Rozdział 34

337 21 2
                                    

[z góry przepraszam za beznadziejność tego rozdziału, cała ta książka to dno, bo jest moją pierwszą/czerwiec 2018]

W notce mam do was pytanie 

POV Charlie

- C-co? - wyjąkała.

- Kocham Cię, kocham twój uśmiech za to, że jest taki wesoły, kocham twoje oczy za to, że pokazują tak wiele, kocham twoje włosy, bo są takie miękkie. Kocham twoje zachowanie. Kocham to, że wyglądasz tak śmiesznie, gdy próbujesz na marne rozczesać swoje włosy po wstaniu, kocham to, kiedy próbujesz mnie rozśmieszysz, gdy robisz głupie miny. Kocham to gdy mieszasz kawę lub herbatę prawą ręką, choć jesteś leworęczna. Tak jak ja.  Kocham ciebie całą Gi - uśmiechnąłem się do niej.

- A-ale ta dziewczyna? Co z nią?

- W zasadzie cały czas mówiłem o tobie. Jesteś dla mnie cholernie ważna.

- Ty dla mnie też - przytuliła mnie - a teraz idziemy tam - wskazała palcem na jakiś klub.

- Okej - uśmiechnąłem się słabo.

Po jakieś godzinie, wracaliśmy do hotelu, o byliśmy zmęczeni. Teraz mam mętlik w głowie, bo ja wyznałem jej miłość, a ona powiedziała, że jestem dla niej ważny. Chciała mi tym przekazać, że kocha mnie jak przyjaciela, a z nami nic nie będzie?

W hotelu byliśmy chwilkę później. Weszliśmy do pokoju, a Gi wbiegła szybko do pokoju, mówiąc, że zajmuję łazienkę.

Cholera, a co jeśli ona tego nie odwzajemnia?

Kocha Cie, uwierz mi 

Możesz mi to zapewnić?

Tak

POV Margaret

Wbiegłam do łazienki, zamknęłam drzwi i stanęłam przed lustrem. Co ja mam zrobić? Powiedzieć mu to głupie 'Ja też'. To chyba najlepszy sposób. Wyszłam z powrotem do pokoju, zabrałam piżamę i wróciłam do łazienki.Zmyłam makijaż, zdjęłam z siebie ubrania i weszłam pod prysznic. Po nim wytarłam ciało, ubrałam piżamkę i wyszczotkowałam zęby. W zasadzie gotowa do spania wyszłam i pokierowałam się do łóżka, mówiąc do mojego towarzysza, że łazienka jest wolna. Zgasiłam światło, zostawiając jedynie lekkie światełko lampki, która stała na szafce nocnej, obok łóżka. Wskoczyłam pod kołdrę i zgasiłam lampkę. Kiedy już zasypiałam,poczułam jak ktoś - Charlie - przytula się do moich pleców. Powiedział jeszcze 'Dobranoc' i podejrzewam, że próbował zasnąć. 

Dobranoc, Kocham Cię

- Branoc - odpowiedziałam i zasnęłam.

*****

Rano wstałam wyspana, ale trochę poddenerwowana,bo zdecydowałam się powiedzieć Charlie'mu co czuję. Zauważyłam, że chłopak jeszcze śpi, więc ubrałam się szybko, związałam włosy i włożyłam buty.

 Zauważyłam, że chłopak jeszcze śpi, więc ubrałam się szybko, związałam włosy i włożyłam buty

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zostawiłam jeszcze Charlie'mu liścik w którym napisałam, że idę na miasto i wrócę za ok. 30 minut. Do plecaczka wrzuciłam portfel, telefon, chusteczki i moje klucze, ponieważ Charlie ma swoje. 

Na mieście poszłam do drukarni, gdzie poprosiłam o wydrukowanie na sztywnej kartce formatu A3, napisu. Pani, która pracowała w drukarni powiedziałam, że wrócę tu później, bo i tak to troszkę zejdzie. Pobiegłam do jakiegoś marketu, żeby kupić coś do zjedzenia. Nie jadłam śniadania, a jestem głodna. Wybrałam do picia Lipton Ice Tea i z tym pokierowałam się do kasy. Wyszłam z marketu i weszłam do piekarni, gdzie kupiłam 3 babeczki. Miały kruche korpusy, wypełnione były śmietanką i do tego malinami i borówkami. Usiadłam na ławce, gdzie zjadłam jedną z babeczek, a dwie pozostałe postanowiłam zostawić o mnie i Charlesa. Wróciłam do drukarni, odebrałam napis, zapłaciłam i ruszyłam do hotelu.

W pokoju, nie było nikogo, a ja postawiłam na stoliku babeczki, napis położyłam obok szafy i usiadłam zniecierpliwiona na łóżku. Po chwili usłyszałam otwieranie drzwi, a do środka wszedł Charlie. 

- O już jesteś - uśmiechnął się.

- Tak i mam.. niespodziankę - odwzajemniłam uśmiech. 

- Jaką?

- Zamknij oczy - chłopak zrobił to co chciałam, a ja pobiegłam po kartkę. Ze ściany zdjęłam obrazek, który wisiał nad łóżkiem i powiesiłam na gwoździku kartkę. Stanęłam obok Charlie'go i kazłam mu otworzyć oczy.

- Ja ciebie też - przeczytał głośno i szybko się na mnie spojrzał.

- Naprawdę? -uśmiechnął się.

Na jego słowa pokiwałam tylko głową z uśmiechem.

~*~

No więc dodaje rozdział już dziś, żeby mieć z głowy. Dziękuję za wyświetlenia ♥ A teraz pytanko. Mam pomysł na zrobienie książki o Charlie'm, ale w takiej innej formie. Jeśli ktoś byłby zainteresowany i chciałby coś takiego przeczytać, niech pisze w komentarzu. To tyle, czekam na odpowiedź na pytanie. W mediach Rihanna, Calvin Harris - We found love ♥

Cornelia_xx

you have new messenges| lenehan ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz