VII.

702 28 9
                                    

Pov. Sara

Rozstałam się z Remusem w przyjaznej atmosferze, bez żadnych nieporozumień, jednak to tylko pozory.  No bo jak tak nagle można pogodzić się z faktem, że chłopak który ci się podoba jest wilkołakiem. oczywiście słowa które do niego powiedziałam były prawdą, nie znam bardziej wychowanego chłopaka i wiem, że Remus nikogo w życiu by nie skrzywdził, ale nadal mam lęk w sobie. Wstydzę się tego, ale nic na to nie poradę. Ale wiem jedno. Muszę przezwyciężyć w sobie to złe uczucie, by dać szanse mojemu uczuciu względem chłopaka. Z takimi myślami udałam się do pokoju wspólnego Gryfonów, gdzie zobaczyłam moje przyjaciółki, już chciałam podejść gdy usłyszałam coś niespodziewanego i smutnego dla nie.

- Jak długo mam znosić jej towarzystwo?- zapytała Mila

- Nie wiem, ale myślę, że już nie długo, wiesz w końcu Sara jest strasznie łatwowierna, na pewno się nie spodziewa, że możemy zadawać się z nią dla zdobycia popularności.

- Masz rację, ale ona zaczęła gadać o tym durnym Lupinie, jakby to coś w ogóle mnie obchodziło- prychnęła Mila

- Tak, też uważam,że to strasznie żałosne- przyznała Doris

To mi wystarczyło, wybiegłam z płaczem z wieży. Czy to prawda? Na prawdę zadawały się ze mną dla sławy? Wiem moja rodzina jest dosyć sławna, mamy kilka osiągnięć na koncie, ale nigdy nie sądziłam, że ktoś może to wykorzystać, a one robiły to od początku naszej znajomości. Jak można być takim człowiekiem. czy te wszystkie wspólne chwile były tylko świetną gra aktorską z ich strony? Ale jeśli tak to dlaczego nic nie zauważyłam, jestem aż taka ślepa. Nie zasługuje na miano najmądrzejszej gryfonki skoro nie mogłam poznać się na moich koleżankach. Moje użalanie się nad sobą przerwało uderzenie w coś, a raczej w kogoś. Tą osobą była przyjaciółka huncwotów. Jak jej tam było? Lucy?

- Sara co się stało?- zapytała 

- Lucy, dlaczego moje życie sobie ze mną pogrywa?- powiedziałam ze łzami w oczach


____________________

Hejka! Mamy taki mały zwrot akcji. Gwiazdki i komentarze miło widziane.

Buziaki

Queen_tami

Mądrala w czerwieni | Remus LupinWhere stories live. Discover now