnie bardziej niż Jack słodycze - uśmiechnęłam się.
- Wszyscy czekamy, aż się obudzisz, w końcu musimy pojechać na te wakacje do domku rodziców Nasha - rozmawiałam właściwie sama ze sobą.
- Kocham cie - ucałowałam jego czoło i wyszłam z sali.
The End
YOU ARE READING
Ciastko // 5SOS
FanfictionCórka Luka Hemmingsa widuje go częściej na plakatach niż w realnym życiu. Ba, on się do niej nie przyznaje, jej matka zmaga się z białaczką, podczas gdy ona leży w szpitalu 16 letnia Melody ma swoje udziały w jednym z gangów. Co się stanie, dy będz...