Kiedy całujecie się po raz pierwszy

1.6K 68 44
                                    


Jonathan

Przechadzaliście się właśnie niedaleko domu rodziny Joestarów. Jonathan już miał zacząć opowiadać ci o swoich studiach, gdy drogę zastąpił wam jego przyrodni brat, Dio. Wiedziałaś, że oznacza to kłopoty, z opowiadań Jonathana wynikało, że zdecydowanie nie dogadywali się ze sobą. Dostrzegłaś zaniepokojenie na twarzy swojego partnera.

-Jonathan Joestar, trudno uwierzyć, że jakakolwiek kobieta dobrowolnie chce przebywać w twoim towarzystwie. - zaśmiał się blondyn.

-Dio, nie wplątuj [twoje imię czan] w swoje zagrywki. I nie nazywaj jej jakąkolwiek kobietą. Tak się składa, że to moja dziewczyna.

-Ah tak? W takim razie udowodnij to!

Chłopak dał się sprowokować. Chwycił cię za rękę i szybkim ruchem zbliżył swoją twarz do twojej, po czym pocałował cię. Uśmiech Dio od razu spełzł z jego twarzy. Mruknął tylko coś pod nosem i oddalił się w przeciwną stronę.

-Wybacz, [twoje imię czan], ale nie mogłem znieść tego gadania tego bufona. - rzekł Jonathan.

-Myślę, że nie masz za co przepraszać. - odpowiedziałaś i sama pocałowałaś chłopaka.


DIO

Byłaś wtedy w pubie pod złotą rybką. Grupa kilku mężczyzn nachalnie próbowała zwrócić twoją uwagę. Starałaś się ich odpędzić, jednak nic sobie z tego nie robili. Jako że umówiłaś się na randkę miałaś nadzieję, że twój chłopak jak najszybciej się pojawi. I na szczęście tak właśnie się stało. DIO widząc całe zajście podbiegł do ciebie i pocałował w usta, żeby pokazać im, że nie mają szans. Byłaś zszokowana, ale zanim zdążyłaś się otrząsnąć blondyn wymierzył jednemu z napastników cios w brzuch, co skutecznie przestraszyło resztę. Oboje stwierdziliście, że lepiej będzie, jeżeli ulotnicie się stamtąd do jakiegoś cichszego miejsca. Gdy byliście już na zewnątrz postanowiłaś skomentować wybuch czułości.

-Nie wyobrażaj sobie za dużo, zrobiłem to tylko dla twojej ochrony. - sapnął, ale po chwili dodał -Jednak jeżeli kiedykolwiek byś chciała, możemy to powtórzyć...


Joseph

Siedzieliście w pokoju Josepha. Nagle ten, ni stąd ni zowąd zaczął przeszukiwać swoją szufladę na słodycze: (autorki właśnie taką mają w każdej możliwej szafce)

-[twoje imie czan]!!!!!!! zobacz co znalazłem!!! - wykrzyczał wymachując paczką Pocky wyciągniętych ze środka.

Wiedziałaś do czego zmierza chłopak. Wiedziałaś również, że paluszki nie znalazły się w tej szufladzie przypadkowo, wbrew temu co próbował udawać Jojo. Westchnęłaś z rozczuleniem i wzięłaś od niego paczkę, po czym włożyłaś sobie jedno Pocky do ust. W tym czasie Joseph jednak zamiast wykonać jakiś ruch skierowany w twoją stronę zaczął WPIERDALAĆ resztę opakowania. Zrobiłaś się czerwona ze wstydu, na co on w końcu powiedział:

-Dobra, dobra, żartowałem... - i ugryzł koniec ciastka wystający z twoich ust. Powoli zbliżaliście się do siebie, ale chłopak nagle przyspieszył i bez zapowiedzi pocałował cię.

KOCHAŁAŚ TEGO WARIATA..........


Caesar

Pogoda tego dnia była naprawdę piękna, więc wraz ze swoim chłopakiem postanowiliście wyjechać na wycieczkę rowerową poza miasto. Gdy zamiast budynków dookoła was były już tylko puste pola, zdecydowaliście się na przerwę. Rozłożyliście się na kocu zabranym przez Caesara. Napawaliście się swoim towarzystwem nie mówiąc słowa. Wreszcie chłopak złapał cię za rękę i popatrzył w oczy, po czym cicho powiedział:

-[twoje imię czan]...kocham cię... - delikatnie przyciągnął cię do siebie i zamknęliście wasze usta w pocałunku.

-Ja ciebie też... - odpowiedziałaś, kiedy odsunęliście twarze od siebie i uśmiechnęłaś się ciepło.

Zdecydowanie częściej powinnaś urządzać sobie wycieczki ze swoim chłopakiem......................


Jotaro

Siedzieliście w pokoju Jotaro przeglądając jego pokaźną kolekcję mang. Kiedy szukałaś scen innych niż walka nagle poczułaś ruch nad swoim ramieniem, po czym zobaczyłaś rękę Standa Jotaro wskazującą na ostatni kadr znajdujący się na stronie. Była to scena pocałunku. Spojrzałaś w stronę swojego chłopaka siedzącego na łóżku, który w tym momencie nasunął swoją czapkę na twarz. Przybrałaś pytający wyraz twarzy, na co on tylko odchrząknął. Wiedziałaś, że Jotaro nie zdecyduje się na pierwszy krok. Podeszłaś do łóżka i usiadłaś prosto przed chłopakiem. Ujęłaś jego dłonie i zbliżyłaś swoją twarz do jego, na co on odpowiedział tym samym i w końcu wasze usta złączyły się. Czułaś, że jest zdenerwowany, więc gdy oddaliliście się od siebie położyłaś się obok niego i objęłaś. Naprawdę rozczulał cię fakt, że pomimo swojej groźnej aparycji, Jotaro był tak pełen obaw...


Kakyoin

Trwała przerwa, siedzieliście z Kakyoinem pod salą, gdzie miała się rozpocząć twoja kolejna lekcja. Nagle twoją uwagę przykuła grupa szkolnych dręczycieli, która kilka miesięcy wcześniej zaatakowała twojego chłopaka, kiedy wracaliście ze szkoły. Zauważyłaś, że cały czas patrzą się w waszym kierunku. Ponieważ wiedziałaś, że czasami dalej go zaczepiali, postanowiłaś zadziałać.

-Hej, Kakyoin... - powiedziałaś, a on spojrzał się na ciebie pytająco. W tym momencie szybko zbliżyłaś swoją twarz do jego i pocałowałaś go. Musiałaś przyznać, że było to jedno z najmilszych uczuć w twoim życiu i zaczęłaś się zastanawiać, dlaczego nie doszło do tego wcześniej. Kiedy już nacieszyliście się sobą i oderwaliście swoje usta od siebie, spojrzałaś na chłopaków z triumfem w oczach.

-Kocham cię, [twoje imię czan]. I dziękuję ci za wszystko... - wyszeptał Kakyoinek zarumieniony

Od tego czasu grupa chuliganów zostawiła ciebie i twojego chłopaka w spokoju.


Josuke

Postanowiliście wykorzystać to, że Josuke miał akurat jakiekolwiek pieniądze i w ramach randki poszliście do kina. Film był bardzo brutalny, ale znalazło się tam również kilka romantycznych scen. Podczas, gdy usta bohaterów złączyły się w pocałunku poczułaś, jak chłopak łapie cię za rękę. Popatrzyłaś mu w oczy i wasze twarze znalazły się blisko siebie, a wargi musnęły się delikatnie. Gdy rozdzieliliście się, posłałaś swojemu ukochanemu łagodny uśmiech, na co on odpowiedział tym samym. 

-Kocham cię, Josuke. - wyszeptałaś.

-Ja ciebie też.

Ułożyłaś głowę na jego ramieniu i siedzieliście w ten sposób do końca seansu. 

jojo's bizarre adventures scenariuszeNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