Podziękowania

563 39 9
                                    

Witam!

Są to podziękowania ode mnie i Natalii w związku z tak fajnym odbiorem tej książki. Każde słowo tutaj napisane, moje czy Natalii jest prosto z serca.


Oto podziękowania od Natalki, czyli xnatalia0x :

Chciałabym wam bardzo podziękować za zainteresowanie naszym małym "dziełem" 

Dziękuję za wszystkie komentarze, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. 

 Wasze reakcje i teorie były cudowne. 

Muszę przyznać, że przy udostępnianiu pierwszych rozdziałów czułam lekki stres i zadawałam sobie pytania "czy się to komuś spodoba", ale wy szybko rozmawialiście te wątpliwości przyjmując to co stworzyłyśmy bardzo ciepło. Więc chciałabym wam jeszcze raz wam podziękować, jesteście wspaniali. 

 Praca nad tą książką i współpraca z Nadią była dla mnie przyjemnością. Bawiłam się świetnie. Nasze wspólne odklejki i przemyślenia, uwielbiam. 

Były momenty, w których rozumiałyśmy się bez słów. Nasze rozrysowanie sceny na kanapie, żeby się nie pogubić przy pisaniu. 

 Przez te miesiące pisana i ustalania poznałyśmy się, przez co Nadia stała się moim małym słoneczkiem. Więc z tego miejsca chce jej podziękować za wspaniałe spędzony czas i na pewno to nie jest koniec naszej znajomości. 

Kosiam cie. 

 ... I to chyba nie jest ostatnia nasz współpraca...


A to podziękowania ode mnie:

Hej! Jestem wdzięczna za to co się działo w tej książce i tak naprawdę powstała ona tylko dzięki wam!

Gdyby nie wy, moje konto nie rozrosło by się tak i Natalia mogłaby do mnie nie napisać z propozycją książki! Jestem wam za to ogromnie wdzięczna!

Gdyby nie to, że zaczęłyśmy pisać, nie znalazłabym osoby, która jest dla mnie jak starsza siostra. Jest oparciem i pomocą w każdej możliwej chwili. Potrafimy mieć odklejki, identyczne pomysły i humor.  Nie mogłabym poznać takiej osoby, dzięki której podjęłam wiele decyzji dzięki którym jestem tu gdzie jestem. Nie jest idealnie, ale lepiej. O wiele lepiej niż było.

Pamiętam naszą pierwszą rozmowę gdy zaczynałyśmy się poznawać. Gdy zaczęłyśmy pisać fabułe i z każdą chwilą wpadało mi coraz to więcej pomysłów. Natalia jest dla mnie taką weną pomysłów i jednoczesnym jej uzupełnieniem. Gdy jedna na coś wpadała, druga dodawała coś do tego dzięki czemu mamy teraz taką książkę!

Co do samego dzieła. Jestem dumna. Z tego co napisałyśmy, stworzyłyśmy i wypuściłyśmy. Niby książka nie ma dużych wyników patrząc ogólnikowo. Lecz dla mnie... 

Każde wyświetlenie i gwiazdka jest dla mnie czymś wyjątkowym, a jeżeli widzę komentarze to wiem, że zrobiłam dobrą robotę i wprawiłam was czymś w zdziwienie, smutek, szczęście lub śmiech, albo wiele innych emocji. I też dlatego piszę.

Nigdy nie sądziłam, że znajdę coś takiego jak pisanie. Że będę temu poświęcać każdą wolną chwilę. Dzięki temu czuje się o wiele lepiej. Pomaga mi to uwolnić emocje i się uspokoić, a gdy później widzę wasz odzew... Aż mam łzy w oczach, bo tak oddziałujecie na mnie. Łzami szczęścia.

Miałam swoje wzloty i upadki w tej książce. Jedno zdanie jest lepsze, drugie gorsze, ale i tak jestem dumna z tego co udało nam się wykonać, a to jeszcze nie koniec.

Wiem, że nasza współpraca i znajomość będzie jeszcze działać, przez długi okres czasu. Zakończyłyśmy jedną książkę, ale to nie znaczy, że nie napiszemy następnej.

Mamy pomysły na kolejne projekty i mam nadzieję, że wam się spodobają. Wielu osobą wysłałam krótkie spoilery, pytałam o pomoc w tytule lub okładce i za wszystko chce podziękować tym osobą. Dzięki wam mam siłę, dzięki wam wszystkim tutaj!

Wracając, Natalio, dziękuje, że jesteś taka jaka jesteś. Że jesteś wsparciem w moim życiu. Dzięki tobie poznałam wiele rzeczy i wiele rzeczy zrozumiałam. Zdobyłam większej odwagi i coraz mniej boję się podejmować wyzwań!

Oczywiście, nie smućcie się, to nie koniec historii, którą przeczytaliście. Bo nigdy nie ma prawdziwego końca...

Cisza. Czekając na prawdę - Albert Speedo x Vasquez SindaccoWhere stories live. Discover now