! ! ! Ważne ! ! !
Chcielibyście drugą część falice? (Dalszy ciąg historii Alice i Fp). Proszę o każdą opinię w komentarzu. <3 zbliżamy się do końca części I, o ile chcecie drugą :))
- Kogo moje oczy widzą. - wycedził niechętnie Hiram wyciągając dłoń w kierunku Fp i utrzymując z nim kontakt wzrokowy.
Fp i Alice usiedli przy stoliku. Alice i Hermione wymieniły się przyjacielskimi spojrzeniami, bacznie obserwując dalszy ciąg konwersacji między mężczyznami.
- Wiesz, dlaczego się dziś tu spotykamy? - zapytał Hiram.
- Aby uczcić twoją winność? Przepraszam, niewinność? - powiedział Fp z przekąsem.
Hiram zacisnął pięście, ale Hermione powstrzymała go przed odgryzieniem się. Posłał Alice i Fp fałszywy uśmiech i wszyscy zamówili coś do picia.
- Dopuściłeś się pewnego czynu. Przypuszczam, że dobrze wiesz o czym mówię. - powiedział spokojnie Hiram biorąc łyk napoju.
Fp nie miał pojęcia o czym mówi Lodge. Przez jego głowę przebiegło wiele myśli, lecz żadna nie była trafna. Wymienił się spojrzeniem z Alice i odpowiedział Hiramowi:
- Nie wiem o czym mówisz.
Hiram roześmiał się i uniósł brew w górę, czując władzę i satysfakcję z tego co zaraz powie.
- Zakopałeś ciało niewinnego człowieka.
Na twarzy Hirama pojawił się obrzydliwie zadowolony uśmiech. Żołądek Alice zwinął się w kłębek i straciła apetyt na wszystko co zamówiła.
Fp zacisnął pięści a w jego żyłach buzowała krew. Przez jego ciało przebiegły dreszcze wspomnień z tego okropnego, ponurego wieczoru.
Fp's POV:
Przetarłem dłonią ociekające z potu czoło i odetchnąłem z ulgą. Wraz z Jugheadem upewniliśmy się, że nie widać tu żadnego śladu. Złapałem łopatę i wrzuciłem ją do bagażnika. Po chwili znalazłem się za kierownicą, a mój syn tuż obok mnie. Pragnąłem wyzbyć się tego doświadczenia z mojej głowy. Chciałbym o tym nie myśleć. Zapomnieć o tym dniu.
Jugheada twarz wyrażała zupełne nic. Poklepalem go po plecach, a Jugg się rozkleił. Z jego oczy spłynęła drobna łza, której się prędko pozbył. W rodzinie Jonesów łzy u mężczyzn nie były ani częstym, ani rzadkim zjawiskiem, lecz członkowie Serpents mieli w zwyczaju nie okazywać emocji. Włączyłem silnik i odjechałem z tego miejsca. Starałem się opanować i zachować spokój. W środku napędzał się we mnie strach, że coś mogło się stać Alice i Betty. Alice prawdopodobnie właśnie kończyła pozbywać się dowodów. Zacisnąłem mocniej dłonie na kierownicy i lekko przyspieszyłem.
- Już wiesz o co mi chodzi? - zapytał Hiram z podłym uśmiechem.
- Równie dobrze mogę wydać na światło dzienne wszystkie twoje brudy. - wysyczał Fp.
- Jak myślisz, komu uwierzą? Byłemu szefowi gangu, pijakowi i samotnemu ojcu, czy może najbardziej wpływowemu człowiekowi w Riverdale?
Fp zagryzł szczękę, a na jego twarzy malowała się złość.
- Mam dla ciebie dobry układ. Opuścisz miasto, a nikt się nie dowie, co zrobiłeś. - powiedział z pewnością siebie Hiram.
Alice momentalnie zastygła. Miała ochotę zniknąć z tego miejsca. Chciała wyobrazić sobie, że jest to sen. Jej ręce zaczęły drżeć, a do oczu cisnęły się łzy rozpaczy.
CZYTASZ
Falice 💚🐍 ~ Riverdale
Teen FictionHistoria o tęsknocie, miłości i równocześnie nienawiści dwóch osób. On, władczy ale jednocześnie delikatny i troskliwy, przywódca gangu Southside serpents, ona z zewnątrz silna i pewna siebie, w środku załamana i samotna. Po latach ich uczucie do si...