(57) Od Teraz Mów Mi Boris

114 9 1
                                    

*Jane pov*
Ostatnio nie miałam czasu dla Finna, szkoła, trudne sprawy itp. Skoro dziś miałam trochę wolnego to uznałam ze spędzę z nim cały wieczór.

Najpierw zaplanowałam kino, później kolacja a później coś się wymyśli. Wybrałam straszny film. Lubię dreszczyk.

Spotkaliśmy się pod kinem. Ja zawsze (prawie) jestem wcześniej, kupiłam już duży popcorn duże nachosy i dwie duże pepsi.

Siedziałam popijając gazowany napój, przede mną na kanapie siedział chłopak z kolegą, z Jackiem, tak, rozpoznalam.

-Hej Jack! - powiedziałam
-O, hej Jane! Nie poznałem cie, super wyglądasz! - powiedział - to jest mój Kolega, Jaeden
-Hej Jaeden, jestem Jane - podałam mu rękę
-Cześć - powiedział nieśmiało
-na co idziesz? - spytał Jack
-na "deadcount" - poprawiłam włosy
-ja też, sama idziesz? - pytał dalej Grazer
-z Finnem, zaraz powinien być, akurat dzisiaj sporo osób, będzie czekanie zanim zrobi sobie z nimi wszystkimi zdjęcia... - przewróciłam oczami
-dlatego ja przyszedlem prawie godzinę wcześniej.

W tym momencie wpadł chłopak, dziwny.

-Witam, Siema, hej - powiedział - to ja Finn
-aha okeeeej, wyglądasz śmiesznie - miał wyprostowane włosy, jakiś mutujący makijaż i ubrania w innym stylu.
-od teraz mów mi Boris.
-dobra, to chodźmy wszyscy razem - wzruszyłam ramionami.

Usiadłam między Finnem a Jae.
Właściwie to go nie znałam, może zatem czas żeby poznać?

*Alexie pov*
Siedziałam w rzędzie wyżej z Rachel, przyszłysmy w sumie tylko po to żeby ich śledzić hihi.

-eeeej, a ten drugi kto to? - szepnęłam do Miller
-już szukam - odparła

Po minucie powiedziała;

-Jaeden... Lieberher? Martell? - Ch*j wie... No w każdym razie taki - pokazała mi zdjęcie
-skąd wiesz że to ten? - odparłam
-instynkt - szepnęła

Ten film był okropny, aż się popłakałam. Finn przytulił Jane i szepnął jej jakies motywujące słowo.
Mi poleciała łezka, Rachel była zalana łzami.

-Miller spokojnie to tylko film - powierzialam, chyba troszkę za głośno bo Jane i reszta odworcili się w nasza stronę.

Na szczęście nie skapneli się, chyba, dobrze że się przerobilysmy na totalnie inne osoby.

Po zakończeniu filmu szybko się zmyłyśmy żeby nas nie rozpoznali.

*Jane pov*
Dziwna akcja, wyglądały jak moje dwie debilki.
W każdym razie nie to było teraz najważniejsze. Poszłam po seansie ogarnąć się do toalety, pozniej poszliśmy na kebsa, najlepiej.

Just Friends || Story {zakonczone}Where stories live. Discover now