Rozdział 12: To mój sekret

2.4K 123 162
                                    

Previously on Take me there...

-A Marinette?

-A Marinette...

-No mów Kagami!

-Rano nie było jej w klatce Adrien. Nie wiemy gdzie jest...

|Marinette Dupain-Cheng|

*sytuacja po tym jak zasnęła*

Wstała po jakichś 2 godzinach snu. Nie mogła spać. Było jej zimno i bolał ją każdy najmniejszy centymetr jej ciała.

Zaczęła płakać. Już nie tak cicho jak wcześniej. Teraz jej płacz odbijał się głośnym echem po całym budynku.

-No i czemu płaczesz?- z ciemności wydobył się męski głos.

-K-kim jesteś? - zapytała zdezorientowana Marinette.

-Twoim kluczem do wyjścia z klatki.

Zaniemówiła.

Kluczem?

-Jak to kluczem?

-Wydostanę cię z tej klatki. Twoje przyjaciółki będą bezpieczne ale ty nie. Kagami jest niegodna zaufania.

-Możesz się najpierw pokazać?

Tajemnicza postać wyszła z cienia.

-Jestem Kim.

Był to dość masywny, wysoki mężczyzna. Miał czarne włosy a na końcach były pojaśniane. Na jego głowie widniał istny nieład.

-Chcesz stąd wyjść?

A ty chciałbyś wyjść z klatki? Oczywiście idioto, że chce stąd wyjść!

-Tak. Ale co będziesz mieć w zamian? Przecież nawet mnie nie znasz.

-Satysfakcję, że Kagami się nie udało.

Marinette wzruszyła ramionami.

-To wypuściłbyś mnie?

-Tak, już. Ale pamiętaj musisz być cholernie cicho bo jak ktoś cię usłyszy to zginę rozumiesz?

Granatowowłosa pokiwała głową.

Kim podszedł do klatki i wyciągnął z kieszeni mały złoty kluczyk. Taki sam jak ten którym posługiwała się Lila.

Chłopak włożył kluczyk do drzwi klatki i otworzył je.

Jestem wolna. Nareszcie wolna...

-Dla twojej wiadomości, jeśli zaczniesz biec w nieznanym dla mnie kierunku to nie będę się wahał i cię zastrzelę.

Nie podoba mi się ta rozmowa. Mam jakieś dziwne przeczucie, że powinnam zostać ale nie mogę teraz ufać mojemu popieprzonemu przeczuciu. Muszę stąd uciekać.

-Nie zamierzałam. Jesteś kluczem do wolności więc nie będę się stawiać.

-Świetnie.

-To... przetransportujesz mnie do Paryża?

-Powiem Ci wszystko na zewnątrz.

Marinette tylko kiwnęła głową i ruszyła za chłopakiem który kierował się do wyjścia.

-Poczekaj tutaj muszę iść z kimś porozmawiać.

Jak porozmawiać? Myślałam że tylko on o tym wie...

Take me there [Miraculum 18+]Where stories live. Discover now