Rozdział 37

10.6K 442 63
                                    

''To tylko przyjaciel''

Imię: Eleanor Emily Eve
Nazwisko: Rose
Rodzice: Grece i George Rose
Pochodzenie: Amerykańskie
Data urodzenia: 30.04.1969r.
Data śmierci: 24.10.1996r.
Dzieci: Emily Rose
Inne informacje: Kobieta zmarła na skutek poporodowy. Poród od początku zagrożony, obydwie osoby zmarły. Córka zmarła kilka godzin po śmierci matki. Ojciec dziecka nieznany.

Tak niewiele informacji, a tak wiele uczuć. Prawda jest taka, że mój biologiczny ojciec mógł nie wiedzieć, że się urodziłam, a co gorsze mógł być poinformowany, że zmarłym.

Jak to możliwe, że w papierach zostałam zapisana jako zmarła?

- Calum! - krzyknęłam i wyszłam ze swojego pokoju, szybko przecierając delikatnie powieki.

- Tak? - spytał, kiedy tylko mnie ujrzał

- Zdobędziesz mój akt urodzenia?

- Akt urodzenia? Sądzę, że sama będziesz mogła go zdobyć - odezwał się mój brat wychodząc ze swojego pokoju.

Spojrzałam na niego zdziwiona.
- Mama będzie za kilka minut.

- Ta przeklęta kobieta? Mało jej - warknęłam, a Ash się skrzywił.

- Mimo wszystko to nadal jest moją...

- Tak wiem, przepraszam i rozumiem.

Jakiś czas później.

- Mogę wiedzieć po co przyszłaś? - spytałam prosto z mostu.

- To już nie mogę wpaść bezinteresownie? - odpowiedziała, jakby obrażona.

- Ty nigdy nie wpadasz bezinteresownie - odparłam wściekle.

- Przyszłam do swojego syna - dodała nacisk na przedostatnie słowo.

- W jakieś konkretnej sprawie? - tym razem odezwał się Ash.

- Ja się czujesz?

- Skończ tę gierkę - warknął na nią chłopak, a we mnie aż się gotowało od jej zachowania.

- Szukasz go? - tym razem zwróciła się do mnie.

- Co cię to interesuje?! - skończyła się moja cierpliwość.

- Pomogę ci - zdębiałam.

- Czy ja się przesłyszałam? - spytałam dla pewności.

- Nie, ale mam warunek - wiedziałam, że jest w tym jakiś podstęp.

- Jaki?

- Nie obraź się synu, ale ta rozmowa dotyczy, tylko mnie i Emily. Chodź, przejdziemy się - wstała ze swojego miejsca i od razu skierowała się w stronę wyjścia.

- Em...

- Nie przejmuj się, wrócę niedługo.

~

Bad girl | ZakończoneWhere stories live. Discover now