*Chapter 25*

361 22 8
                                    


Pov.Jaeden

Całą paczką łącznie z Jeremy'm i Chosenem siedzieliśmy w salonie Oleffa. Miał dziś urodziny, więc zrobił nasze spotkanie. Pomyślałem, że w sumie to jest z nas spoko paczka. Siedziałem i tak sobie myślałem dopóki nie robudził mnie głos mojej dziewczyny.

-Jae, coś się stało? - spytała blondynka ubrana w szarą koszulkę i czarne dżinsy z dziurami na kolanach. Musiała zmienić spodnie, bo po raz kolejny mój kumpel oblał ją napojem.
Z tego co wiem. Ja natomiast ubrałem się w niebieski t-shirt i dżinsy. Tak mi było wygodnie.

-N-nie nic - odpowiedziałem potrząsając głową i patrząc z uśmiechem na mój skarb. Wiem to co zrobiła Lily jest okropne. Nie wiem jak można być takim podłym człowiekiem i robić zdjęcia w takiej pozycji. To była także moja wina bo mogłem trzymać telefon przy sobie. Ale szczęście, że Julie już mi wybaczyła.

-Ok, ludzie co robimy? - spytała Caroline bawiąca się włosami Jacka.
Oboje byli w sobie zakochani, ale nie wiedzieli o drugim. Tak samo Eva z Finnem i Mackenzie z Wyattem.

-Dobra ludzie musimy wam coś powiedzieć - powiedziała Mack i złapała Wyatta za rękę. - Jesteśmy razem - popatrzyła na loczka, który stał obok niej. Chłopak odwzajemnił gest i pocałował ją w policzek.

-UUUUUU - mruknęła czwórka ( Jack, Caroline, Finn i Eva). Eva dała szybkiego buziaka w policzek czarnego loczka, a Caroline poprosiła o coś Jacka i wyszli z salonu.

Pov.Caroline

Gdy usłyszałam o Oleffie i Mackenzie wiedziałam, że muszę pogadać o tym z Jackiem. Poprosiłam go aby poszedł ze mną do łazienki. Wyszliśmy tak, że chyba nikt tego nie zauważył.

-O czym chciałaś pogadać? - spytał i słodko się uśmiechnął. Matko uwielbiam jego uśmiech. I jego oczy. I jego całego.

-Bo.. um... Bo Jack ja s-się chyba... - nie zdążyłam dokończyć bo chłopak wbił się w moje usta. Przez chwilę nie ogarnęłam co się stało, ale szybko oddałam pocałunek. Gdy zabrakło nam powietrza chłopak się w końcu odezwał.

-Ja się zakochałem w tobie... Ale sorry i tak ważniejszy będzie kebab - powiedział, po czym razem zaczęliśmy się histerycznie śmiać.

-Też cię kocham Grazer- powiedziałam i mocno go przytuliłam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Karooo1998 wiem kochasz mnie za ten rozdział.

Jeszcze 3 i poprawki. Szczerze to uwielbiam pisać opowiadania i to chyba moje nowe hobby. Tak poza tym to możecie pisać pytania do mnie w komentarzach i odpowiem na nie jutro.

Dziękuję

Przepraszam

Kocham was xx

SzonkaFinnka

Roses||Jaeden LieberherWhere stories live. Discover now