Nowa Postać cz.3

651 26 20
                                    

Kiedy zobaczy, że ktoś całuje ciebie w rękę/policzki/czoło

Właśnie byłeś na przerwie ze swoją przyjaciółką Juleka była dość nieśmiałą dziewczyną kochającą rocka:

-Mój brat ciebie pozdrawia. No i chciał bym zapytała czy będziesz na koncercie jego zespołu. Ma być w klubie "Ambrozja". Jest za tydzień o 20:00- przytaknąłeś:

-Coś słyszałem o tym klubie. Podobno łowcy talentów często tam przychodzą- przytaknęła:

-Dlatego brat i jego zespół się stresują i trenują u perkusisty. U Zacka. Bo i tak jego rodzice i siostra są za granicą to ma wolne mieszkanie- przytaknąłeś. No tak. Zack. Jego ojciec ma własną firmę a matka jest adwokatem, który ma klientów nawet z granicą. Za to jego siostra? Jest asystentką ojca. Każdy w jego rodzinie przyjmuję głównie takie zawody. No i lekarz, którym była matka jego ojca. Jedynie Zack poszedł w inną stronę co jego rodzicom niezbyt się spodobało. A matka o mało nie zemdlała gdy ten pierwszy raz przefarbował włosy na fioletowo, potem zrobił kolczyk w wardze a na końcu gdy zrobił pierwszy tatuaż. Jedynie co ich uszczęśliwia to dobre oceny. Chociaż ten się nie uczy. Po prostu ma dobrą pamięć:

-Rozumiem. Pozdrów ich ode mnie przed tym koncertem

-Oj wątpię by to było możliwe. Zamknęli się i raz na jakiś czas jeden z nich idzie po jedzenie i picie. O i brat chciał bym coś ci dała- spojrzałeś na nią zdziwiona:

-Niby co?- i lekko zarumieniona pocałowała ciebie w policzek

POV Ichiro

Co.Ona.Zrobiła?! Szkoda, że nie mogę jej wywalić. Bo wtedy moja maska miłego dyrektora poszła się jebać. Muszę wymyślić coś innego. Ale chwila...co ona powiedziała?- zatrzymałem nagranie i cofnąłem

-...O i brat chciał bym coś ci dała- Ach, czyli to głównie brata muszę się pozbyć. Hm...gdzie mam teczkę tej dziewczyny? No tak. Wyciągnąłem. Hm...ojciec nie żyje. Matka pracuje jako pielęgniarka za to brat jako kelner w pobliskiej kawiarni. Interesujące. Chociaż wypadek w pracy niestety tutaj nie gra roli. No chyba, że...schowałem teczkę i poszedłem do sekretarki:

-Mogłabyś wezwać moją siostrę?

-Oczywiście- i poszła. No co? W końcu po co zabijać skoro młodsza siostrzyczka może otruć? Wróciłem by za kilka minut ujrzeć moją ukochaną siostrzyczkę:

-O co chodzi?- westchnąłem:

-Po prostu wiesz, że nie lubię kłamać...kojarzyć Julekę z twojej klasy?

-Tak?

-Gadała z kimś, że chce zaprosić pewnego chłopaka. Chyba tego- i pokazałem zdjęcie jej ukochanego chłopaka. Nie musi wiedzieć dlaczego ją naprawdę zabija:

-Dzięki brat. No to idę ją zabić- i wyszła a ja mruknąłem pod nosem:

-Idź. A co do tego chłopaka to karzę jakiemuś debilowi to zrobić. W końcu czego ludzie nie zrobią za pieniądze?

Gdy zaśniesz na jego ramieniu podczas jazdy

Em...no cóż. Tu trochę śmieszna historia bo naszemu dyrkowi zabrano prawko i teraz chodzi z buta

Ichiro: Nie będę siedzieć obok spaślaków, starszych marudzący bab i kobiet w ciąży, które myślą, że będę kurwa stać!

Może kiedy indziej wam się uda

Co podaruję ci na Dzień Kobiet?

naszyjnik, bransoletka

naszyjnik, bransoletka

Hoppsan! Denna bild följer inte våra riktliner för innehåll. Försök att ta bort den eller ladda upp en annan bild för att fortsätta.
Yandere~Preferencje (2)Där berättelser lever. Upptäck nu