Lost Chapter 10

138 10 117
                                    

Hwang HyunJin (18 l

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hwang HyunJin (18 l.)

Zsunąłem się po stromym dachu, skacząc na zgięte nogi. Nie dogonią mnie nie ma mowy. Zdziwienie pojawiło się na mojej twarzy, gdy zaczął mnie doganiać motor z jednym członkiem mojego starego gangu. Zdrajcy powinny stracić łeb, tak?

Usłyszałem tylko przeładowanie broni i wbiegłem na opuszczoną hale. Jedynym minusem było echo.

-Hwang HyunJin~ choć tu haha. - usłyszałem tylko ten głos mojego byłego współpracownika. Usłyszałem kilka strzałów i nie wychodziłem z ukrycia. Po chwili strzał przedziurawił blachę za którą się chowałem. Niech cie, Jeongguk... Sam przeładowałem swoją broń i strzeliłem w jego stronę.

-Nie trafiłeś. - usłyszałem głos za sobą. - Ręce do góry. - poczułem tylko zimną lufę na karku. Kurwa... Zacząłem powoli unosić dane kończyny do góry.

-Jakieś ostatnie słowa? - spytał, a ja osłupiałem. Zabije mnie tu i teraz.

-Raz... Dwa... Trzy... - usłyszałem cichy szyderczy śmiech.

Ostatnie sekundy...

Zacisnąłem mocno powieki i usłyszałem kilka nakładających się na siebie strzałów, oraz ogłuszający pisk. Zasłoniłem uszy i próbowałem dojrzeć osobę która jest za to odpowiedzialna. Chwila...Gdzie jest Jeongguk? Wystrzaszył się? Poczułem mocne złapanie za ramię,a po chwili byłem przyciśnięty do czyjegoś torsu. Po chwili strzały ustały, a ja usłyszałem szybkie odjeżdżanie motorem.

-Jesteś głupi, mówiłem że cię znajdą. - usłyszałem głos mojego starszego przyjaciela.

-Daj mi się pobawić i powiedz mi Minho... Jak ty mnie znalazłeś? Jak udało ci się go przegonić i skąd masz ten sprzęt? - odpowiedź na ostatnie pytanie dostałem od razu.

-Bum! - poczułem lekkie walnięcie z pięść w plecy.

-A od kogo? Wasz Seo Changbin jest zawsze gotowy. - zaśmiał się, a na jego buzi zagościł cwany uśmiech.

-Dziękuj- - nie dokończyłem bo Lee mi przerwał.

-Potem podziękujesz, teraz się zmywamy. - powiedział, łapiąc mój nadgarstek i ciągnąć mnie w stronę wyjścia. Opuściliśmy w trójkę pomieszczenie, by znaleźć się w aucie.

-Witaj HyunJin. - usłyszałem głos Christophera.

-Witam Pana Bang. - zaśmiałem się patrząc na dwudziestodwulatka. Ten tylko z uśmiechem odpalił auto i zaczęliśmy jechać.

𝓜𝓮𝓷𝓽𝓪𝓵 𝓛𝓸𝓿𝓮 | 𝓚𝓲𝓶 𝓗𝓸𝓷𝓰𝓙𝓸𝓸𝓷𝓰Where stories live. Discover now