forty

358 18 17
                                    

Lisa siedziała na spakowanej przed domem walizce. Nadal nie mogła uwierzyć w to, że rozstaje się z Jungkookiem. Kochała go, ale co w takim razie czuła do Jennie? Sama nie wiedziała, może to tylko pożądanie. Czy Jennie w jej oczach była ciekawszą opcją niż Jungkook? Oczywiście, że tak. Miała ją na wyciągnięcie ręki, a w dodatku, jako dziewczyna, rozumiała ją bardziej niż Jeon. Manoban naprawdę nie wiedziała co i jak poukładać w swoim życiu, ale wiedziała jedno. Jungkook bardzo ją kochał, a ona nie chciała go ranić.

Jej rozmyślania przerwał donośny krzyk. Z początku myślała, że to nieznośny syn sąsiadów, ale po chwili przekonała się, co było prawdziwym źródłem odgłosu.

- LISAA - usłyszała tuż nad uchem.

- przecież słyszę, nie musisz krzyczeć - westchnęła lekko zirytowana.

- będę tęsknić kochana - Lucas przytulił ją bardzo mocno, ale zarazem czule.

- ja też popierdoleńcu - uśmiechnęła się i przymknęła i oczy - ale spokojnie, będziemy mieć kontakt.

- wiem, ale to nie to samo - Yukhei posmutniał, a rudowłosa nie ukrywała szoku, bowiem pierwszy raz widziała go w takim stanie.

- nie pierdol - nagle usłyszała męski głos, na co uniosła głowę, a jej oczom ukazał się nie kto inny, jak Jungkook. Odepchnęła Lucasa, który wylądował na trawie i przytuliła Jeona - mam nadzieję że Kim dobrze się tobą zaopiekuje - spojrzał na nią z troską - i, że będziesz ostrożna podczas podróży.

- nie masz się o co martwić, wszystko będzie dobrze.

- wiem, a-

- czeka ją wielkie niebezpieczeństwo, bo wcale nie jedzie autem z rodzicami. Będzie musiała przejść przez ledwo trzymający się most, bagno, czynny wulkan i las pełny dzików, a na końcu zmierzyć się z kurwa smokiem - powiedział Wong, masujące obolałe skronie.

***

- dbaj o siebie kochanie, ko-, a no tak, już nie jesteśmy razem - brunet westchnął i przytulił Lalisę po raz ostatni. Ta jedynie uśmiechnęła się smutno i podeszła do Lucasa. Jego również przytuliła, ale nie miała siły już nic mówić. To wszystko było dla niej bardzo ciężkie. Nie miała na to żadnego wpływu, a chciałaby. Wsiadła do auta i pomachała do chłopaków. Teraz zaczyna nowe życie.

_________________________________________

tak właśnie wygląda koniec jakże cudownej historii miłosnej Lisy i Jungkooka. Niestety smutne zakończenie, ale nie płaczcie kochani. Mam pomysł na drugą część, aczkolwiek potrzebuje waszej pomocy! Tak, właśnie waszej!

zrobić taekooka

still liskooka

jungkook lecący na dwa fronty

trójkąt (bądź inna figura geometryczna)


first love | liskookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz