Rozdział 19

1.3K 62 8
                                    

Kiedy rano się obudziłam szybko przebrałam się i poszłam coś zjeść.

Później poszłam do salonu mając nadzieję, że tam ktoś będzie. Całe pomieszczenie było całkowicie rozwalone. Wszędzie były kawałki szkła.

Nagle winda się otworzyła, a z niej wyszła Maria Hill i Steve.

- O, cześć Kaja - powiedział Kapitan.

- Część - odpowiedziałam - są jakieś nowe wieści?

- Tak, Ultron panoszy się wszędzie laboratoria, arsenały, elektrownie - powiedziała Maria.

W tym czasie przeszliśmy przez salon i szliśmy do góry po schodach.

- Są ofiary? - zapytał Steve

-Tylko przy walkach, świadkowie bredzą o lękach i o czymś bardzo szybkim.

- Bliźniaki - powiedział Stevev- spiknęli się, mają wspólny cel.

- Już nie - odparła Maria podając mi i Steveowi tablet, na którym było wyświetlone zdjęcie zabitego Strakera.

Hill gdzieś poszła, a my ze Stevem ruszyliśmy w stronę laboratorium Starka. Po drodze usłyszeliśmy głos Clinta. Rozmawiał z kimś przez telefon.

-Clint - powiedziałam na co Barton spojrzał na mnieb- mamy coś.

Hawkeye się rozłączył i poszedł za nami.

- Z kim rozmawiałeś? - zapytał Steve.

- Ze starym znajomym - odpowiedział.

Weszliśmy do laboratorium. Steve dał Thorowi tablet.

- Co to? - zapytał

- Przekaz - odpowiedział Steve.

Thor podał tablet Starkowi przy okazji waląc go nim w brzuch.

- Ultron zabił Strakera.

- I grafiti specjalnie dla nas - powiedział Tony, a ja przewróciłam oczami, na co stojący obok mnie Clint się zaśmiał pod nosem.

- To zasłona dymna, po co tyle zachodu - powiedziała Wdowa.

- Straker miał tajemnice - rzekł Steve.

- Założe się... - zaczęła mówić Nat i wstukiwać coś w klawiature - Tak jak myślałam, akta Strakera znikneły.

- Nie wszystkie - powiedział Tony - Chodźcie .

I wszyscy poszliśmy za nim do jednego z wielu salonów w tej wieży. Stark skądś wyciągną jakieś pudełka z aktami jeszcze z Tarczy i zaczęliśmy to przeglądać.

- Miał dużo wspólników.

- Sami przestępcy - odezwał się Bruce.

- Czekaj - powiedział Tony i nachylił się nade mną, żeby zobaczyć akta które przeglądałam - znam tego typa. Handlował bronią w Afryce. Poznałem go przypadkiem. Nic nie sprzedałem. Szukał broni która zmienilaby wszystko.

- Co to? - zapytał Thor wskazując na zdjęcie tego gościa z Afryki.

- Tatuaż - odpowiedział Stark.

- To poniżej wygląda jak piętno - powiedziałam.

- W afrykańskim dialekcie oznacza złodzieja, tylko gorzej - powiedział Bruce, kiedy znalazł to piętno w komputerze.

- Co to za dialekt? - zapytał Steve.

-Wakinada...Wakanda.- odpowiedział w końcu Bruce na co Steve i Stark spojrzeli po sobie i zaczęli rozmawiać.

- Jeśli mają taką broń.. - zaczą mówić Tony, ale Rogers mu przerwał.

- Twój ojciec zabrał wszystko.

- Nie - przerwałam im, wszyscy popatrzyli na mniev- ojciec Tonego nie zabrał wszystkiego. Kiedy była jeszcze w Hydrze, jeden ze znanych i agentów dostał misje włamania się tam i sprawdzenia ile jeszcze tego mają. Zdążył przekazać nam wiadomość zanim go złapali i zamknęli, że są tego u nich całe złoża - zakończylam mówić, ale zdawało mi się, że tylko Stark i Rogers wiedzieli o co chodzi.

- Nie rozumiem. Co znajduje się w Wakandzie?

- Najmocniejszy metal na świecie - na słowa kapitana wszyscy spojrzeli na opartą o ścianie Tarcze.

White Wolf |▪︎Clint Barton▪︎|Où les histoires vivent. Découvrez maintenant