Lost Chapter 9

131 13 154
                                    

Kang Yeosang & Park SeongHwa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Kang Yeosang & Park SeongHwa

Przymknąłem oczy przypominając sobie starsze czasy. Dni w których tańczyłem tańce towarzyskie i nie tylko. Uśmiechnąłem się pod nosem i odbiłem się noga od ziemi by nieco rozbujać hamak. Przyjście na działkę SeongHwy było bardzo dobrym wyborem. Muzyka wydobywała się z domku i idealnie komponowała się z moimi wspomnieniami.

Tak pamiętam to doskonale. Gładkie dłonie mojej partnerki w tańcu, stuk obcasów i muzyka która wypełniała pomieszczenie. Uśmiech nie schodził z mojej buzi, jednak po chwili byłem zmuszony otworzyć oczy bo nie tylko jabłonka zaczęła rzucać cien.

-O czym tak myślisz? - czarnowłosy oparł się o drzewo na którym był zawieszony hamak. Nic nie odpowiedziałem tylko się zaśmiałem pod nosem, słysząc że w radiu zaczęła lecieć piosenka z moich tańców, uśmiech na mojej twarzy się poszerzył.

-Park Seonghwa. - powiedziałem wstając z hamaka. - Zatańczymy? - wystawiłem w jego stronę dłoń i spojrzałem w stronę tarasu. Oooo tak. Będzie tak jak na scenie.

-Oczywiście. - wyższy zaśmiał się pod nosem łapiąc moją dłoń, a ja pociągnąłem go w stronę tarasu. Zacząłem stawiać dobrze znane mi kroki. Bujaliśmy się w rytm muzyki i śmieliśmy się gdy SeongHwa gubił się w krokach. W lewo, w prawo, do tyłu, wprzód i obrót. Kochałem ten stan dobrej zabawy. Piosenka się skończyła, a wyższy spojrzał na mnie.

-Dobrze tańczysz. Chodziłeś kiedyś na jakieś zajęcia?

-Tak. - odparłem zadowolony, a nasza uwagę odwrócił dźwięk skrzypiącej skrzynki na listy. Działka SeongHwy miała taki domek wypoczynkowy. Znajdowała się tutaj mała łazienka, pokój z telewizorem i rozkładaną kanapą, lodówka oraz inne rzeczy potrzebne w domu. Poza domkiem znajdował się tutaj rozległy ogród w którym wielbiłem siedzieć.

-Listonosz? - zdziwił się i ruszył w stronę bramy. Wszedłem do środka domku po jakieś picie, bo nieco mi w gardle zaschło. Nalałem sobie zimnej wody, wziąłem łyka i położyłem się na rozłożoną kanapę. Jesteśmy tutaj z drugi dzień? Śpimy razem i jakoś mi i mu chyba nie przeszkadza. W ostatnich dniach gdy nie byłem do funkcjonowania przez martwienie się o T/I i HongJoonga, to właśnie on zajmował się mną. Jestem mu strasznie wdzięczny za to, bo mogłoby być ze mną gorzej. Po chwili Park wszedł do środka i usiadł obok mnie trzymając listy.

-Co dostałeś? ~- spytałem natychmiastowo opierając głowę o jego udo.

-Właśnie nie wiem. - powiedział powoli otwierając kopertę z której wypadło na moje czoło. Wyższy zaczął się śmiać, a ja podniosłem fotografie z mojego czoła i spojrzałem na nie.

-S-Seonghwa... - poczułem jak mnie wryło.

- O-oni... - wydukałem

-ŻYJĄ! - podniosłem się gwałtownie do siadu i szczęśliwy zacząłem przyglądać się zdjęciu. Park spojrzał najpierw na zdjęcie, a potem na mnie nie dowierzając. Rzuciłem mu się na szyję cały szczęśliwy i zacząłem płakać.

-Jak dobrze... - mówiłem płacząc. Czarnowłosy mocno mnie objął i usłyszałem że jemu też poleciały łzy.

-Już Yeoś spokojnie... - zaczął głaskać moje plecy. Puściłem go i spojrzałem w jego oczka. Był równie szczęśliwy jak i ja. Spojrzałem na kopertę i zbadałem jej wnętrze. W środku znajdował się jeszcze liścik. Wytarłem swoje łzy i pociągając noskiem, zacząłem czytać na głos.

Mamy nadzieję że o nas nie zapomnieliście haha. Gdy ponownie się spotkamy wyjaśnimy wam WSZYSTKO. Należy wam się to. Tęsknimy bardzo za wami. Proszę poczekajcie jeszcze trochę, a obiecujemy że się zjawimy.

Kochamy was.
K. H. i [T. Inicjały]

-Czyli w krótce ich spotkamy? - Park spytał wycierając nos w chusteczkę. Ja nic nie odpowiedziałem tylko ponownie rozpłakałem się z uśmiechem.

-Sangie. - zaczął kładąc dłonie na moich policzkach i zaczął ścierać kciukiem moje łzy. - Nie płacz już proszę, bo się odwodnisz.- powiedział przyciągając mnie do siebie. Starałem się powstrzymać strumienie łez jednak mi to nie wychodziło. Po dłuższej chwili płakania wyższy zaczął nami kołysać i poczułem jak złożył pocałunek na moim czole. Moje policzki po tym gescie przyjęły czerwony kolor. Czemu on to zrobił?... Wtuliłem się w jego szyję by tego nie widział.

-Już dobrze? - spytał głosem pełnym troski.

-Mhm...-mruknąłem i uśmiechnąłem się pod nosem.

Będziemy czekać tyle ile będzie trzeba.


//I feel tired ;--;

Witam was bardzo serdecznie moi widzowie 😎❤️

Właśnie dziś podczas pisania tego ogarnęłam, że w ten książce znajdują się dwa spojlery do innych książek, a także małe nawiązanie do pierwszej👀

Dobra lecimy dalej z pytankami.

Aaaa bym zapomniała.

Znacie jakieś teksty na podryw? 😏

Muszę mieć na quokka_h4n (˵ ͡° ͜ʖ ͡°˵)

1. Macie ulubione kwiatki?

2. Posiadacie pieprzyki/piegi lub inne charakterystyczne znamiona?

3. Nawyk?

4. Piosenka która wam aktualnie nie daje spokoju?

5. Ulubiony artysta nie z kpopu?

6. Śpicie z pluszakami?

Start.

1. Lubię bardzo tulipany, róże oraz astry.

2. Mam całe ciało w pieprzykach oraz rumiane policzki ;--;

3. Nr 1 Patrzenie ludzia w oczy. Dosłownie każdemu patrzę.
Nr 2  zawsze w sytuacjach stresowych kładę dłoń na obojczyk. Nie wiem skąd to się wzięło, ale tak robię 😅
Nr 3 poruszanie biodrami gdy jest mi przyjemnie. NIE PYTAĆ, NIE WIEM SKĄD I KIEDY.

4. Rythm Ta z występu Ateez, What I Said od Viction.

5. Yungblud😎

6. Taak, mam ich pełno w łóżku tak samo jak poduszek.

Dobra to na tyle moi drodzy.

Dbajcie o siebie.

Kocham was! ❤️

𝓜𝓮𝓷𝓽𝓪𝓵 𝓛𝓸𝓿𝓮 | 𝓚𝓲𝓶 𝓗𝓸𝓷𝓰𝓙𝓸𝓸𝓷𝓰Where stories live. Discover now