Yoongi
Yoongi powoli sprzątał swój dom. Mimo że był leniem to nie lubił siedzieć w syfie. Poukładał książki na półce, które i tak musiał kiedyś oddać do miejskiej biblioteki. Gdy kończył swoje porządki to stwierdził, że wypadałoby coś zjeść. Nastawił wodę w czajniku na kawę i w garnku na ryż. Nie miał weny, więc postanowił zjeść tylko gotowany ryż. Gdy zaczął konsumować, zawibrował mu telefon.
Mochi_: Yoongi.. Weź szybciej rób porządek z tym żelazkiem~~ Wróć do mnie.
No idiota.
Suga: Nie pisz, że czekałeś. ;__;
Mochi_: Czekałem...
Suga: Ty to jesteś inteligentny.
Mochi_: Prawda. ^^
Suga: To był żart, ironia, groteska.
Mochi_: .-. Aha.
Suga: Już się księżniczka gniewa?
Suga: Taka prawda, sry.
Mochi_: Ja? Nigdy. Co Ty Yoongiś.
Suga: Pisałem coś na ten temat.
Mochi_: Ale to brzmi uroczo.
Suga: A czy ja jestem uroczy?
Suga: Głupie pytanie. Odpowiedź brzmi "tak".
Mochi_: Tak.
Mochi_: Też chciałbym być uroczy...
Jesteś przecież uroczy.
Suga: Nie ma źle.
Mochi_: Mogę coś zapytać?
Suga: Nie.
Suga: ( :
Mochi_: Proszę ja Ciebie.
Suga: N I E.
Mochi_: Nie podnoś na mnie czcionki!
Suga: NIE KRZYCZ NA MNIE.
Mochi_: -,-
Suga: Ups? Caps się włączył. ( ;
Mochi_: Co robisz?
Suga: E stalker.
Mochi_: Nie jestem stalkerem. Tylko pytam.
Suga: ;__; Jem.
Mochi_: Smacznego~~
Suga: Przynajmniej próbuję*
Mochi_: Ale jak?
Suga: No wyobraź sobie, że gdy chciałem jeść to napisał do mnie taki jeden i teraz zawraca mi dupe i nie mogę jeść. -_-
Mochi_: Idiota.
Suga: Kto?
Mochi_: Ten chłopak.
Suga: xDDDDDD Jebłem.
Mochi_: ?
Suga: O Ciebie chodziło pabo.
Mochi_: I tak idiota.
Mochi_: Przepraszam.
Mochi_ jest offline.
Nie uciekaj mi.
Suga: Aha, znowu.
Jimin
Jimin rzucił telefon na łóżko. Rozejrzał się po pokoju tak jakby czegoś szukał. Po chwili chwycił portfel i wybiegł z domu. Podszedł do sprzedawcy i poprosił o paczkę papierosów.
- A ty dziecko ile masz lat ja się pytam? - zapytał starszy mężczyzna koło pięćdziesiątki.
- No ja mam dwadzieścia dwa lata proszę pana. - odpowiedział po czym przewrócił oczami.
- Dowód poproszę.
- A pan co? W policjanta się bawi? - mruknął po czym wyciągnął dowód.
- Piętnaście złotych się należy. - oddał chłopakowi dowód i podał paczkę papierosów.
- Proszę, dziękuję. - powiedział Jimin, wziął to co było jego i wyszedł ze sklepu.
Gdy wszedł do domu odpalił pierwszego. Pierwszego z paczki i pierwszego w swoim życiu. Gdy się zaciągnął to zaczął kaszleć.
- Trochę czasu i się nauczę, no. - powiedział do siebie i zaciągnął się ponownie.
Dlaczego to zrobił? Sam nie wiedział. Może to z nerwów i dlatego, że Yoongi nazwał go idiotą i mimo, że sam tak twierdził to go to zabolało.
YOU ARE READING
Trust Me | yoonmin
FanfictionGdzie Jimin poznaje na chacie Yoongiego, a resztę dowiesz się podczas lektury.