Znajdę ją

Skoczyć

POV Zuzanna
- To tamtego wieczoru chciałam skoczyć ale poczułam na ramieniu czyjąś rękę. To był Kacper spytał się mnie czy napewno chce to zrobić. Pogadaliśmy chwilę opowiedziałam mu o sobie. Zaufaliśmy sobie. Był odemnie starszy o 3 lata. Zabrał mnie do siebie mieszkał z ojcem ale go zazwyczaj nie było. Po tygodniu wyznał mi, że jest w gangu. Po jakimś miesiącu dołączyłam tam. Zostaliśmy przyjaciółmi. Startowałam na wyścigach ale nie zawsze pozwalał wiec wymyśliłam postać ale to zapewne wiesz. Kacper zawsze miał dużo dziewczyn ale nigdy nie na stałe. Niedawno wyznał mi, że mnie kocha. Oficjalnie nie byliśmy razem ale spaliśmy razem i się całowaliśmy. Mówił, że się zmienił ale dzisiaj przyłapałam go na lizaniu z jakąś kurwą - W tym momęcie wybuchłam płaczem. On mnie tylko mocno przytulił. Potem siedzieliśmy do 5 nad ranem rozmawiając o dzieciństwie i naszym życiu.
- Dawid ja muszę spadać. Spotkamy się dziś wieczorem? - Uśmiechneła się.
- Nie ma sprawy jak coś to dzwoń. - Przytuliła się wsiadłam na motor i pojechałam do domu.