Co robisz?

3.5K 171 86
                                    

- Draco ...- wyszeptałam powstrzymując łzy

Podbiegłam szybko do nich i stanęłam między nimi . Draco patrzył na Harrego z wściekłością w oczach.  Brunet tylko patrzył na wszystko oszołomiony ,a ja bez wąchania podeszłam do (chyba ) mojego chłopaka i popchnęłam go z całej siły. Niestety Draco był tak silny,że nawet się nie cofnął ,ale spojrzał na mnie zdezorientowany .  Byłam na niego zła ... Bardzo zła ... Patrzyłam mu w oczy z wielką pewnością siebie. Wszyscy zebrali się w koło nas z zaciekawieniem. Nie obchodziło mnie oni . Teraz stałam na wprost blondyna tocząc z nim walkę na spojrzenia . Po pewnym czasie jego wzrok zaczął łagodnieć. Jego ... Ale z pewnością nie mój.

- Sel...- zaczęła Pansy dotykając mojego ramienia - Powinniśmy iść na zajęcia.- mówiła niepewnie

- Zaraz pójdę tylko niech ten człowiek przeprosi mojego przyjaciela!- krzyknęłam

Nagle wszyscy zaczęli szeptać między sobą coś o mnie i blondynie. Harry stanął obok mnie . Dotknął ręka mojego ramienia ,a ja zaczęłam się uspokajać. Regulus patrzył na mnie i na niego z niedowierzaniem .

- Selena on nie musi tego robić. Jest ok.- powiedział powoli brunet

- Nic nie jest ok Harry .- westchnęłam - Rezygnuje z dzisiejszej lekcji. Idę na błonia .- oświadczyłam i zrzuciłam rękę Harrego z mojego ramienia

Wyminęłam wszystkich i poszłam nad jezioro. Usiadłam na trawie i zaczęłam płakać . Byłam bezsilna. Nie mogłam uwierzyć ,że Draco jest ,aż tak porywczy . Położyłam się na miękkiej,zielonej trawie i zamknęłam oczy. Nim się obejrzałam odpłynęłam.

*** Draco ***

Nie wiedziałem co się dzieje. Najpierw ten Potter , później Sel, która nie wiedząc czemu stanęła w jego obronie , a później jej oświadczenie ,że nie idzie na lekcje. Nie rozumiałem co się dzieje. Wbiłem paznokcie w swoją rękę myśląc ,że to sen i tak się z niego obudzę ,ale nie... Jedynie poczułem straszliwy ból ,  chociaż nie tak wielki jak czułem patrząc w oczy Sel . Widziałem w nich złość jak i ból. Nie rozumiem tego. W sumie nie , że nie rozumiem ja po prostu ... Agr!!! Czemu musi to wszystko by  tak popieprzone ? Dlaczego nie mogę sobie z moją dziewczyną pochodzić na wagary tylko muszę patrzeć jak cierpi?! Już wolał bym skoczyć z tej wieży!

- Draco...- poczułem czyjąś rękę na moim ramieniu,więc się wzdrygnąłem, ale kiedy zrozumiałem ,że to Regulus rozluźniłem się - Co znowu zrobiłeś ? - zapytał zrezygnowany

- Ja ... Po prostu ... Ech...- nie mogłem ułożyć zdania - Byłem zazdrosny o tego bliznowatego. Popchnąłem go, a ta ciota się wywrócił. A później to już samo tak poszło.- wzruszyłem ramionami

- Powinienem powiedzieć ci ,że dobrze zrobiłeś ,ale widząc kuzynkę w takim stanie mogę jedynie zapytać ... Czemu idioto za nią nie pobiegłeś?!

- Nie wiem... Chwila ...- popatrzyłem na niego podejrzliwie - Jesteście rodziną? Ale jak ? Co? Że niby też masz coś z dziedzica Slytherinu?- zdziwiłem się

- No halo... Jestem Regulus Ridlle - Black.- powiedział znudzony

- Black? Czyli że ...- nie mogłem nic powiedzieć

- Nie ważne. Idź ... Biegnij za nią . Chyba ,że nie chcesz i dalej będziesz zachowywał się jak ostatni chuj to powiem jej,aby z tobą skończyła .- powiedział poważnie

- Ok... Już wiem co mam zrobić .

*** Selena ***

Ocknęłam się jak ktoś zaczął bawić się moimi włosami.

- Draco?- zapytałam zaspanym głosem

- Niestety nie królewno.- powiedział smutny Regulus

- Oh ...-  było jedyne co mogłam teraz powiedzieć

- Nie przejmuj się tym frajerem.

Wiem, że powiedział to,aby poprawić mi humor ,ale ja naprawdę chciałam zobaczyć  blondyna. Jestem na niego jeszcze zła ,ale nawet to... Nawet jakby nasze spotkanie miało by wywołać koniec świata lub moją śmierć i tak bym chciała się z nim spotkać.

- Sel...

Usłyszałam ten głęboki ,cudowny głos. Serce zatrzymało mi się na chwilę ,kiedy odwróciłam się ,aby spojrzeć na chłopaka  . Wstałam i podeszłam do niego o krok oszołomiona tym jak wyglądał. Blond włosy spadające mu pasmami na oczy, czarny, dopasowany garnitur przez który widziałam jego mięśnie, lekko blada twarz i te cudowne oczy ,które teraz patrzyły na mnie z bólem oraz miłością jaką widziałam na początku naszego związku. Uśmiechnęłam się delikatnie na co odpowiedział tym samym. Wypuścił wstrzymywane powietrze i ukląkł na jednym kolanie. Zakryłam usta ręką widząc bukiet białych róż , które wyciągnął zza siebie.

- Draco... Co ty robisz?- zapytałam oszołomiona

Regulus podszedł do nas i dał jakieś małe pudełeczko chłopakowi . Uniosła jedną brew nie wiedząc co się dzieje . Nagle oprócz róż Draco trzymał pudełeczko, a w jego środku pierścionek z wielkim szmaragdem i wężem przechodzącym przez niego. Nie mogłam powstrzymać łez szczęścia .

- Prze...- zaczął ,ale zamknęłam mu usta pocałunkiem

Całowaliśmy się powoli,ale mogłam wyczuć w tym pocałunku  tęsknotę oraz miłość jaką siebie dążyliśmy . Po chwili odsunęliśmy się od siebie. Chłopak oparł swoje czoło o moje nabierając powietrza. Siedzieliśmy tak przez chwilę. Chłopak miał zamknięte oczy ,a ja słucham jak biło mu serce.

- Sel... Ja  naprawdę przepraszam . Nie wiem co we mnie wstąpiło ja po prostu... Po prostu byłem o ciebie zazdrosny.- powiedział

Czy on naprawdę jest takim idiotą? Wstałam szybko i zaczęłam iść w kierunku zamku.

- Co robisz?- zapytał zdezorientowany chłopak zatrzymując mnie

- Idę do pokoju. Czy ty naprawdę jesteś takim idiotą żeby uważać ,że gniewam się o taką pierdołę jak zazdrość?- krzyknęłam - Pomyśl... Jaki byłeś od powrotu z domu po świętach? Zapytałeś chociaż raz... Kurwa jeden jedyny raz jak się mam?! Nie ! Bo wolałeś być chujem i unikać własnej dziewczyny ! A później ... Co jest najśmieszniejsze ... Robisz mi wyrzuty zazdrości bo zobaczyłeś jak rozmawiam z Harrym! Mogłeś sobie darować.- krzyczałam już przez łzy

- Selena ja ... Ja naprawdę nie wiem o co tobie chodzi!- teraz on krzyczał - To ty mnie ciągle unikasz! To ty dajesz mi ciągle powody do zazdrości i to ty razem z resztą dziewczyn przestałyście z nami rozmawiać! Dlatego twoje oskarżenia są bezpodstawne !

- Przesadziłeś Draco.- powiedział Regulus ,który cały  czas obserwował nas z odległości jakbym coś zjebał - Chodź księżniczko. Zabiorę cię do środka .

Powiedział do Sel i poszedł z nią do zamku z zarzuconą ręką przez jej ramię i tuląc ją do siebie .

Czyżby on miał rację i teraz przesadziłem ? Czy ja zdołam to jakoś naprawić ?

*******

Jestem! I mam dla was nowy rozdział ! Sporo się tu wydarzyło prawda ?😏
Mam nadzieję ,że będę żyć przynajmniej do moich urodzin . No bo chyba nie zabijecie mnie 2 dni przed prawda?😂
Postaram się jutro dodać nowy rozdział .💖💖
Ten miał być wcześniej ,ale wattpad zaczął plątać mi figle ...
Ale teraz tradycyjne pytanie... Jak się podobało ? 💖💖💖

Pozdrawiam wasza Anielica 💖💖💖




Wredny Aniołek || Draco MalfoyWhere stories live. Discover now