53. Pamieć

275 28 0
                                    

Winchester'owie wyciągnęli broń i ruszyli idąc przez korytarz w stronę źródła hałasu, Castiel podążył tuż za nimi. Doszli do biblioteki, ale tu nikogo i niczego niepokojącego nie zauważyli. Przeszli dalej do kolejnego pomieszczenia z schodami do wyjścia z bunkra. Przystanęli przy dużej mapie świata w kształcie stołu i wtedy zauważyli stojącą przy ścianie Rey z rozciętą dłonią, z której kapie krew oraz zakrwawionymi nadgarstkami, która opiera się o powierzchnie bunkra jakby coś ukrywała za sobą. 

-Narka dupstielu!- warknęła demonica i odsunęła się w bok ukazując namalowany krwią na ścianie symbol odpędzający anioły. Uderzyła dłonią w środek malowidła, a pomieszczenie na moment opanowała tak bardzo nieznośna jasność, że bracia musieli zamknąć oczy aż do momentu, w którym wszystko wróciło do normy.

Anioł zniknął, odesłała go. Demonica wykorzystała element zaskoczenia i fakt że nagła jasność oślepiła na moment Winchester'ów i rzuciła się do ataku. Najpierw dopadła Dean'a, który był najbliżej, wytrąciła mu broń z dłoni, następnie uderzyła z pieści w twarz i kopnęła w brzuch. Następny był Sam, który chciał pomóc bratu, ale został przez Rey przerzucony przez ramie i wylądował z łoskotem na podłodze.

-Fajnie się z wami bawi chłopcy, ale muszę lecieć.

~~~

Bracia Winchester nie wiedzieli że Crowley zdążył odnaleźć już miejsce pobytu Monic i w jakim ciele się znajduje. Wydobył wszelkie możliwe informacje od sprzymierzeńców Rey, którzy postanowili się mu sprzeciwić, nie miał dla nich żadnej litości.

 Jednak nie spieszył się by Winchester'om o tym powiedzieć, obserwował ją przez pewien czas. Widział jak zdążyła zaprzyjaźnić się z pewnym mężczyzną, który nazywa się Tom i pozwolił jej zamieszkać u siebie. Widział jak beztrosko spędza z nim czas, nie pamiętając o czyhających w mroku potworach, a przede wszystkim nie pamiętała okropnych rzeczy, które spotkały ją w życiu. Crowley zastanawiał się czemu od razu jej nie zabrał, nie rozumiał czemu gdy widział jak uśmiecha się zajadając się smakołykami i ogląda film przy czym radośnie rozmawia z Tomem przez co mniej uwagi skupiała na lecącej w telewizji ekranizacji, demon czuł ukucie w sercu, którego sądził że nie ma, a jednak. Wtedy myślał o tym kiedy sam był jeszcze człowiekiem, jego tamte życie było pełne niepowodzeń i cierpienia, został porzucony przez matkę. Dlatego myślał o tym czy może lepiej nie pozwolić Monic zostać z Tomem by spróbowała od nowa, z czystą kartą, bez bólu i straty której jego córka doznała. Ale nie mógł jednak jej zostawić. Gdy wieczorem wracała z sklepu sama pewien wampir się nią zainteresował, chciał zrobić z niej swoją przekąskę, ale Crowley był szybszy. Zanim potwór się do niej zbliżył został pozbawiony życia przez samego króla Piekła. Wtedy zrozumiał coś, że Monic nie jest częścią tego normalnego ludzkiego świata, sam przecież jej to mówił gdy jeszcze była pod wpływem demonicznej krwi, jest w połowie demonem a to wiąże się z konsekwencjami. Nawet gdyby zaczęło jej się układać to nie potrwałoby to zbyt długo, przecież zawsze kończyło się tak samo, śmiercią bliskich jej osób. Mógłby kazać swoim demonom pilnować ją 24 godziny na dobę każdego dnia, ale tak czy siak coś by się stało. A przy Winchester'ach wcale nie oznacza że jest bezpieczna, ale jednak wolałby ich bo w końcu oni dbają o Monic, a w szczególności Sam. I świadomość, że jego własna córka go nie pamięta, choć wcale zbyt przykładny z niego ojciec nie jest, jeszcze bardziej przekonało go że musi ją zabrać, mimo że może to i samolubne  z jego strony czuł że tak będzie lepiej i sprawiedliwiej w stosunku do niej jak i Winchester'ów, którzy stanęli na głowie by ją odzyskać. I tak bardzo przypomina swoją matkę, Viktorie, jego ukochaną dla której mógłby przestać być zły, a niestety odeszła od niego gdy dowiedziała się o nim prawdy i ukryła fakt że nosi jego dziecko. Bardzo go to bolało i nadal boli, tak samo jak odrzucenie przez matkę, ale teraz ma jeszcze swoją córkę, z którą w pewnym sensie zdążył stworzyć dziwną i skomplikowaną wieź. Bo mimo że był tym złym jeszcze nie widział w oczach Monic odrazy i pogardy w stosunku do jego osoby, widział że dziewczyna w pewnym sensie pragnęła poznać prawdę o swoim ojcu, ale za bardzo była posłuszna matce by zrobić to wcześniej.

Supernatural Life | S. W. | ZawieszonaWhere stories live. Discover now