Part 3 / Rozdział 6 - Nowy rozdział

264 11 4
                                    

W poprzednich rozdziałach: chłopcy wraz z Niną wrócili do hacjendy, policja zabrała Tylera do aresztu, następnego dnia opuszczą hacjendę. W tym czasie Nina przechodzi kryzys po utracie Stefana, jest załamana psychicznie, zamknęła się w swoim pokoju chcąc popełnić najgorszą czynność, Harry próbuje jej pomóc, do tragedii nie dochodzi. Harry obiecuje, że nie opuści Niny, pomoże jej uporać się z problemem. 5SOS odwiedzili przyjaciół. Nina straciła nad sobą panowanie i kontrolę - strzelając z łuku mierzyła prosto w kierunku Harry'ego. Bohaterowie opuścili hacjendę. Nina zamieszkała z Harrym. Harry dostaje nietypową wiadomość od Nialla.

Z góry przepraszam za wszelkie literówki i błędy w pisowni. ale rozdział pisałam na szybko i chciałam go jak najszybciej dodać. Postaram się go poprawić, kiedy tylko znajdę czas.

~~ Nina ~~
Po godzinie jazdy dojechaliśmy bezpiecznie do posiadłości Harry'ego. Całą uwagę skupiłam na widokach, które mijaliśmy. Nie miałam ochoty na chociażby krótką rozmowę. Liczyłam, że cały sezon wakacyjny spędzę poza miastem w odizolowanym miejscu, tak się jednak nie stało. Musiałam zebrać się garść i poukładać wszystkie wątki do kupy. Zadręczanie i użalanie się nad sobą nikomu nie służy, mimo iż straciłam bliską osobę- wskazówki zegara nadal tykały.
Harry dostał wiadomość od chłopaków, że wszyscy dojechali bezpiecznie do hotelu. Kolejnym etapem był wyjazd. Każdy z nich uznał, że najlepszym rozwiązaniem będzie spotkanie z rodziną. Ja na swoją musiałam niestety poczekać. W czasie podróży chłopak zarzekał, że nie wróci do swojej rodzinnej miejscowości nie teraz, kiedy wie iż go potrzebuje. Nie kłamał. Gdyby nie troska Harry'ego, zapewne leżałabym w szpitalu na oddziale intensywnej terapii z pociętymi żyłami. Każdy z nas miał prawo popełnić błędy nikt nie był doskonały.

- Z resztą pamiętasz co ci mówiłem? Do Anglii pojedziemy razem. - oznajmił zanim wjechał na taras swojej posesji. To prawda wspominał o tym nie raz, lecz kilka razy. W dodatku ja przyjęłam ofertę chłopaka. Planowana data opuszczenia Los Angeles nie była jeszcze ustalona, wiedziałam tylko, iż nie mogłam złamać danej obietnicy.

Ku naszemu szczęściu nie natknęliśmy się na żadnych fotografów. Widocznie nie byli powiadomieni o powrocie One Direction do miasta. Posesja na której Harry zaparkował mój samochód była wielkości dwóch lub trzech kortów tenisowych. Mieszkanie nie znajdowało się w samym centrum miasta lecz na jego obrzeżach. Podjazd wyłożony był szarymi, betonowymi płytkami tak samo jak drobna ścieżka prowadząca do głównego wejścia mieszkania. Tylko część obiektu ogrodzona była wysokim murem wybudowanym z cegieł. U samego szczytu umocowane były podłużne doniczki, z których zwisały pnące się do samej ziemi bluszcze. Efekt był naprawde oszałamiający. Rozumiałam Harry'ego bardzo dobrze. Liczne osiągnięcia, ciężka praca nie umożliwiały mu chwili spokoju i relaksu. Tylko w ten sposób mógł uniknąć szpiegujących ludzi oraz flaszy aparatów. Brama zamykała się automatycznie. Jeden przycisk na pilocie i wszystko pozostawało w ukryciu. Biel była głównym wypełnieniem. Można powiedzieć, iż mieszkanie było podzielone na dwa sektory z czego oba były połączone zadaszonym korytarzem. Wdech zapadł mi w piersiach widząc przejście, które obite były drewnianymi deskami zaś u samej góry ponownie pojawił się zwisające, charakterystyczny bluszcze. Za barierkami mogłam dostrzec liczne drzewa mające kilka metrów wysokości. W oddali mogłam dostrzec fragment ogrodu który również był niesamowity. Miejsce było niczym oaza spokoju.

Posiadłość liczyła tylko parter. Pierwsza część skrzydła została zaprojektowana na niewielkim wzgórzu. Wysokie, szklane okna zdobiły ścianę z widokiem na panoramę LA. Właśnie w tej części znajdowała się niewielka kuchnia z wysepką, jadalnia, łazienka, sypialnia oraz salon. Podłogi wyłożone były brązowymi panelami, ściany posiadły odcienie kremowej pasteli. Dominował gównie wystrój w kolorystyce beżu, bieli, czerwieni oraz niewielkich pojedynczych niebieskich dodatków.

Sweet Temptation "Słodkie Pożądanie" (Harry Styles)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz