Rozdział 10: Witamy w Argentynie

2.5K 137 189
                                    

***
Rozdział znowu widziany oczami Adriena 👀💖.

Nie przedłużając już miłego czytania 💖 i pamiętajcie o komentowaniu 😂

***

Previously on ,,Take me there..."

-Adrien! Szybko chodź tutaj!

-O co chodzi?

-Marinette chyba udało się włączyć lokalizacje!

-No i gdzie jest?!

-Mam dobrą i złą wiadomość.

-No nie zgrywaj się tylko mów.

-Dobra to taka, że wiem gdzie jest Marinette, Alya i Tikki.

-A ta zła?

-One są w Argentynie...

Adrien przełknął głośno ślinę, mrugnął kilka razy i niespodziewanie uderzył pięścią w stół.

-Coś ty kurwa powiedział? Że gdzie niby są?!- krzyknął tak głośno, że niektórzy sąsiedzi Plaga aż wyszli żeby zobaczyć co się dzieje.

-Adrien po pierwsze uspokój się jak nie chcesz żeby mnie wywalili z domu! A po drugie, zamiast się wkurwiać powinieneś się cieszyć. Zawsze chciałem odwiedzić Argentynę.

-Plag... proszę odpowiedz mi na jedno pytanie.

-Słucham przyjacielu.

-Co jest z tobą kurwa nie tak?!

-Oj mój miły, wszystko ze mną w porządku. Tylko ty masz po prostu inny wzorzec normalności.

Adrien już nawet na to nie odpowiedział. Wypuścił głośno powietrze i zaczął masować się po skroniach.

Plag tylko przyglądał mu się z zaciekawieniem po czym telefon Adriena zadzwonił.

Chłopak z prędkością światła odebrał.

-Witaj Adrienie...- w słuchawce dochodził głos Kagami.

-Kagami?! Gdzie do cholery jest Marinette?!

-Spokojnie. Właśnie idę na spotkanie z nią. Moja przyjaciółka jej pilnuje.

-Posłuchaj mnie teraz uważnie, bo nie zamierzam się powtarzać. W tym pieprzonym momencie pójdziesz do Marinette i wypuścisz ją. Podasz nam dokładny adres a my odbierzemy ją i jej przyjaciółki a jeśli nie...

-A jeśli nie to CO? Mój drogi ty chyba zapomniałeś z kim rozmawiasz.

Z suką, tyle wiem na pewno.

-Ty sobie chyba nie zdajesz sprawy, że ja za sprawą jednego klaśnięcia jestem wstanie pozbyć się tej dziewczyny, i przy okazji jej przyjaciółek. Myślisz, że ktoś się tym przejmie? To tylko trzy nic nie znaczące istoty które jedyne co robią na tym świecie to żyją.

-Czego ty chcesz Kagami?!

-Odpowiedź jest prosta. Chcę ciebie.

W słuchawce zapadła cisza.

Nawet Plag który wszystko słyszał i zazwyczaj ma dużo do powiedzenia zamilkł.

-Co ty pieprzysz? Jak mnie?

-Posłuchaj, obydwoje wiemy że mieliśmy ze sobą być. Tak już po prostu było ustalone, a ty zrywasz ze mną dla jakiejś pożal się Boże niedoszłej projektantki mody.

-Dam Ci pieniądze jeśli o to ci chodzi.- powiedział już z dużo większą skruchy w głosie.

-Nie chodzi mi o pieniądze! Chce żebyś traktował mnie tak jak ją! Troszczył się, pomagał i tak dalej. Chyba jesteś wstanie to dla mnie zrobić Adrienie?- powiedziała swoim flirciarskim głosem, ale gdy Adrien go słyszał chciało mu się rzygać.

Take me there [Miraculum 18+]Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora