Rozdział 17

1.4K 66 5
                                    

Do salonu wleciały roboty. Wszyscy od razu zrobili unik, a kapitan kopnął słół. W tym samym momencie wyleciał w niego robot i Steve wylądował dwa metry dalej.

Kiedy odskoczyłam przed robotem już myślałam że wyląduje na twardej i zimnej podłodze. Wielkie było moje ździwienie kiedy poczułam pod sobą coś miękkiego, czym okazał się być Clint.

-Przepraszam- mruknełam pod nosem trochę zawstydzona i zaczęłam wstawać.

- Możesz zostać, nawet tak jest wygodnie- powiedział z tym swoich charakterystycznym uśmieszkiem, na co dostał moje poirytowane spojrzenie.

- Wstawaj trzeba walczyć- powiedziałam, już stojąc i strzelając do robotów.

- Już się robi - powiedział Barton.

Thor uderzył maszyne z młota. Tonego trafił jeden robot i lecąc do tyłu Iron Man rozwalił regał z książkami. Nat i Bruce wylądowali za barem.

Jeden z robotów, sterowanych przez Ultrona, wziął berło Lokiego i gdzieś z nim odleciał.

Natasha zaczeła strzelać do maszyn. Steve na jednego z nich wskoczył . Chwilę później to samo zrobił Stark.

Strzelałam do robotów, aż tu nagle zabrakło mi naboji. Pobiegłam do kanapy. Pod nią miały być ukryte moje miecze.

Tony poukrywał w różnych miejscach w całym budynku różną broń w przypadku takich sytuacji.

Wzięłam miecze, jednak w tym samym momencie otoczyły mnie ze cztery roboty.
Chwilę stałam bez ruchu bo nie widziałam wyjścia z tej beznadziejnej sytuacji, lecz nagle znikąd nadleciala tarcza niszcząc przy tym dwa roboty, a pozostałymi ja się zajełam.

Z początku myślałam że to Steve ale zobaczyłam Clinta, który właśnie żucał tarcze do kapitana, a on zniszczył ostatniego robota. Został już tylko Ultron.

- Szalenie efektowne- powiedział Ultron- wiem chcecie dobrze, ale działanie bez planu. Chcecie ratować świat, ale nie chcecie żeby się zmieniał. Jak ludzkość ma przetrwać, skoro nie będzie mogła ewoluować. Dzięki tym?- wziął do ręki głowę robota i ją zmiażdżył- to kukiełki. Pokój zapanuje dopiero, gdy wyginom Avengersi.- gdy zakończył swój monolog, Thor żucił w niego młotem czym go zniszczył.

- Na sznurku nikt nie trzyma mnie- powiedział jeszcze robot zanim calkiem się wyłączył.

Staliśmy nie ruchomo i patrzyliśmy na siebie, Po czym Tony wziął robota przez którego mówił do nas Ultron i zaniósł go do laboratorium . Poszliśmy za nim.

White Wolf |▪︎Clint Barton▪︎|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz