*Chapter 17*

457 24 2
                                    

Julie gdy wróciła do mieszkania, ściągnęła kurtkę i buty, a torby z zakupami zaniosła do pokoju.
Nie musiała sprzątać, więc włączyła TV i oglądała jakieś programy telewizyjne. Nagle usłyszała dźwięk oznajmiający, że ktoś stoi po drugiej stronie drzwi. Zeszła z sofy i szybkim krokiem poszła do przedpokoju.

  Otworzyła drzwi, a w nich stał nikt inny jak jej brat Joseph.

-Joseph! - Julie krzyknęła i wskoczyła na brata.

-Cześć młoda! Matko, ale ty chuda- zdziwił się i prawie potknął się o walizkę, która stała za nim.

-Wejdź- Julie zeszła z brata ( jak kolwiek to brzmi xd) i zaprosiła go do środka. Gdy Joseph wziął walizkę i wszedł do środka dziewczyna zamknęła drzwi.

-Co cię tu sprowadza? - spytała czekając aż brat ściągnie buty.

-Słyszałem, że rodzice są w szpitalu, a ty jesteś sama w takim dużym i pojemnym i ciepłym mieszkanku... I pomyślałem, że przyjdę abyś nie była sama. - brunet wyłożył się na sofie.

-Ok, ale ja nie jestem sama- powiedziała kierując się w stronę kuchni. -Eva i Caroline przychodzą i taki fajny Jaeden... Chyba muszę ci coś powiedzieć.

-No dajesz.

-Ten fajny Jaeden to mój chłopak - Julie zamknęła oczy i usłyszała huk.
Joseph z wrażenia spadł z sofy.

-Ile ma lat?  Gdzie mieszka? Ile zarabiają jego rodzice?? Mów!- chłopak postanowił, że nie będzie ryzykował i usiądzie.

-Ma 15 lat, mieszka dwa piętra niżej, nie wiem bo ich jeszcze nie poznałam. - oznajmiła Julie nalewając wody do szklanki.

-Chyba jesteś za młoda na chłopaka- powiedział jej brat.

- Joseph ty miałeś pierwszą dziewczynę w wieku dziesięciu i jeszcze się z nią całowałeś! No sorry- blondynka podniosła trochę ton.

-Dobra dobra już nic nie mówię. Zamawiamy pizzę i oglądamy horror?- spytał brunet wstając i składając ręce do modlitwy z nadzieją, że jego młodsza siostra się zgodzi.

-Ok, ale ty zamawiasz, a ja wybieram! - krzyknęła zielonooka kierując się na schody aby po nich przejść do pokoju.
Gdy trafiła do celu, wzięła laptopa z biurka i piżamę z szafy. Szybko się przebrała i wróciła do salonu.

-Pizza będzie za 10 minut - oznajmił jej brat, który nalewał Pepsi do dwóch szklanek. Julie natomiast z szafki wyciągnęła chipsy i wszystkie słodycze, których nie zjadła z przyjaciółmi.

Po 10 minutach zadzwonił dzwonek do drzwi. Dziewczyna wzięła pieniądze i po chwili stała w salonie z pudełkiem pizzy. Całe zapasy położyli na stoliku, a sofę rozłożyli. Julie postanowiła, że obejrzą " IT" bo jej brat tego nie widział. Włączyli film i tak spędzili wspólnie czas.

Gdy film się skoczył Julie zasnęła, a Joseph wyłączył wszystkie światła i położył się obok siostry.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wesołych świąt wielkanocnych!

Tu macie prezent od zajączka czyli rozdział.

Dziękuję

Przepraszam

Kocham was xx

Zajączek Dreamczixx

Roses||Jaeden LieberherWhere stories live. Discover now