Fan Boy || p.jm x m.yg ✔

By CeoMarkLee

298K 23.8K 7K

Agust D to wschodząca gwiazda koreańskiego rapu co za tym idzie przybywa mu dużo fanów. W ich gronie jest jed... More

#1
#2
Rozdział 1 " Kocham go "
#3
Rozdział 2 "Tęsknota"
Rozdział 3 " Fighting"
#4
Rozdział 4 "Odpisał"
#5
#6
Rozdział 5 " Impreza "
Rozdział 6 " Zostaw go "
#7
#8
Rozdział 7 " Wróć Kluseczko"
Rozdział 8 " Ultimatum"
#9
Rozdział 9 " Wyznanie "
Rozdział 10 " Mam tylko Ciebie "
Rozdział 11 " Maluszek "
Żegnaj Aniołku. Nie zapomnimy o Tobie ❤
Jonghyun, to dla Ciebie ❤
#10
Rozdział 12 "Spotkajmy się"
Rozdział 13 "Wywiad"
Rozdział 14 " Dobranoc Maluszku "
#11
Rozdział 15 " Niespodzianka "
Rozdział 16 " Zdjęcia "
#12
Do was ❤❤❤
Rozdział 17 " Pożegnanie "
#13
Rozdział 18 " Jesteś seksowny "
Rozdział 19 "Miłość"
#14
Rozdział 20 " Chciałbym się Tobą zająć "
Rozdział 21 " Flirt "
#15
Rozdział 22 " Proszę, wróć"
Rozdział 22 " Wypadek serc "
#16
Rozdział 23 " Wybaczysz mi? "
#17
#18
Co wy na to? * to nie rozdział *
Rozdział 24 " Gra wstępna "
#19
Rozdział 25 " Niebezpieczna gra "
#20
#21
Rozdział 27 " Od dramatu do Happy End'u "
Rozdział 28 " To koniec "
Rozdział 29 " Sam się ukaram "
Rozdział 30 " Separacja "
Rozdział 31 " Będę tęsknił "
Rozdział 32 " Potajemna rozmowa "
Rozdział 33 " Gwiazdy bez tajemnic "
Mam pytanko * to nie rozdział *
Rozdział 34 " Ciągle go kocham "
#22
Rozdział 35 " Adoratorka? "
Rozdział 35 " List "
Rozdział 36 " Przyjemne spotkanie "
Rozdział 37 " Włamywacz "
#23
Rozdział 38 " Chcesz spędzić ze mną resztę życia? "
#24
Rozdział 39 " Nieproszony gość "
Wasza decyzja
#25
Rozdział 40 " ...Następny krok "
Rozdział 41 " Priorytety "
#26
Rozdział 42 " Nowy członek rodziny "
#27
Miśki 😘😘
Rozdział 42 " Plany i zazdrość "
#28
Rozdział 43 " Kłótnia i wątpliwość"
Rozdział 44 " Przeprosiny "
#29
#30
Rozdział 45 " Trudna decyzja "
Proszę o pomoc
Rozdział 46 " Małe Księżniczki "
#31
Rozdział 47 " TAK "

Rozdział 26 " Pierwszy raz " [+18]

4K 291 148
By CeoMarkLee

Namjoon

Byłem naprawdę szczęśliwy, że Yoongi i Jimin są razem. To niesamowite jak ten chłopak zmienił mojego najlepszego przyjaciela na lepsze. Życzyłem im wszystkiego co najlepsze. Pasowali do siebie jak dwie krople wody. Patrzyłem na tą dwójkę i zazdrościłem im tego uczucia, bo teraz między mną, a Jinem było coraz gorzej. Kłótnia za kłótnia i zero spędzania wolnego czasu w swoim towarzystwie. Kochałem go, ale nie wiedziałem co zrobić, żeby wszystko wróciło do normy.

Siedziałem na kanapie, a Jin w kuchni czytając książkę. Czas na rozmowę.

- Skarbie... - zacząłem cichym głosem co sprawiło, że Jin oderwał się od lektury- Porozmawiajmy o nas...- zmarszczył brwi i odłożył książkę na bok.

- Co się dzieje? Znowu coś zepsułeś?- zaśmiał się co trochę rozluźniło atmosferę.

-Nie... Chodzi o nas...- usiadłem na przeciwko niego i chwyciłam go za dłoń- Czuję, że się oddalamy od siebie... Mam dość tych kłótni i ciągłego narzekania na to, że coś nam nie wyszło- wyjaśniłem mu całą sytuację, a na jego twarzy wymalował się smutek.

-Chcesz mnie zostawić?- popłynęła pierwsza łza po jego policzku, a mnie pękło serce. Wstałem, stanąłem za jego plecami i mocno go przytuliłem.

-Kochanie, nawet o tym nie pomyślałem, ale chciałbym żebyśmy coś z tym zrobili...

-Masz rację... Zajmijmy się naszym związkiem, bo wszystko się spieprzyło- pocałowałem go w czoło i usiadłem obok.

-To co? Może kolacja? Zarezerwuje nam stolik w twojej ulubionej restauracji- zaproponowałem po czym poszedłem do salonu po telefon.

Po kilku minutach wszystko było gotowe. Pozostało mi jeszcze tylko jedno. Musiałem napisać do Jimina i  coś go poprosić.

Namjoon

ChimChim...
Masz chwilę?

Jimin

Cześć
Co się dzieje?

Namjoon

Muszę zaplanować pewną sprawę i chcę żebyś mi w czymś pomógł

Jimin

Tzn?

Namjoon

Mam dla Jina pewną niespodziankę, ale chcę, żeby wszyscy brali w tym udział.
Mógłbyś napisać do reszty chłopaków, żeby pojawili się na plaży przy skałach jutro o 16:00?

Jimin

Jasne, ale... Co ty wymyśliłeś?

Namjoon

Nieważne... po prostu zrób to o co proszę
Od tego zależy moja przyszłość
I oczywiście ty i Yoongi czujcie się zaproszeni

Jimin

Jasne, dziękujemy
Napewno będziemy
Nie wiem o co chodzi, ale życzę powodzenia

Namjoon

Dzięki Jiminnie

Jimin

Spk :)

Jimin

Byłem ciekawy o co chodzi. Namjoon coś wymyślił i mam nadzieję, że wszystko się uda i nic nie spieprzy.

Oczywiście od razu wysłałem do chłopaków zaproszenia, o które mnie prosił Nam. To naprawdę musi być coś wyjątkowego.

Dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłem dom, a raczej pałac w jakim mieszkał Yoongi. Willa była piękna, ogromna... niesamowita.
Imponowało mi to, że mimo swojego wieku tyle już osiągnął.

Zszedłem do salonu. Spojrzałem na Yoongiego i od razu zauważyłem, że siedzi w fotelu przy barku pełnym alkoholu. Właśnie pił kolejną szklankę whisky.

-Cukierku, mamy zaproszenie na jutro...

-Gdzie znowu- przerwał mi z grymasem na twarzy.

- Namjoon zaprasza na plażę przy jakichś skałach...Wiesz gdzie to jest?- spytałem siadając u niego na kolanach.

-Wiem, ale miałem inne plany na jutro- objął mnie w pasie i przyciągał do siebie jeszcze bardziej.

-Jakie?- spytałem ciekaw tego co wymyślił.

-Wolałbym jutrzejszy dzień spędzić z Tobą...-przerwał odkładając szklankę na blat-... W łóżku- uśmiechnął się delikatnie rozpinając guzik mojej koszuli.

-No to musisz zmienić plany- odepchnąłem jego rękę i wstałem jednak nie na długo, bo chwycił mnie za biodra i pociągnął do siebie przez co usiadłem na jego kroczu.

Włożył dłonie pod moją koszulę i zaczął całować mój kark.

- A musisz nowu pić?- natychmiast zaprzestał swoich działań.

- Wstań- powiedział podniesionym tonem. Zerwałem się na nogi po czym on zrobił to samo- Znowu zaczynasz...- warknął w moją stronę- Nie jestem żadnym alkoholikiem!- krzyknął ze wściekłością w oczach.

- Nic takiego nie powiedziałem- wyszeptałem przerażony jego reakcją. Po raz kolejny nie poznawiałem go i to wszystko przez alkohol.

-Ciężko pracuję, robię wszystko żeby dać tobie i moim rodzinie to co najlepsze, a ty ze mnie robisz alkoholika po raz kolejny!- krzyknął jeszcze głośniej po czym chwycił za szklankę i rzucił nią o ścianę.

Stałem jak zamurowany. Bałem się go. Natychmiast uciekłem do jakiegoś pokoju i zamknąłem za sobą drzwi. Podszedłem do łóżka i usiadłem obok niego na podłodze opierając się o jego ramę. Zgiąłem kolana, położyłem na nich ręce, w które zakryłem twarz. Chciało mi się płakać. Jego zachowanie było niezrozumiałe... Przecież nic mu nie powiedziałem złego... O co chodzi z tym alkoholikiem... Nawet przez myśl mi nie przeszło żeby tak pomyśleć.

Przez jakieś dziesięć minut siedziałem sam w tym pokoju dopóki nie poczułem jego dłoń na moim ramieniu.

- Kluseczko, przepraszam- wyszeptał do mojego ucha. Usiadła obok mnie i przytulił mnie do siebie.

- Już to od Ciebie słyszałem. Obiecywałeś i znowu to samo- wyszlochałem tuląc się do jego szyi- Nic nie zrobiłem...

- Wiem, poniosło mnie... znowu... ja jestem ostatnio zmęczony i wszystko mnie stresuje... boję się, że Cię któregoś dnia stracę... staram się robić wszystko jak najlepiej, ale... jestem beznadziejny... Piję, bo... to mnie uspokaja, a ty... zabraniasz mi tego i wiem, że to dla mojego dobra... zmienię się... obiecuję... Kluseczko... Wybacz mi- objąłem go i... znowu wybaczyłem tak po prostu, a nie powinienem. Chciałem być stanowczy, ale znowu mnie przekonał... To było zbyt ciężkie. Przecież nie będę na niego krzyczał, nie mogę, nie chcę, nie zrobię tego- Chodź Skarbie- wstał i wyciągnął do mnie rękę, którą chwyciłem.

Poszliśmy do jego sypialni. Była ogromna i jak zwykle dominowały kolory bieli i czerni.

- Usiądź na łóżku- powiedział spokojnym głosem po czym sięgnął do szafki, na której stał wielki telewizor.

Obserwowałem co robi... wyciągnął małe świeczki zapachowe lawendowego koloru, które zapalił i porozkładał w różnych miejscach sypialni. Gdy skończył podszedł do mnie i ściągnął ze mnie koszulę.

- Połóż się na brzuchu-wyszeptał do mojego ucha po czym spojrzał na mnie i przygryzł wargę.

Zrobiłem to co powiedział. Poczułem jak siada na moim tyłku by kilka sekund później poczuć jego dłonie na swoim karku.

- Czas żebyś się zrelaksował- pocałował mnie za uchem i zaczął masować mój kawałek odsłoniętego ciała.

Powoli i bardzo delikatnie masował moje plecy po czym przestał na chwilę by sięgnąć po olejek do masażu ciała.
Rozprowadził go po mojej skórze, a ja powoli czułem jak odpływam.

- Dobrze Ci?- spytałem seksownym głosem nachylając się nade mną. Mruknąłem z zadowolenia co mu wystarczyło.

Potem kątem oka dostrzegłem jak jego czarna koszulka ląduje obok mnie. Zszedł biodrami nieco niżej i położył się na mnie całując moją szyję, a jednocześnie ocierając się swoim kroczem o mój tyłek.
Cicho mruknął do mojego ucha wkładając dłonie pod moje ciało. Najpierw znajdowały się na brzuchu, a potem zjechał nimi do moich spodni odpinając guzik, a potem ich zamek. Wstał i zdjął je ze mnie.

-Chcesz się pobawić?- spytał szeptem swoim męskim głosem rozbierając mnie do naga.

Chciałem żeby jak najszybciej przeszedł do konkretów, ale on wolał się droczyć i tym razem zaczął nakładać olejek na resztę mojego ciała, które zaczął masować. Dotykał moich pośladków, a potem ud.

Cicho mruczałem z przyjemności jaki sprawiał mi jego dotyk.


Yoongi

Jego ciało było nie dość, że umięśnione to jeszcze seksowne i delikatne jak płatki róży.
Trochę nabroiłem więc musiałem go jakoś rozluźnić oraz przeprosić, ale nie sądziłem, że to aż tak bardzo zadziała na mnie.

Powoli czułem jak moje spodnie w jednyn miejscu zrobiły się zbyt wypukłe dlatego rozpiąłem je opuszczając do kolan razem z bokserkami.

-Chcesz...?- wyszeptałem do jego ucha na co on cicho mruknął.

Nachyliłem się nad nim, pocałowałem go w kark i bardzo powoli i najdelikatniej jak tylko mogłem wszedłem w niego na co on głośno jęknął.

Położyłem swoje ciało na jego plecach i wolnymi ruchami zacząłem poruszać biodrami. Podniecały mnie jego ciche jęki, które były coraz głośniejsze. Wszystko było dobrze do czasu gdy zadzwonił telefon.

- Odbierz- wyszeptał lekko zdyszany mój blond przystojniak.

- Chrzanić to... Chcę teraz tylko Ciebie-odsunął się, odwrócił w moją stronę i podniósł się na rękach by mnie pocałować.

-Sprawdź chociaż kto to- polizał moje wargi i pod wpływem jego krótkiej namowy sięgnąłem po telefon.

-Cholera- wyszeptałem i szybko odebrałem- Część mamo- odezwałem się zachrypniętym głosem, a Jimin cicho się zaśmiał- Jak to jesteś przy drzwiach?-spytałem zaskoczony. Ona zawsze miała idealne wyczucie czasu- Ale wiesz... bo mnie teraz w domu nie ma- próbowałem się wykręcić żeby tylko ominąć spotkanie z nią. Kocham ją, ale wolałem teraz kogoś innego- Światło się świeci w salonie bo... chłopacy przyszli... zostawiłem im dom do dyspozycji-w końcu po kilku słowach rozłączyła się, a ja spojrzałem na Jimina, który nie mógł przestać się śmiać.

- Ale z Ciebie kłamca- zaśmiał się do mnie i zaczął całować. Zacisnął swoje uda na moich biodrach i wróciliśmy do poprzedniej
" sprawy "

- Jesteś o wiele iekawszy niż plotki mojej mamy...

- Wiem Skarbie...

- Kocham Cię Kluseczko.

...

I jak rozdział? Podobał się? 👀👀👀

Continue Reading

You'll Also Like

175K 8.2K 31
Taehyung jest młodziutką omegą, wysłaną przez rodziców do szkoły dla utalentowanych. Młoda omega nie przeszła jeszcze przemiany, dlatego ciężko jest...
18.6K 1.3K 28
Jesteś moim początkiem i końcem - to wszystko Moim spotkaniem i moim pożegnaniem Byłeś wszystkim, robię krok naprzód w stronę lęku
107K 10.4K 38
Przez rzucone mu w show wyzwanie Jimin musi codziennie mówić Yoongiemu, że go kocha. Oryginał: http://archiveofourown.org/works/6533389 Posiadam...
55.7K 2.3K 25
Jimin czuje się coraz gorzej. Gdy już myśli, że to koniec pojawia się Yoongi... Uwaga! Autorka (czyli ja) nie popiera zachowań samobójczych i autoagr...