pov: Pablo
Cały mokry, chwyciłem Sofie i wbiegłem do morza. Gdy pod nogami nie miałem już gruntu, chciałem puścić dziewczynę, żeby sama dopłynęła do brzegu, jednak ona mocno oplotła moje biodra nogami. Schowała twarz w zagłębienie w mojej szyi i złapała moją koszulkę, tak, że poczułem jej wbijające się paznokcie.
-Nie puszczaj mnie- pisnęła.
Podpłynąłem trochę bliżej brzegu, gdy miałem już grunt złapałem za nogi dziewczyny, podnosząc ją do góry. Stanąłem w miejscu, w którym Sofia nie dotknęłaby jeszcze dna. Spojrzałem w oczy dziewczyny uśmiechając się szeroko.
-Co się tak szczerzysz?- zaśmiała się.
-Nic nie jest za darmo- uniosłem lekko ramiona, na co Sofia chwyciła mnie mocniej.
-Co ty znowu chcesz?- zapytała, poirytowana.
-Buzi poproszę- pokazałem zęby w uśmiechu.
-Zachowujesz się jak dziecko- przewróciła oczami całując mnie w policzek- i czemu stoisz, zaraz Pedri będzie- dodała szybko i odwróciła wzrok w stronę plaży.
-Kocham cię- szarpnąłem na tyle cicho, żeby nie usłyszała.
-Wiesz, że słyszałam- odwróciła głowę.
-Wiem- stwierdziłem uśmiechając się.
-Postaiwsz mnie?- nawet nie zwróciłem uwagi, że byliśmy już przy plaży. Postawiłem ją na ziemię, powoli odchodząc od wody- Zaczekaj!- podbiegła kawałek.
-Hm?- złapałem równowagę.
-Też cię kocham- połączyła nasze usta w namiętnym pocałunku.
Objąłem dziewczynę, kładąc podbródek na jej włosy. Woda leciała z nas, ale jakoś bardzo nam to nie przeszkadzało. Trzymałem ręce na tali dziewczyny, która z każdym moim ruchem się śmiała.
-Co cię tak bawi- zapytałem.
-Ty- zaśmiała się głośniej.
Uznaliśmy, że pójdziemy szybko się przebrać, zostawiliśmy rzeczy w małym zamykanym pokoiku obok i wróciliśmy na plażę, na której Pedri, Zoe i Ansu już czekali.
-A wam co?- krzyknęła Zoe, trzymając skrzynkę piwa.
-Kąpaliśmy się- okrzyknęła Sofia, która garnęła się do pomocy.
Zaczęliśmy pomagać w noszeniu skrzynek, żeby zdążyć przed przyjściem gości. Chwilę po skończonym noszeniu, zaczęli pojawiać się goście.
___________________________________________
Wiem, że krótki rozdział, ale miałam potrzebę go napisać hah. Niedługo wleci rozdział z imprezy. Miłego dnia/ nocy miśki ❤️
YOU ARE READING
Najpiękniejszy uśmiech ~Pablo Gavi~
RomancePo rozwodzie rodziców, mała Sofia González jest zmuszona zostawić tatę i brata w Barcelonie. Razem z mamą wyjeżdża do Londynu. Po kilkunastu latach matka dziewczyny umiera w wypadku samochodowym, a sama 16-letnia dziewczyna wraca do rodzinnego domu.