~ 13 ~

3.9K 215 70
                                    

Yoongi

     Yoongi powoli sprzątał swój dom. Mimo że był leniem to nie lubił siedzieć w syfie. Poukładał książki na półce, które i tak musiał kiedyś oddać do miejskiej biblioteki. Gdy kończył swoje porządki to stwierdził, że wypadałoby coś zjeść. Nastawił wodę w czajniku na kawę i w garnku na ryż. Nie miał weny, więc postanowił zjeść tylko gotowany ryż. Gdy zaczął konsumować, zawibrował mu telefon.

Mochi_: Yoongi.. Weź szybciej rób porządek z tym żelazkiem~~ Wróć do mnie.

No idiota.

Suga:  Nie pisz, że czekałeś. ;__;

Mochi_: Czekałem...

Suga: Ty to jesteś inteligentny.

Mochi_: Prawda. ^^

Suga: To był żart, ironia, groteska.

Mochi_: .-. Aha.

Suga: Już się księżniczka gniewa?

Suga: Taka prawda, sry.

Mochi_: Ja? Nigdy. Co Ty Yoongiś.

Suga: Pisałem coś na ten temat.

Mochi_: Ale to brzmi uroczo.

Suga: A czy ja jestem uroczy?

Suga: Głupie pytanie. Odpowiedź brzmi "tak".

Mochi_: Tak.

Mochi_: Też chciałbym być uroczy...

Jesteś przecież uroczy.

Suga: Nie ma źle.

Mochi_: Mogę coś zapytać?

Suga: Nie.

Suga: ( :

Mochi_: Proszę ja Ciebie.

Suga: N I E.

Mochi_: Nie podnoś na mnie czcionki!

Suga: NIE KRZYCZ NA MNIE.

Mochi_: -,-

Suga: Ups? Caps się włączył. ( ;

Mochi_: Co robisz?

Suga: E stalker.

Mochi_: Nie jestem stalkerem. Tylko pytam.

Suga: ;__; Jem.

Mochi_: Smacznego~~

Suga: Przynajmniej próbuję*

Mochi_: Ale jak?

Suga: No wyobraź sobie, że gdy chciałem jeść to napisał do mnie taki jeden i teraz zawraca mi dupe i nie mogę jeść. -_-

Mochi_: Idiota.

Suga: Kto?

Mochi_: Ten chłopak.

Suga: xDDDDDD Jebłem.

Mochi_: ?

Suga: O Ciebie chodziło pabo.

Mochi_: I tak idiota.

Mochi_: Przepraszam.

Mochi_ jest offline.

Nie uciekaj mi.

Suga: Aha, znowu.

Jimin

    Jimin rzucił telefon na łóżko. Rozejrzał się po pokoju tak jakby czegoś szukał. Po chwili chwycił portfel i wybiegł z domu. Podszedł do sprzedawcy i poprosił o paczkę papierosów.

- A ty dziecko ile masz lat ja się pytam? - zapytał starszy mężczyzna koło pięćdziesiątki.

- No ja mam dwadzieścia dwa lata proszę pana. - odpowiedział po czym przewrócił oczami.

- Dowód poproszę.

- A pan co? W policjanta się bawi? - mruknął po czym wyciągnął dowód.

- Piętnaście złotych się należy. - oddał chłopakowi dowód i podał paczkę papierosów.

- Proszę, dziękuję. - powiedział Jimin, wziął to co było jego i wyszedł ze sklepu.

Gdy wszedł do domu odpalił pierwszego. Pierwszego z paczki i pierwszego w swoim życiu. Gdy się zaciągnął to zaczął kaszleć.

- Trochę czasu i się nauczę, no. - powiedział do siebie i zaciągnął się ponownie.

Dlaczego to zrobił? Sam nie wiedział. Może to z nerwów i dlatego, że Yoongi nazwał go idiotą i mimo, że sam tak twierdził to go to zabolało.

Trust Me | yoonminWhere stories live. Discover now