*Chapter 13*

537 28 26
                                    

  Dziewczyny zastanawiały się co mają zrobić. Rozłożyły cały plan miasta w kuchni, salonie i na schodach.

-Eva... Wiesz co? Nie zrobimy tego same. Zadzwonię po Jaedena- powiedziała Julie i wzięła telefon do ręki. Szybko znalazła jego numer i zadzwoniła.

Połączenie

Jaeden: Hej coś się stało?

Julie: Hej... Coś bardzo ważnego. Mógłbyś przyjść?

Jaeden: Mam gości jeszcze zapytam ich o coś ok?

Julie: To jak masz gości to przyjdź potem... Jeśli będziesz mógł

Jaeden: Jeśli nie będzie ci przeszkadzać banda idiotów to mógłbym przyjść z nimi nawet teraz

Julie: To ok. U mnie jest Eva

Jaeden: Dobrze. Daj nam... FINN ZOSTAW TEGO KOTA!

Julie:Okej damy wam dwie minuty.

  *Połączenie zakończono*

Julie oznajmiła Evie, że za chwilę ma przyjść Jaeden z przyjaciółmi. Eva gdy usłyszała wiadomość blondynki wbiegła szybko do łazienki. Zaczęła poprawiać włosy i zerówki, które miała na nosie. Po dwóch minutach usłyszały dzwonek. Julie poszła do kuchni aby napić się wody, a Eva poleciała do drzwi i je otworzyła.

-Elo ziomy!- krzyknęła podnosząc rękę tak aby każdy z nich mógł przybić jej piątkę. Pierwszy wszedł czarny loczek.

-Hej jestem Finn- uśmiechnął się i przybił jej piątkę. -Ale super duper firany!- krzyknął Finn i podbiegł do okna Julie. Następny wszedł brunet także z loczkami.

-Elo! Ale masz superduper okulary!
Ja jestem Jack- tak jak czarny loczek przybił piątkę dziewczynie przy tym zabierając jej okulary i je zakładając.
Dla Evy wyglądał w nich słodko i śmiesznie. Lecz gdy zobaczyła dopiero co poznanego Finna w brzuchu latały jej motylki.

Trzeci wszedł jasny brunet także  z loczkami tylko mniejszymi.

-Cześć ja jestem Wyatt- miło się uśmiechnął i przytulił Evę. Po chwili ta oddała uścisk. Gdy ją puścił dziewczyna się przedstawiła i pobiegła za Finnem i Jackiem*.

Ostatni wszedł Jaeden. Julie gdy go tylko zobaczyła wzięła rozbieg i wskoczyła na niego. Na szczęście brunet (bez loków xd) zdążył ją złapać w ostatniej chwili. Oboje zaczęli się śmiać. Nagle koło nich pojawił się Finn, który na plecach miał Evę. Koło nich stał Wyatt, który na plecach miał Jacka.

-Miejmy nadzieję, że Caroline tylko zaginęła- powiedziała Julie patrząc na wszystkich. Po chwili Eva nie mogła utrzymać równowagi złapała Jacka za ramię i zaczęła nim trząść. Nagle Finn i Wyatt mocno się zachwiali i spadli obok blondynki i bruneta.

Dwójka zaczęła się z nich głośno śmiać.

-Matko nic wam nie jest?- spytała Julie i jedną rękę oparła o biodro, a drugą strzeliła faceplama.

-Dobra nie ma czasu na wygłupy- powiedział Wyatt i po chwili wstał z podłogi podając rękę Jackowi. Finn zrobił to samo z Evą.  Wszyscy zajęli się szukaniem jakiś wskazówek.

Poniedziałek 26.06.17 godzina:19:05

-Matko.. ludzie szukamy już jakiś informacji od trzech godzin. Narazie mamy zaginięcia i ich miejsca. Wiemy, że wszystko prowadzi do kanalizacji. Tyle- Eva wstała pocierając nogi rękami. Nagle zaczęła się dusić. Julie pobiegła szybko po jej inhalator, lecz ten wypadł jej z ręki. Finn podniósł go i podał dziewczynie.

-Ja pierdziele- powiedział zakrywając ręką oczy- Co tu się odwaliło? -spytał loczek.
-Mam astmę- oznajmiła ze smutkiem dziewczyna.

-Wiecie co? Może odpocznijmy od tego. Chodźmy na pizzę -zaproponował Jack. Wszyscy oznajmili, że się zgadzają. Tak więc wszyscy oprócz Julie i Jaedena weszli do przedpokoju aby założyć buty i ewentualnie kurtki dżinsowe.

-J-Julie?
-Tak?
-Mam takie pytanie
-No dawaj Jaeden
-Chcialabyś być moją dziewczyną?
-Czekaj... Co? Tak!
Julie mocno przytuliła Jaedena. Ten odsunął się od niej i pocałował ją w usta.
-Ee gołąbeczki! Idziecie?- Eva weszła do pokoju wkładając ręce do kieszeni.
-Weszłam chyba w złym momencie..- dziewczyna wyszła z pokoju.
Jaeden chciał już wyjść lecz Julie go zatrzymała.
Po chwili ciszy cała czwórka z przedpokoju krzyknęła: JULIEDEN IS TRUEE!!

Wszyscy wyszli z bloku i skierowali się w stronę pizzerii.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
601 słów!

Matko ten rozdział należy do moich ulubionych. Na tę chwilę nie wiem czy coś jeszcze napiszę. Ogólnie to dziękuję za ponad 200 odsłon.

*Nie wiedziałam jak odmienić imię Jack xd

Przepraszam

Dziękuję

Kocham was xx

Dreamczixx

Roses||Jaeden LieberherWhere stories live. Discover now