Cynamonowe latte

By zdebcia_stef

62.2K 2.6K 726

Pochodząca z prowincji Maggie rozpoczyna swoje nowe życie w Nowym Jorku. Studia, praca...i cynamonowe latte... More

To tylko kawa.. 1
Samotna w mieście 2
Podaj swoje imię proszę.. 3
Długa noc 4
Maggie, jaka Maggie..5
Zacznijmy od początku..6
Nie przestawaj, proszę..7
Daj mi pięć minut..8
Maggie, Maggie...9
Co jeśli masz rację..10
Jedna noc..11
Ty wiesz...12
Bądź z siebie dumna..13
Nie dla mnie ten cyrk..14
Teraz albo nigdy..15
Co Ty ze mną robisz...16
Gdyby ściany mogły mówić..17
Czasami trzeba się w życiu odważyć.18.
nie chcę się spieszyć..19
to Ty wyznaczasz granicę..20
to dopiero początek..21
właśnie tego chcę..22
czego Ty chcesz..23
...... nie walcz 24
Max..25
Jamie...26
Alice..27
przesuwać granice..28
jaka jest twoja cena..29
urodziny 30
nic według planu.. 32
bezsenna noc..33
pierwszy błąd świeżaka 34
zajęta..35
wieczorne rozmowy..36
..szybka decyzja..37
w ostatniej chwili... 38
no to w drogę.. 39
chwila spokoju? 40
.. trudne rozmowy.. 41
ciasto marchewkowe 42
zazdrość....43
..... 44
powrót.. 45
.. krawat..46
dres.. 47
z Nią.. 48
sęp.. 49
.. tak po prostu.. 50
.. czy wciąż tam czekał..
..wszystko rzucić..
.. na co cię stać..
strach..
czas rozstania..
wyścig..
okazja...
o krok..
obcy w domu..

już czas... 31

1.1K 40 3
By zdebcia_stef

Alex otworzyła oczy. Delikatnie odgarnęła włosy Maggie ze swojej twarzy. Leżącą obok kobieta spała w najlepsze. Danvers postanowiła nie marnować czasu. Była jak licealista planujący swój pierwszy raz. Miała plan i czym prędzej zabrała się do jego realizacji. Skoro to ona ustalała granice.. dziś chciała je przekroczyć. Delikatnie wstała z łóżka i przeszła do drugiego pokoju. Dziś czekał ją dzień na planie zdjęciowym. Ucieszyła się jak dziecko, kiedy Maggie pokazała jej swoje wejściówki załatwione przez Hanka. Co prawda nie mogła powiedzieć wszystkim prawdy.. jeszcze nie teraz.. ale na samą myśl, że pokaże Maggie swoją pracę miała uśmiech na twarzy. Nie przespanie połowy nocy jednak się opłacało. Zanim wstała Maggie, Alex miała już wszystko załatwione. Zaangażowała do tego jakieś pięć osób. Dała wyraźne wytyczne. Teraz jedyne co jej pozostało to czekać. Była pewna. Tym razem na myśl o wspólnej nocy z Maggie nie robiła się spięta. Nie zastanawiała się jak to będzie, jak być powinno. Jedyne o czym myślała to to, żeby było.. wszystkimi swoimi zmysłami pragnęła Maggie. Może dziwne, że to planowała.. mówią, że to wychodzi spontanicznie.. chciała jednak, żeby wszystko było jej i Maggie.. wspólne.. jedyne.. niezapomniane.
Alex.. jesteś tu? Maggie obudziła się i spojrzała, że miejsce Alex jest puste. Co prawda nie uzgadniały wczoraj nic konkretnego jeśli chodzi o plany, ale Maggie miała nadzieje, że Alex nie wyjechała jeszcze na plan.
Jestem, jestem.. już do Ciebie idę odezwała się Danvers i czym prędzej popędziła do sypialni. Trzeba było przyznać.. apartament był urządzony w punkt. Nie czuła się tu jak w hotelu.
Jak się spało? zapytała wchodząc do sypialni. Maggie leżała jeszcze w łóżku. Pomimo tego, że spała całą noc, miała wrażenie, że była bardzo ale to bardzo zmęczona. Alex usiadła na łóżku.
Wyglądasz jakbyś miała się dopiero kłaść spać, a nie ruszać ze mną na plan zdjęciowy odparła Alex, która delikatnie pogładziła dłoń Maggie.
Która to godzina? Jestem dosłownie padnięta westchnęła Maggie. Alex tylko lekko się skrzywiła, a przez jej głowę przebiegła myśl...
... Brawo Danvers.. miałaś na kiedy planować seksualne podboje..
Źle się czujesz? Coś Cię boli? Jest 7 rano. Dla Ciebie to już pora kolejnego wykładu zażartowała Alex, która już teraz zastanawiała się, czy zadzwonić i wszystko odwołać.
Jakiś litr kawy postawi mnie na nogi. Za nic w świecie nie przepuszczę dzisiejszego dnia odpowiedziała podekscytowana Maggie. Alex uśmiechnęła się widząc jej entuzjazm. Wreszcie mogła pokazać swojej dziewczynie na czym polega jej praca. To ile czasu i pracy mija od momentu kręcenia sceny, a wyświetlenia filmu w kinie.
Mamy godzinę. Szybkie śniadanie i ruszamy ok? zapytała Alex i już wstawała z łóżka, kiedy poczuła jak silna dłoń Maggie przyciąga ją do siebie.
Oprócz kawy.. jest jeszcze jeden sposób, żeby mnie rozbudzić zamruczała Sawyer i delikatnie musnęła ustami płatek ucha Alex. Danvers nie trzeba było tego bardziej tłumaczyć. Natychmiast przylgnęła do Maggie, odsłaniając jej ciało przykryte pościelą.
Jesteś taka piękna szepnęła Alex i swoją dłonią chwyciła delikatnie za pierś Maggie. Jej usta delikatnie zaczęły muskać aksamitne usta kobiety. To w jaki sposób bliskość Maggie działała na Alex.. przestało już ją zastanawiać. Po raz pierwszy czuła takie emocje, podniecenie. I gdyby nie musiały dziś być na planie.. już teraz Alex posunęła by się znacznie śmielej. Pragnęła Maggie jak nikogo wcześniej.
Alex.. spóźnimy się.. szepnęła Maggie. Alex mruknęła na znak swojego niezadowolenia. Pocałowała Sawyer i usiadła na łóżku. Po chwili rozległ się znajomy dźwięk.. dzwonił Hank..
Jeszcze jego mi brakuje. Czego on chce o tej godzinie mruknęła pod nosem Alex i odebrała połączenie.
Czego.. pytam grzecznie zażartowała Alex.
Widzę, że urodziny się udały odparł Hank. Zanim Alex zdążyła odpowiedzieć..Hank zmienił nieco swój ton..
Chyba udały się bardziej jak myślałem.. widziałaś co rozpętałaś w internecie? zapytał wprost. Alex nie ukrywała swojego zdziwienia. Nie miała pojęcia o czym mówił.
Oświeć mnie bo nie mam ochoty na zagadki. Alkohol czy już narkotyki.. odparła Alex. Czekała na kolejny news o którym dowiaduje się ostatnia.
Twój wczorajszy wpis na Instagramie.. już coś kojarzysz? powiedział Hank i dał jej chwilę do zastanowienia.
Mój wpis... no proszę Cię.. to wywołało cokolwiek? Chciałam podziękować za życzenia odparła Alex nie kryjąc swojego zaskoczenia i braku zrozumienia dla całej sytuacji.
Alex... Ty nie tylko podziękowałaś.. dałaś wyraźnie do zrozumienia, że z kimś jesteś.. a skoro w tych wszystkich dziwnych rankingach na gorącego singla czy jak je tam zwał zajmujesz pierwsze miejsce to nie dziw się, że wszyscy zainteresowali się kim jest ten kto skradł Twoje serce. Alex.. od rana dzwonią różne portale i gazety.. mówił trochę zrezygnowany Henshaw. Alex zamknęła oczy i potarła się po czole. Nie przypuszczała, że wszyscy aż tak śledzą jej życie.. jeden wpis.. Alex wyszła z sypialni. Nie chciała, żeby Maggie słyszała dalszą część rozmowy. Wiedziała, że taka informacja wywoła u Maggie zbyt wiele emocji.
Co teraz? Mam jakieś opcje? Czy.. mówiła zakłopotana Alex. Hank chwilę milczał.
Piękna.. to nie jest dobry moment na takie wiadomości. Zarówno dla Ciebie jak i dla Maggie. Niestety.. samo zaprzeczenie chyba nic nie da.. westchnął Hank.
Maggie nie jest gotowa. To będzie teraz dla niej zbyt wiele. Nie chcę tak ryzykować. Wczoraj byłam naprawdę szczęśliwa po całym kiepskim dniu. Na planie zamieszanie i jeszcze ten Lord.. westchnęła Alex i w momencie kiedy wypowiedziała jego nazwisko, wpadła na pomysł. Tylko to mogło ją teraz uratować.
Wczoraj widziałam się z Lordem. Lada chwila i tak zaczną o nas gadać.. może dajmy im wymijające odpowiedzi, później już samo poleci. Maggie będzie bezpieczna mówiła Alex.
To może uratować sprawę. Zajmę się tym. A Ty.. zajmij się swoim gościem a nie internetem... I uważaj teraz ok? odpowiedział szczerze zatroskany mężczyzna. Poznał Maggie na tyle, że był pewien.. ujawnienie Alex i Maggie teraz.. to mógłby być jednocześnie ich koniec.
Maggie zdążyła się ubrać. W momencie gdy Alex wyszła z pokoju, domyśliła się, że chodzi o coś poważnego. Alex nigdy wcześniej nie kryła się przed nią z jakąkolwiek rozmową. Kiedy Danvers wróciła do sypialni miała lekko zmartwioną minę. I nie martwiła się w tym momencie o siebie.. to nie była pierwsza sensacja na jej temat. Już nauczyła się ignorować plotki. Maggie jednak.. nie była na to gotowa.
To co śniadanie? zagadnęła Alex, chcąc jak najszybciej zmienić temat. Po Maggie było jednak widać, że coś jest nie tak.
Kochanie.. nie miej takiej miny. Hank jak zwykle robi z wszystkiego wielkie halo. Jest po to, żeby takie rzeczy załatwiać. Dziś mamy na głowie coś zupełnie innego. Koniecznie musisz poznać Sam. Wspominałam Ci o niej mówiła Alex i chyba dzięki temu, że nie dopuściła Maggie do głosu.. udało jej się zakończyć temat jej rozmowy z Hankiem. Maggie odpuściła. Postanowiła, że dziś nie będzie tym sobie zawracać głowy. Była tu dla Alex. Chciała ten czas spędzić z nią najlepiej jak tylko się da.
Po szybkim śniadaniu ruszyły na plan. Zaraz po wyjściu z windy Alex chciała chwycić Maggie za rękę.. wiedziała jednak, że dziś nie może jeszcze tego zrobić. Pogładziła Sawyer po ramieniu i musnęła ustami jej szyję.. wyglądało to jednak jak szybki, przyjacielski gest. Tyle musiało im wystarczyć. Kiedy obie siedziały już w aucie zapanowała dziwna cisza. Jedna i druga wyraźnie się zamyśliła. Alex cały czas zastanawiała się czy odwołać wszystkie plany jakie miała na wieczór. Tak jak rano była przekonana o tym, że to świetny pomysł.. tak teraz zaczęła się obawiać reakcji Maggie. Może nie tak wyobraża sobie ich pierwszy raz.. ostatecznie to ona miała wiecej doświadczenia w tej kwestii. Alex bała się, że popełni głupotę z której przyjdzie jej się ze wstydem tłumaczyć. Maggie pomimo zapewnień Alex, że wszystko jest w porządku wyciągnęła swoją telefon i wpisała w wyszukiwarce nazwę jednego z portali plotkarskich. I niestety tak jak przypuszczała.. na pierwszej stronie pojawiły się zdjęcia Alex i liczne komentarze.. spekulacje.. komu udało się usidlić kobietę taką jak Danvers. Zanim Maggie zdarzyła schować telefon, Alex spojrzała na to co przegląda jej dziewczyna.
Serio, Maggie.. nie mogłaś się opanować fuknęła Danvers.
Słyszałam Twoją rozmowę.. przecież tego nie ukryjesz przede mną odparła Maggie widząc, że Alex jakby się na niej zawiodła.
Nie miałam zamiaru ukrywać, ale też nie będę o tym z Tobą rozmawiać.. bo nie ma o czym. Pisali i będą pisać.. moja i Hanka głowa, by teraz nie pisali o Tobie Kochanie skwitowała Alex i chwyciła Maggie za rękę.
O mnie? odparła przerażona Maggie.
No właśnie.. wiedziałam, że tak zareagujesz.. załamała ręce Danvers.
Dlaczego mieliby pisać o mnie? zaczęła dopytywać Sawyer. Alex spojrzała na nią tym razem już ze zdziwieniem.
Może dlatego, że jesteś moją dziewczyną i kiedy przyjdzie na to czas będę mogła i chciała Cię pocałować i chwycić za rękę bez skrępowania. A kiedy będzie premiera mojego filmu to będę chciała mieć Cię obok.. Maggie wszyscy zastanawiają się z kim jestem.. teraz trzeba będzie ich zmylić, ale później.. nie chce ukrywać swojego szczęścia.. przecież o tym rozmawiałyśmy westchnęła Alex. Kolejny raz powracał ten temat, kolejny raz w oczach Maggie widać było przerażenie.
Wiem, wiem.. tylko inaczej jak się o tym rozmawia od tak, a inaczej jak portale zaczynają węszyć z kim się spotykasz westchnęła Maggie.
Teraz na myśl przyjdzie im tylko ktoś o kim pozwolę im myśleć to raz a po drugie.. na mocy moich wczorajszych urodzin, zabraniam Ci o tym mówić, a nawet myśleć. Koniec tematu. Czeka Cię dzień pełen różnych wrażeń. Szkoda energii na takie rozmyślania odparła Alex i ruchem palca wskazującego pokazała Maggie, że ta ma nawet nie próbować odpowiadać cokolwiek. Sawyer faktycznie już chciała dorzucić swoje zdanie do rozmowy.. na widok grożącego palca jedynie głośno westchnęła.
Zgoda.. skoro to na mocy wczorajszych urodzin dodała Sawyer i uśmiechnęła się do Alex. Parę minut później auto parkowało już na terenie planu zdjęciowego. Alex otworzyła drzwi auta i chciała już wysiadać, kiedy poczuła mocne pociągnięcie za rękę.
Maggie.. musimy wysiadać.. co się dzieje? Zapytała zdezorientowana Danvers wpadając znów na tylnią kanapę samochodu.
Z tego wszystkiego nie powiedziałaś mi jak mam się tam zachowywać i jako kto tam wchodzę prawie napadła na nią Maggie.
Jesteś moją przyjaciółką to wszystkim powiem, a Tobie nie powiem jak masz się tam zachowywać, bo nie rozumiem pytania. Tam pracują ludzie tacy jak wszędzie, a z ludźmi miałaś już styczność miliony razy zażartowała Alex. Widząc jednak zmarszczone brwi swojej dziewczyny Alex dała spokój z dalszymi zabawnymi jak dla niej komentarzami.
Kochanie.. w każdej wolnej chwili pokaże Ci wszystko, a podczas kręcenia jesteś cicho jak myszka. To wszystko. To plan zdjęciowy nie gala Oskarów dodała i pocałowała Maggie w sam środek czoła. Sawyer niepewnie wysiadła z auta. Przejeżdżające rekwizyty, stroje..
Chodź za mną piękna, bo mi się zgubisz, a dziś mam wobec Ciebie niemałe plany powiedziała Alex i natychmiast pożałowała, że nie ugryzła się w język.
Plany? Zaciekawiłaś mnie. Mów szybko teraz podłapała temat Maggie. Alex pociągnęła ją mocno, by szła tuż za nią.
Jak zasłużysz to dowiesz się wszystkiego odpowiedziała wymijająco i obie ruszyły w kierunku głównego budynku.

Danvers.. co tak promieniejesz już od drzwi.. głos Sam dobiegał zza rogu. Alex obejrzała się i wzrokiem szukała znajomej twarzy. Kiedy Sam stanęła w drzwiach i zobaczyła stojącą za plecami kobietę wiedziała już wszystko.
Ok.. już wiem skąd ten uśmiech powiedziała Sam i skierowała swój wzrok na Maggie, która wyglądała jak małe wystraszone dziecko.
Sam.. poznaj proszę to jest Maggie.. moja.. wiesz kto.. przedstawiła je sobie Alex, która tak bardzo chciała powiedzieć na głos..Maggie moja dziewczyna..
Sam podała Maggie rękę na powitanie.
Mocny uścisk.. to lubię stwierdziła Sam, puszczając Maggie dłoń. Alex stała obok i nie mogła powstrzymać się od wielkiego uśmiechu na twarzy. Tymczasem Maggie nadal była onieśmielona. Zaczerwieniła się i tylko skinęła głową.
Maggie.. nie wstydź się jak dziecko zaśmiała się Alex i przygarnęła ją bliżej do siebie. Kiedy Sam mogła jej się bardziej przyjrzeć po chwili tylko pokiwała przecząco głową.
No, no.. Danvers.. nie wiem co ta kobieta robi z tobą, bo nie mam wątpliwości czyje zdjęcia powinny wszędzie wisieć. Wyglądasz fenomenalnie.. Maggie.. a Danvers.. ty lepiej rusz się.. żebyś wyglądała fenomenalnie musisz przejść przez ręce makijażysty żartowała w najlepsze kobieta. Maggie roześmiała się. Alex miała rację. To tacy sami ludzie jak wszędzie myślała Maggie i całą trójką ruszyły na główny plan.
Jak nasza gwiazda będzie nagrywać to może masz ochotę na małą wycieczkę Maggie? zaproponowała Sam podczas malowania Alex. Sawyer nie kryła zaskoczenia. Nie znała jeszcze na tyle Sam. Spojrzała w lustro na odbicie Alex.. tak jakby prosiła ją o radę, co powinna odpowiedzieć.
Myślę, że to świetny pomysł. Przynajmniej się nie zanudzisz, a Sam o tym wszystkim wie więcej jak ja odpowiedziała Alex i z uśmiechem na twarzy mrugnęła do Maggie. To, że jej dziewczyna była tu dziś z nią.. dosłownie rozsadzało jej serce z radości. I choć nie mogła wszystkim powiedzieć, że ta piękna, inteligentną kobieta jest jej ukochaną.. to i tak była szczęśliwa.
Ok, Danvers ruszaj. Cudów już nie zdziałam powiedziała z uśmiechem Sam, kończąc makijaż. Alex szturchnęła ją w ramię.. wstała z fotela. Podeszła do Maggie i zaczęła gładzić jej ramiona.
Zostawiam Cię teraz w dobrych rękach. Tylko pamiętaj, że to ze mną wracasz do hotelu powiedziała zadziornie Alex. Maggie uśmiechnęła się i pocałowała dłoń Alex.
Nawet nie myślę, że jest jakaś inna opcja odparła Maggie. I chyba chciała jeszcze coś powiedzieć, gdy do ich różowej bańki wdarła się Sam.
Dziewczyny.. proszę Was.. jesteście jak para nastolatek.. pewnie jak do siebie dzwonicie to żadna nie chce pierwsza odłożyć słuchawki.. proszę Was.. komentowała rozbawiona Sam.
Do roboty Danvers.. a my ruszamy w świat filmu dorzuciła i chwyciła Maggie za rękę.. ciągnąć ją w kierunku drzwi. Zaskoczona Maggie zdarzyła jedynie w drzwiach przesłać Alex buziaka.
Powodzenia gwiazda.. zwal ich z nóg dało się słyszeć przez zamykające się za nimi drzwi. Alex spojrzała na siebie w lustro. Była młoda.. twierdzili, że piękna.. była szczęśliwa bo obok była Maggie. Z jej kieszeni zaczął dobiegać znajomy dźwięk..
Hank.. powiedz, że to załatwiłeś.. zaczęła zrezygnowana Alex.
Powiedzmy, że mamy spokój. Wydałem małe oświadczenie, że z kimś się spotykasz, ale że prosisz o cierpliwość.. i odrobinę prywatności.. wszystko w swoim czasie. Niech się zastanawiają.. na Ciebie i Maggie nie padną podejrzenia.. gdzieś już czytałem, że Lord wczoraj odwiedził Cię na planie.. machina ruszy.. streścił szybko mężczyzna. Alex odetchnęła. Widząc dziś reakcję Maggie.. to nie był czas na starcie ze światem.
----_--
Super, że udało ci się odwiedzić Alex. Pewnie ten niezapowiedziany termin zdjęć trochę pokrzyżował wam plany próbowała zacząć rozmowę Sam. Maggie uśmiechnęła się nieśmiało.
Alex była zła..ale to przecież jej praca. Ja na uniwerku też mam sporo zmian. Ciężko czasami dograć termin odparła Maggie.
A jednak.. pojawiasz się z nienacka i sprawiasz, że Danvers zachowuje się jak dziecko. Gdybyś widziała, jak świrowała przed waszym wspólnym wyjazdem wspomniała wyraźnie rozbawiona tym kobieta.
To znaczy? zaciekawiła się Maggie.
Przez cały czas jaki siedziała u mnie na fotelu, słyszałam tylko Maggie to, Maggie tamto.. już nawet moja cierpliwość była na wyczerpaniu. Alex to fajna babka, ale za bardzo przejmuje się, że coś może się nie udać, albo żeby nie zrobić jakiejś gafy jako świeżak. Widać, że jej zależy. Wydaje mi się jednak, że musi wyluzować, bo w innym wypadku za bardzo skoncentruje się na tym, że jest w związku, a nie z tobą.. jeśli rozumiesz co mam na myśli. Weź na nią małą poprawkę jeśli mogę cię o cokolwiek prosić powiedziała Sam. Zobaczyła zdziwienie na twarzy Maggie.
Wiem, że w sumie to się nie znamy i takie słowa od kogoś obcego to bynajmniej dziwne, ale Alex.. to fajna babka. W całym tym syfiastym świecie filmu, zasługuje na szczęście westchnęła Sam. Maggie uśmiechnęła się. Wiedziała, że Sam ma rację.. we wszystkim.
Dosyć takich tematów. Chodź, pokaże ci jak będą nagrywać kolejne sceny. Dziś muszą dograć sceny walki. Alex ma się dziś co napocić powiedziała podekscytowana Sam i ruszyły razem w kierunku głównego namiotu.
---
Alex.. wiem, że nikt nie lubi upierdliwego reżysera, ale i tak będę nalegać. Dzisiejsze sceny walki chce nagrać bardzo realistycznie. Bez tandetnych wstawek powiedział zdecydowanym głosem reżyser.
Ok... w takim razie co to oznacza dla mnie? zapytała ze zwątpieniem Alex. To nie był jej pierwszy film. W poprzednich jednak, nikt chyba nie chciał tak dbać o szczegóły jak teraz.
Scena będzie kręcona na raty. Nie zrezygnuje z pomocy dublera, ale chcę mieć ujęcia z tobą.. nagramy to podczas markowanych ciosów. Czeka na ciebie dwóch kaskaderów. Przećwiczysz z nimi schemat walki. Nagramy to z tobą, a później z nimi. Później moja już głowa, żeby wyszło extra skwitował mężczyzna i wskazał Alex ludzi z którymi miała teraz pracować. Dla Alex było to nowe wyzwanie.. nic dziwnego, że pełna zapału zabrała się do pracy.
Maggie tymczasem razem z Sam powoli zbliżała się do głównej hali, gdzie już z daleka słuchać było głośny głos reżysera.
Chodź.. znajdziemy jakieś miejsce z boku i zobaczysz jak nagrywają kolejne sceny powiedziała Sam i ruchem ręki wskazała kierunek.
Wiesz.. nikt nigdy nie czeka na napisy końcowe.. a przy filmie pracuje tyle osób. Szkoda, że wszędzie zwraca się uwagę tylko na głównych aktorów skwitowała Maggie. Sam uśmiechnęła się.
I już cię lubię. Też mam dosyć.. wszędzie tylko Danvers i Danvers.. żartowała kobieta. Pomimo tego, że znały się dopiero może od godziny, Maggie była pewna.. Sam to jedna z tych osób z którymi zawsze znajdzie się wspólny język.
Zobaczmy co robi nasza gwiazda. Ostatnio tak narzeka jak to ciężko pracuję powiedziała z sarkazmem Maggie. Obie kobiety wiedziały, że były to żarty. Dla obu również, Alex była w mniejszym lub większym stopniu bliska. Tylko w tym gronie znana była cała prawda o Alex.
------
Pierwszy cios do zablokowania będzie z prawej strony, później lewa i wykop z prawej powiedział jeden z kaskaderów i spojrzał na Alex tak, jakby oczekiwał potwierdzenia.
Pokażemy ci to.. wtedy lepiej to sobie ułożysz w głowie. Ze spokojem.. zrobimy parę prób skwitował kaskader. Na jego twarzy ani przez chwilę nie pojawił się uśmiech. Alex chciała się uśmiechnąć.. wyszło jednak bardziej na skrzywienie.. prawda była taka, że miała jakieś pół godziny, żeby nauczyć się schematu tak, by nie wyglądał na wyuczone markowane ciosy.
