Only bad boy can bring heaven...

By Blake_kun

28.2K 2.2K 472

Dwóch zgubionych chłopaków trafia na ten sam oddział w zakładzie psychiatrycznym. Jeden ma zniszczony umysł d... More

Prolog
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rozdział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Rozdział XI
Rozdział XII
Rozdział XIII
Rozdział XIV
Rozdzial XV
Rozdział XVI
Rozdział edukacyjny
Rozdział XVII
Rozdział XVIII - Jimin
Rozdział XIX - Lisa
Rozdział XX - Yoongi
Rozdział XXI - Jimin II
Rozdział XXII
Rozdział XXIII
Rozdział XXIV - Wheein
Rozdział XXV
Rozdział XXVI
Rozdział XVII - Lisa
Rozdział XXVIII
Rozdział XXIX
Rozdział XXX
Rozdział XXXI
Rozdział specjalny - Jeongguk I
Rozdział specjalny - Jeongguk II
Rozdział XXXII
Rozdział XXXIII
Maly komiksowy dodatek Jikook
Rozdział XXXIV
Rozdział XXXV
Rozdział XXXVI
Rozdział XXXVII
Rozdział XXXVIII
Rozdział XXXIX
Rozdział XL
Rozdział XLI
Rozdział XLII
Rozdział XLIII
Rozdział XLIV
XLV
Rozdział XLVI - Część I
Rozdział XLVI - część II
Rozdział XLVII
Rozdział XLVIII
Rozdział XLVIX
Rozdział L
Rozdział LI
Rozdział LII

Rozdział I

968 72 5
By Blake_kun

Czy to nie sen? Nie umarłem? Dlaczego tutaj jestem, nie chcę tu być, nie chcę tego życia.

~*~

Kontur zarysowanej w ciemności twarzy Taehyunga był pierwszą rzeczą, którą zobaczył Yoongi po otworzeniu oczu. W pomieszczeniu panowała ciemność, którą rozświetlała delikatnie jedynie uliczna lampa przebijająca się między żaluzjami.

Podniósł się delikatnie na łokciach i zaczął badać wzrokiem otoczenie, jednak jego jeszcze nie wyostrzony wzrok utrudniał mu to. Kręciło mu się w głowie, a ciało delikatnie się trzęsło. Miał tak zawsze gdy wstawał rano po wieczornym ćpaniu. Jednak mimo to wciąż uważał, że kac jest gorszy.

Bolał go brzuch. Ostatecznie błogostan ogarnął go do takiego stanu, że nic nie zjadł, czuł, że nie jest mu to potrzebne.

Na stole stał talerz z niedojedzonymi frytkami. Uważał, że zimne frytki to największe zło tego świata, jednak nic innego mu nie pozostało, wiedział, że w lodówce nie znajdzie nic zjadliwego, chyba, że wystarczy mu chleb z keczupem.

Mimo to, uświadomił sobie, że brak jedzenia nie jest jego najgorszym problemem. Musiał wrócić do domu i zmierzyć się z matką. Na samą myśl o tym czuł potrzebę by ponownie się naćpać, jednak to już by było dla niego za dużo.

Wyciągnął z kieszeni telefon spodziewając się najgorszego i wcale nie poczuł się zaskoczony, widząc parę nieodebranych połączeń i sms'y od matki, oraz od najbliższego przyjaciela Hoseoka. Jak zwykle go w to zaangażowała.

Gdzie jesteś?

Odpisz, twoja mama się martwi.

Chyba nie poszedłeś znów ćpać, prawda?

Powiedz mi, że moje domysły nie są prawdą, Yoongi...

Poczuł, jak ogarniają go wyrzuty sumienia, jednak uzależnienie wykańczało go od środka. Nie potrafił powiedzieć sobie stop, przestać uciekać z domu, szlajać się po ruderach.

Z matką miał okropne relacje. Byla nadopiekuńcza i irytowała go. Nie chciał słuchać jej kazań i wyrzutów. Często uciekał z domu bez słowa, bo mimo, że miał 22 lata, wciąż dostawał kary na wyjścia, bo "jej dom, jej zasady". W ostateczności był w stanie wyskakiwać ze swojego okna na piętrze i znikać nawet na parę dni.

Dragi były dla niego odskocznią, ratunkiem od natłoku obowiązków, presji, którą wywierała na niego szkoła oraz rodzina i dawała mu się wyrwać z życia, które było dla niego w odcieniach szarości. Gdy czuł narkotyki płynące w jego żyłach, czuł, że żyje, a nie jest tylko pustą skorupą myślącą o śmierci. Chciał umrzeć i narodzić się na nowo, zacząć życie z nową z czystą kartką. Obecna strona jego życia była brudna, spalona i zgnieciona, nie widział dla siebie ratunku, dlatego zaczął ćpać i się wyniszczać. Było mu wszystko jedno co się z nim ostatecznie stanie, dla chwil odpoczynku od świata był w stanie poświęcić swoją przyszłość.

Uwielbiał spacerować w nocy. Brak ludzi, lekki wiatr, spokój i ciemność - to były zdecydowanie jego klimaty. Parki w nocy wydawały mu się również nadwyraz piękne i tajemnicze. Szelest liści i tajemnicze odgłosy z zalesionej oddali dawały jego duszy chwile spokoju. Usiadł na murku i wyjmując papierosa oddał się uspokajającej aurze natury.

Continue Reading

You'll Also Like

13.6K 998 34
Edgar ma 15 lat, zmaga sie z problemami rodzinnymi jak i prywatnymi, do tego sie jeszcze wyprowadza z domu w którym mieszkał cale swoje życie, ma też...
9.8K 861 20
Wielka przygoda z dramą w tle. Charlie, uczestniczka z Polski, wchodzi w świat Eurowizji z przytupem. Jest pewna siebie, ciesząc się z tego wielkiego...
17.2K 3K 19
Czarodzieje z Wielkiej Brytanii rzadko nawiązywali kontakt z innymi krajami. Nie interesowało ich zbytnio, co działo się za ich granicami, ale to się...
71.1K 3.7K 125
Zawsze twierdziliście, że jeden dzień nie może wywrócić czyjegoś życia do góry nogami? No więc się mylicie. Zwyczajne listopadowe popołudnie mogłoby...