Prolog

9.1K 302 7
                                    

Policja zapukała do drzwi luksusowego mieszkania na Warszawskiej Starówce. Otworzyła im Rebeka i małym dzieckiem na rękach.
- Dzień dobry pani. Komisarz Górecki. Czy zastaliśmy panią Rebekę Bianchi?
- Tak, to ja. Co się złego się stało?
- Bardzo przykro, ale nie mamy dobrych wiadomości. Pani rodzice, Alberto i Aniela Bianchi, zginęli w wypadku samochodowym dzisiaj nad ranem.
- Nie! To nie może być prawda!- krzyknęła Rebeka.

Nie! ✔ [EDYCJA]Where stories live. Discover now