Następnego dnia postanowiłam posłuchać Rossa i zadzwonić do Vanessy. Wzięłam od niego numer i kiedy byłam w drodze do domu, zastanawiałam się co jej powiem. Idąc uliczkami doszła mnie też myśl co powiem babci. Miałam zamiar ją przeprosić, wciąż miałam jej za złe, że nie powiedziała mi o siostrze, ale gorsze było poczucie winy za awanturę.
- Babciu?
- O, Laura. Wróciłaś po więcej rzeczy?
- Co? Nie. Wróciłam do domu. Chciałam... cię przeprosić. Nie powinnam była na ciebie krzyczeć.
- Nie przepraszaj. Poniosło cię, rozumiem. Miałaś do tego prawo. Ukrywałam przed tobą bardzo ważny fakt. Powinnam była ci powiedzieć, ale... nie umiałam.
- Wiem- położyłam plecak na podłodze i podeszłam do babci.
- Przepraszam- powiedziała i przytuliła mnie.
Objęłam mocno kobietę.Z babcią już się pogodziłam, teraz czas na rozmowę z Vanessą.
Napisałam jej sms-a.Cześć, mogłybyśmy może porozmawiać? Laura
Vanessa
Tak
____________________________________________________________________________
Jak się podoba rozdział?
PS. niedługo koniec☺☺☺
YOU ARE READING
Kujonka
FanfictionNastoletnia Laura Marano dobrze się uczy, nigdy nie miała uwagi, ehh... zachowanie wzorowe, wygrywa większość konkursów w szkole, nie ma przyjaciół... Pewnego dnia poznaje przystojnego blondyna... Pytanie czy między nimi zaiskrzy? Czy Laura będzie...