Rozdział 8. Dasherka i jej uczucia

157 8 0
                                    

- To właśnie... Ja tak mam
Rozpoczęłam.

- Z kim? Dlaczego nic mi nie mówisz? Wiesz że zawsze starała bym się tobie pom-...

Przerwałam Blondwłosej ślicznotce
- Wiesz... to nie do końca było by takie łatwe, żebyś mi pomogła
Spuściłam głowę ku dołu

Applejack złamała mnie za rękę, a drugą uniosła moją głowę ku górze, spojrzałam jej głęboko w oczy.

- Dash widzę przecież w twoich oczach pustkę i porządanie i inne takie, o co chodzi? Masz mi wszystko wyśpiewać

- Zakochałam się-...
Nie zdążyłam dokończyć kiedy Applejack wtrąciła mi się w zdanie
- TO SUPER! Kto to jest?!

- Jest to...
Potężna gula stanęła mi w gardle, nie potrafiłam tego z siebie wykrztusić

- No ktoooo
Ciągnęła Jasnowłosa śliczność

- Dziewczyna...

AJ na chwile ucichła, chyba zrozumiała że coś do niej czuję.

- Jaka?
Powiedziała z dumą w głosie

- A nie bawi cię to?

- Dash? Upadałaś chyba na głowę, czemu miała bym się z tego śmiać niby, przecież to normalne

- Ale to w kim cie zaskoczy...
Ciągnęłam dalej.

- No do jasnej stodoły! Powiedz!
Przewróciła oczami

Wzięłam jeszcze głębszy wdech, i powoli wypuściłam powietrze z ust, ta chwila była najgorszą chwilą mojego życia, chociaż kto wie, może zaraz będzie najlepsza, wiedziałam że w tym momencie nasza przyjaźń wisi na włosku

- Ta dziewczyna to...
Wzięłam kolejny wdech i wydech.
- Ty

To była najdłuższa chwila mojego życia, czułam jak ciągnie się w nieskończoność, Applejack uchyliła lekko usta, nic nie mówiła tylko rozglądała się w dwie strony, chyba próbowała łączyć fakty, wreszcie podniosła wzrok na mnie, gdy zobaczyłam jej szmaragdowe oczy wpatrzone w moje, nie wiedziałam co powiedzieć, czułam że w tym momencie nasza przyjaźń runie.

- Dash...
Powiedziała ciszej

- Nienawidzisz mnie?

- Ja... Poprostu nie wiem co mam powiedzieć

- Zrozumiem jeśli zechcesz zerwać ze mną przyjaźń

- Nie. Oszalałaś? Ja, poprostu chyba nie jestem jeszcze gotowa na związek...
Ciągnęła

Moje oczy zaczynały zalewać się łzami, które szybko otarłam, nie chciałam by AJ widziała że płacze

- Rozumiem...

Basistka przysunęła się bliżej mnie i objęła, głaszcząc delikatnie i pieszczotliwie drugą ręka mój policzek.

- Ja Przepraszam Rainbow jeśli cie zraniłam

- Rozumiem Applejack
Przełknęłam ślinę

Siedziałyśmy chwilę w ciszy, AJ nadal pieszczotliwie mnie pieściła po policzku, z jednej strony cieszyłam się że Applejack nie postanowiła zerwać ze mną kontaktu, przyjaźni i w ogóle, ale z drugiej strony moje serce było złamane na miliard kawałków, wiem że nie zmuszę jej do związku, więc muszę się cieszyć że jest moja przyjaciółka

- i wiesz co?
Powiedziałam lekko się uśmiechając

- Słucham

- Wygrałaś naszą grę

- a taka byłaś pewna siebie skarbie że wygrasz
Zaśmiała się

- Dałam ci fory

- No ta już
Zaczęła się śmiać
- Dash, czy mogę cię w jakiś sposób pocieszyć po przegranej?

- możesz mi dać kawałek twojej pysznej szarlotki

- Skąd wiesz że ją robiłam?

- Z twoich rąk zawsze wszystko wychodzi cudownie

- Dziękuję
Applejack zrobiła się lekko różowa.

Basistka zeszła z łóżka i wyszła z sypialni, słyszałam jak schodzi po schodach, przez jakaś chwile słyszałam dziwne dźwięki z kuchni, po sekundzie usłyszałam ponowne kroki po schodach, Jackie weszła i podała mi kawałek szarlotki, usiadła obok i zaczęła oglądać ten nudny film, patrzyłam na nią jaka była skupiona na tym filmie, po czym ziewnęła

- Zmęczona jestem
AJ zaczęła się przeciągać

- Ja w sumie też
Dokończyłam ostatni kawałek szarlotki i odłożyłam talerz na stolik

- Chodźmy już spać
Powiedziała i wyłączyła telewizor

Jasnowłosa położyła się, a ja zaraz za nią.


~ Pov Applejack ~

Położyłam się, poczułam jak Dash kładzie się za mną, czułam jej oddech na moim karku, długo nie mogłam zasnąć, cały czas myślałam o Dasherce i jej uczuciach, zaczęłam powoli zasypiać, w pewnym momencie poczułam jak Rainbow się do mnie przytula, położyła swoją jedną rękę na mojej talii, a mnie ogarnął gorąc, w całym ciele, musiałam przemyśleć to wszystko na spokojnie, wydawało mi się... Że ja też coś do niej czuje.


————-
Sorki że ten rozdział taki krótszy ale resztę chcę zostawić na następne rozdziały
Do następnego ❤️

To tylko przyjaźń. A nie AppleDash show [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz