XIX

806 28 0
                                    

**********************************19.12 (Sobota)**************************************

Chciałam go zobaczyć, powiedzieć że powinniśmy to wszystko zakończyć za dużo straciłam aby dalej w tym siedzieć. Teraz kiedy Liam chce mi odebrać dzieci nie mogę dawać powodów aby sąd miał się do czego przyczepić, wychodząc z samochodu byłam zdeterminowana aby mu to powiedzieć. Kiedy mi otworzył drzwi bez koszulki z takimi rozwalonymi włosami i tymi świecącymi oczami wiedziałam że muszę się skupić nieźle aby stąd odejść po tym co mam powiedzieć, ale nie wytrzymałam rozkleiłam się przed nim.

-Wejdziesz ? - walczyłam ze sobą, nie powinnam wchodzić powinnam powiedzieć że więcej się nie zobaczymy że teraz najważniejsze są dzieci, które chce mi odebrać mój mąż 

-Na chwilę tylko, chcę porozmawiać -spuściłam wzrok na swoje ręce i przekroczyłam próg jego zadbanego domu, od wejścia jest tutaj bardzo jasne przez duże przeszklone oczy, białe meble i jasne ściany 

-Napijesz się czegoś ?

-Nie -reaguje za gwałtownie bo bardzo się stresuje tą rozmową - Przepraszam, ale chciałam tylko pogadać 

-Chcesz odejść 

-Dowiedział się o wszystkim, dzieci teraz mieszkają z nim chce mi zabrać wszystko -staram się nie rozpłakać, głos mi drży a za chwilę całkowicie zaszklą oczy 

-Masz racje powinniśmy porozmawiać, bo chyba za bardzo wszystko za brnęło -ruszył pewnym krokiem i stanął naprzeciwko mnie, złapał mnie za rękę i zmusił patrzeć w oczy - Bardzo Cię polubiłem, sex z tobą był niesamowity -uśmiecham się i rumienie - Żadnej chwili z Tobą nie żałuję i gdybym mógł chciał bym więcej kochanie -on też chce odejść, może nie spodobała mu się sytuacja w jakiej się znalazł, na bank mu nie pasuje - Po nowym roku wyjeżdżam do Szwajcarii na kilku leni kontrakt -jedna łza mi spłynęła po policzku którą zaraz mi starł - Mam nadzieje, życzę Ci mała abyś ułożyła sobie życie z jakimś na prawdę wartościowym facetem bo jesteś wyjątkowa, niesamowita 

- Dziękuję Ci Michael za to że pokazałeś mi że czeka mnie jeszcze coś dobrego, pewnie gdyby nie Ty dalej była bym oszukiwana przez męża. I tak wyszła głupia sytuacja - spuszczam wzrok -Nie zdradzał mnie nigdy, ta dziewczyna to jego siostra i jedną osobą która zdradzała to byłam ja

-Przykro mi mała 

- Nie żartuj poznałam Ciebie niczego nie żałuje i ty też nie powinieneś 

**********************************24.12 (Czwartek)*************************************

Dzisiaj wigilia gdzie rodziny na cały świecie siadają do jednego stołu z wielkimi uśmiechami na twarzy, śpiewając, ciesząc się chwilą i rozpakowują prezenty. U nas w tym roku wigilia jest inna moja mama cały czas chodzi smutna, tata stara się ją pocieszać nie idzie nic po naszej myśli. Od kiedy Liam odszedł i zabrał dzieci minął nie cały tydzień a ja przez ten czas może spałam kilka godzin, jedynie Nicol daje mi chwilę radości, uśmiecha się, śmieje daje nam nadzieję. Odwiedzałam dzieciaczki, one również do mnie przyjeżdżały ale nigdy nie było tam Liama, zawsze to Leo stawał w drzwiach kiedy dzwoniłam dzwonkiem do moich własnych drzwi w moim domu. Liam nie chce rozmawiać, ale też nie dostałam przez ten czas pozwu co daje mi nadzieję. Czy chciała bym aby mi wybaczył ? 

Tak, ale ja też muszę mu wybaczyć te wszystkie kłamstwa, te tajemnice przede mną, obelgi w moją stronę, ignorancje. To nie zaczęło się do czasów Niny, zaczęło się przed narodzinami Nicol. Jeszcze wtedy mnie wspierał był kochany, ale z czasem było coraz gorzej. 

-Kochanie ?-podnoszę wzrok ze łzami w oczach na mojego tatę, który już chyba jako pierwszy domyślał się że coś jest nie tak między nami. -Schodzisz na kolację ? Wszyscy czekamy na Ciebie - nie wszyscy, ale jednak nie mówię tego na głos. Liam nie ugiął się i postawił na swoim, dzieci spędzają z nim te święta. Jak im wytłumaczył że ich matka zdrajczyni jest daleko od nich ? Nie wiem, ale te kilka dni świąt będą dla mnie na prawdę ciężkie. 

Schodzę kilka minut później po tacie, wszystkich wzrok był skierowany na mnie i widziałam w ich oczach współczucie którego nie potrzebowałam, uśmiechnęłam się do nich lekko aby widzieli że wszystko jest okay chociaż od środka krwawię i mam ochotę się schować po kołdrą. Podczas składania życzeń przechodzę największą katorgę mojego życia miałam dość słuchania że wszystko będzie dobrze, że w końcu wszystko się ułoży wszyscy mi życzyli abym się pogodziła z Liamem, tylko ja sama nie wiem czy tego chcę.

*********************************02.01.2021 (Sobota)********************************

Nowy Rok, Nowa Ja mam nadzieję że ten rok nie będzie gorszy od poprzedniego. Mam nadzieję że znajdziemy jakieś porozumienie z Liamem, może nawet wrócimy do siebie ? Czy go kocham ? Jeszcze jakiś czas temu bym odpowiedziała że nie, przez skalę tego co się między nami działo znienawidziłam go i jestem pewna że on odpowiedział by tak samo. Na dzień dzisiejszy odpowiedź brzmi że tak, tęsknie za tym jego złośliwym uśmiechem, jego pięknymi oczami, pocałunkami, rękoma na moim ciele. Tęsknie i cholernie brakuje mi naszej pięcioosobowej rodziny. 

Dzisiaj obudziłam się przed siódmą, młoda dama jeszcze spała więc ja w tym czasie wzięłam prysznic, ubrałam się w coś ładnego, wygodnego i ciepłego. Postanowiłam że dzisiaj zawalczę o moją rodzinę, pewnie ciężko będzie znów sobie ufać, ale wiem że damy radę jeśli tylko oboje będziemy tego chcieli. 

Mama o nic nie pytałam kiedy kilka minut po ósmej wraz z Nicol wsiadłyśmy w samochód, wcześniej zapakowaliśmy go prezentami które dzieci nie odebrały na święta i pojechaliśmy do naszego domu, nie naszła mnie ani jedna negatywna myśl czy aby na pewno dobrze robię, czy jednak powinnam zawrócić. Wszystkie takie myśli odganiałam daleko od mojej głowy. Już po kilku minutach staliśmy na naszym podjeździe ja z wielkim uśmiechem, Nicol z otwartymi oczami gadając coś sobie pod nosem ruszyliśmy do naszego domu.

 Kiedy tylko zaczęłam wkładać kluczyk do naszych drzwi lekko się zdziwiłam że nie pasują.  Musiałam chwilę się natrudzić aby zrozumieć że Liam wymienił zamki w naszych drzwiach, z wielkiego gniewu aż zaszkliły mi się oczy ale zaraz wszystko zniknęło kiedy ktoś zaczął przekręcać zamek w drzwiach i moim oczom ukazał się Liam. 

" My Fantastic Family "Where stories live. Discover now