[63] Zdecydowanie tak [END]

218 12 16
                                    

Dostałam w ramię, miałam kulkę w ramieniu i było przebite.
Byłam zestresowana, zdenerwowana na tyle że nie czułam bolu, podeszłam do niego i strzeliłam mu z całej siły w twarz.

Zadzwoniłam od razu na policję.

*Alexie pov*
Obudzilam się bardzo słaba, otoczona wieloma chirurgami i innymi lekarzami.
Rozejrzałam się po sali, siedzieli tam moi rodzice, moje siostry a także Jane i Rachel.

Lekarze zaczęli coś mówić i biegać po sali. Moi goście podeszli do mnie i zaczęli gadać. Nie czułam ani nie rozumiałam w tedy nic.

-Co jest? - wymamrotałam
-miałaś poważny wypadek, byłaś w śpiączce około dwa lata, w końcu się obudziłas - powiedzial jeden z lekarzy

To wszystko to był sen? To nie było na prawdę? Nie wiem nie rozumiem

-jak się cieszę że żyjesz - dodała Jane

Po rozmawiałam trochę z rodziną, aż w końcu wyszli i zostałam sama z dziewczynami

-czy to wszystko to był sen? - szepnęłam
-to czyli co - odrzekła Miller
-poznaliśmy się z chłopakami, za mieszkaliśmy tam i w ogóle...
-zdecydowanie tak. Nadal jesteś naszą Alexie, juz 15-letnią, mieszkamy cały czas w Polsce i nie poznaliśmy się z żadnymi chłopakami - powiedziała Rachel

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~K O N I E C~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

(To już koniec tej książki, w każdym razie zapraszam na nową "Just Couple" która znajdziecie na moim profilu)

Just Friends || Story {zakonczone}Where stories live. Discover now