Uzupełnienie cz.3 (Nikolas)

764 40 31
                                    

Kiedy przez przypadek nazwie ciebie "senpai"

Chłopak właśnie uczył ciebie grać na gitarze elektrycznej (jak umiesz to zapomniałaś). Chłopak był genialnym nauczycielem co pewnie wielu by dziwiło bo zdaniem jego braci to leń, który od czasu do czasu pobrzęka sobie na elektrycznej lub postrzela z łuku. Szkoda, że nie pamiętają o perkusji:

-Rety. Jesteś genialnym nauczycielem, Nikolas. Nawet nie wiem o co chodziło chłopakom. W końcu nie jesteś leniem- ten jedynie się zaśmiał:

-Oj, jestem. Uwierz mi, że jestem i to wielkim. Po prostu chciałem sprawdzić jaka z ciebie uczennica-przytaknęłaś:

-I? Jaką jestem uczennicą?- chłopak usiadł po turecku:

-W sumie... to najlepszą, senpai- spojrzałaś na niego zdziwiona. Czy on nazwał ciebie "senpai"?:

-...Co?- odłożył gitarę na bok:

-Powiedziałem, że jesteś najlepszą uczennicą, którą miałem do tej pory, a co?

-Nic, nic. Po prostu chyba się przesłyszałam- przytaknęłaś i o dziwo nie wróciliście do grani lecz zaczęliście rozmowę o waszym ulubionym zespole, filmie itp.

Kiedy robisz dla niego wianek z kwiatów

Dziś chłopak przyszedł do ciebie dość późno (bo o północy)oczywiście przez okno. Spojrzałaś na niego lekko zła

-A ty co tutaj robisz?- ten uśmiechnął się do ciebie i dał ci kwiaty. Przypominały lilię ale różniły się od niej. Płatki kwiatu miały kolor...ognia? Tak. Chyba tak to można było uznać. Na dodatek nie wiedziałaś jaki to miał dokładnie zapach:

-Podoba ci się?- ty uśmiechnęłaś się:

-Są piękne. Ale.. co to za kwiaty? I czemu o tej mi je dałeś?

-Po 1. Ten kwiat nazywa się flos phoenix, po 2. Jeśli chcesz by ten kwiat, że tak powiem przeżył w innych warunkach niż naturalnych trzeba dać je BEZ wody na parapecie by złapał pierwsze promienie słońca i tylko w tym miejscu trzymać. Rośnie on rok a po roku stanie się coś niesamowitego właśnie o północy- spojrzałaś na niego zdziwiony:

-A co? A zresztą... można z niego zrobić wianek?- ten zaśmiał się i podał ci inne kwiaty:

-W pałacu mamy wyrocznie i widząc, że chce ci dać te kwiaty kazała mi wziąć jeszcze inne bo będziesz chciała zrobić wianek- przytaknęłaś:

-A odpowiedzi na sprawdzian też przepowie?- przytaknął:

-Pewnie, że tak. A co? Potrzebne ci?- ty jedynie uśmiechnęłaś się tajemniczo i zaczęłaś robić wianek. Nie zajęło ci to długo. Gdy skończyłaś założyłaś mu:

-Proszę

-Rety...wianki są wygodniejsze od koron. Szczególnie, że nie muszę nosić nie wygodnych ubrań no i jest przepiękny- ty zarumieniłaś się:

-Przesadzasz

- A wcale, że nie. I nie zaprzeczaj bo to ja nieraz nie dwa nosiłem koronę więc wiem lepiej- no cóż... niestety ma racje

Kiedy wolisz się spotkać z innym chłopakiem

Jakby to powiedzieć... ty serio masz małą listę przyjaciół bo tylko jego i jego rodzeństwo. Ci dawni zaginęli w dziwnych okolicznościach

Kiedy zamyśli się w twoim towarzystwie

Właśnie grałaś z chłopakiem w szachy. A raczej chłopak uczył ciebie grać w szachy:

Yandere~Preferencje (2)Où les histoires vivent. Découvrez maintenant