Chyba nie zostaje nam nic innego tylko zabrać się do roboty powiedziała Alex, chcąc wzbudzić we wszystkich choć odrobinę entuzjazmu. Po minach kaskaderów.. zrozumiała, że nie ma sensu.
Alex pewnie ćwiczy scenę walki. Tim, reżyser chce to jednak nakręcić z bliska powiedziała Sam.
Z bliska? To jaki był początkowy zamysł? zdziwiła się Maggie.
Z tego co się orientuję to miały być ujęcia bardziej z oddali. Tylko z udziałem kaskaderów. Tim jednak zmienił koncepcję i teraz Alex musi ćwiczyć z nimi schemat walki. Ciosy będą markowane, ale Tim chce by wszystko wyglądało realnie mówiła podekscytowana Sam. Widać było, że praca na planie zdjęciowym była czymś co kocha.
Znajdę dla ciebie jakieś krzesło. Będziesz mogła ze spokojem wszystko zobaczyć, dźwiękowiec podrzuci słuchawki i jesteś gotowa moja droga zaświergotała Sam i poszła w kierunku dźwiękowca. Maggie stała i rozglądała się po całej wielkiej przestrzeni. Kręcenie filmu było ogromnym przedsięwzięciem. Nie ukrywała, że cieszy się z tego, że może to wszystko dzięki Alex zobaczyć.
Jeśli kogoś szukasz piękna.. to właśnie znalazłaś.. usłyszała Maggie znajomy głos i poczuła delikatne chwycenie za ramię. Alex wyglądała nieziemsko.. była już przebrana.. gotowa do akcji. Jako, że w tym filmie grała rolę kobiety, która walczy z oprawcami jej rodziny.. mściciel, tropiciel i bestia w jednym.. wyglądała teraz tak, że Maggie musiała myśleć o najgorszych rzeczach. Inaczej bez zastanowienia rzuciłaby się na nią.. Jej prosta biała bokserka.. dopasowane spodnie... swobodnie rozwiane włosy.. przysłowiowe wyglądasz jak milion dolców.. było zdecydowanie za mało.
Chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że jak wszyscy zobaczą Cię w tym stroju.. z tymi śladami brudu i walki na ciele.. już słyszę to wzdychanie w kinie powiedziała Maggie i zaczepnie musnęła swoim palcem nos Alex.
A Ty..? zapytała Danvers.
Co ja? zdziwiła się Maggie i czekała na to co powie jej dziewczyna.
Czy Ty też będziesz wzdychać.. zapytała Alex i było widać, że przez chwilę chciała Maggie pocałować. Ich wzrok zawisł na ich ustach..
Ja już teraz wiem, kto przyśni mi się tej nocy i co będziemy razem robić odpowiedziała Maggie niskim głosem a jej wzrok wbił się w Alex. Danvers czuła jak po jej ciele przechodzi dziwne mrowienie, które ostatecznie rozgrzewa jej biodra. Nie miałam wątpliwości, że pragnie Maggie.. takie chwilę były jedynie tego potwierdzeniem.
A może.. nie będziesz musiała o tym śnić.. powiedziałam Alex pochylając się nad jej uchem i nie czekając na reakcję Maggie ruszyła w kierunku reżysera. Kiedy rozmawiając z mężczyzną ukradkiem spojrzała na Maggie... Sawyer ledwo kontrolowała swój oddech. Alex nie skupiała się na tym co mówi do niej reżyser.. myślami była z Maggie.. w sypialni..
Danvers? Możemy zaczynać? Wszystko ustalone tak? usłyszała Alex i nie chcąc zwracać na siebie uwagi przytaknęła i ruszyła przed siebie, gdzie reszta czekała na nagranie sceny. Szkoda, że przez to, że myślami rozbierała Maggie.. kompletnie nie słuchała ustaleń z reżyserem.

Continue Reading

You'll Also Like

21K 1.4K 38
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
34.6K 2.5K 118
Lavena i Lando od samego początku byli tylko przyjaciółmi. Ale i to się zawsze zmienia, prawda?
61.6K 1.3K 60
jest to opowieść o tym jak Hailie trafia do braci jak ma 3 latka.Vincent opiekuje się nią jak córką,nawet kazał Willowi zająć się pracą.jeśli chcesz...
10.9K 855 41
Jestem córką Syriusza, anioła najjaśniejszej gwiazdy. Moje życie było idealne, przynajmniej tak zawsze mi się wydawało. Wszystko zmieniło się w chwil...