31

1.3K 42 74
                                    

pov: Liam

Jak Vici poszła do trenera, krew się we mnie aż zagotowała. Co ten zbok od niej chce? Nie może wyrywać którejś z tych dziwek, tylko musi moją Vici?

Spojrzała błagalnie na swojego przyjaciela, ale on niestety nie mógł nic zrobić. Stanęła daleko od trenera I wyglądało to jakby się go bała.

- Nathan robisz rozgrzewkę!- krzyknął trener.

Zacząłem powtarzać po przyjacielu, cały czas patrząc na Vi. Ten gościu już kilka razy zeskanował ją wzrokiem, a ona albo tego nie widziała albo wolała nie widzieć.

Podszedłem do Nathana, bo już nie mogłem znieść tego, w jaki sposób trener patrzy na Vici.

- Kończ już- warknąłem do chłopaka.

Spojrzał na mnie zdezorientowany, a ja pokazałem na trenera. Spojrzał tam i praktycznie od razu krzyknął:

- Już!

Trener spojrzał przepraszająco na Vi I zaczął, powili iść w naszą stronę.

Dziewczyna wycofała się i powoli zaczęła iść na trybuny. Bardzo ładnie jest dzisiaj ubrana, ale te krótkie spodenki trochę mnie niepokoją. Nie odkrywają prawie wcale tyłka, bo są na tyle długie, ale chłopacy i tak patrzą na nią, jakby chcieli ją przelecieć tu i teraz.

Podbiegłem do niej, ściągając bluzę, którą następnie przewiązałem na jej biodrach. Odwróciła się do mnie, nie wiedząc, za bardzo o co mi chodzi.

- Co ty odwalasz?- zapytała, kiedy się odsunąłem.

- Te spodenki są zdecydowanie zbyt krótkie- powiedziałem, a ona przewróciła oczami. - Widziałaś, jak trener się na ciebie gapi?- zapytałem oburzony.

- Tak- mruknęła cicho. - Boję się go trochę- przyznała.

Wiedziałem! Jak ten zbok coś jej zrobi, to przysięgam, że go zabije.

- Hej- spojrzałem na nią troskliwie. - Nie musisz. Nic ci nie zrobi, bo zawsze cię ochronie.

- Dzięki- mruknęła.

- Co jest?- zapytałem.

- Nic- uśmiechnęła się lekko.

- Właśnie widzę.

- Pogadamy o tym później- powiedziała I cofnęła się o krok.

- Jasne- mruknąłem smutno.

- Idź ćwiczyć- uśmiechnęła się, co odwzajemniłem.

- Dla ciebie wszystko- powiedziałem niskim tonem.

Vici odwróciła się szybko, ale i tak zdołałem zauważyć na jej twarzy szeroki uśmiech. Usiadła na samej górze I wyjęła telefon.

Wróciłem na środek boiska i zająłem się lekcją.

Przez większość czasu, czułam na sobie jej wzrok, a gdy ja spoglądałem na nią, szybko go odwracała, rumieniąc się przy tym. To słodkie. Były też takie momenty, że to ona przyłapywała mnie na gapieniu się, ale wtedy tylko uśmiechała się lekko I wracała do przeglądania telefonu.

Kiedy lekcja się skończyła, wszyscy poszliśmy do szatni się przebrać. Nathan wystrzelił stąd jak z procy i szybko pobiegł do szatni. Pewnie chce pogadać z Vici I bardzo mnie ciekawi o czym. Ostatnio dużo czasu ze sobą spędzają, co jest bardzo dziwne, bo jeszcze niedawno chciała wpakować mu kulkę w łeb.

Powili poszedłem się przebrać, bo nigdzie mi się nie spieszyło i wyszedłem z szatni. Usłyszałem czyjąś rozmowę, więc przystanąłem za ścianą, by posłuchać.

Immortals girl حيث تعيش القصص. اكتشف الآن